⠀⠀⠀Wraz z Lorną przekroczyła bramy Podziemia. Wanda po raz pierwszy w swoim życiu znalazła się pomiędzy mutantami. Każda z otaczających ją osób wyróżniała się wyjątkową zdolnością, tudzież charakterystyczną, niekiedy iście fascynującą aparycją.⠀⠀⠀Pozostała w tyle i pozwoliła s...

⠀⠀⠀Słońce przedostało się przez powieki i wypędziło Wandę z sennych objęć. Zamrugała kilkukrotnie, by następnie ujrzeć wpatrujące się w nią lazurowe tęczówki. Delikatny uśmiech rozświetlił twarz Wiedźmy, a obrazy poprzedniej nocy zawirowały przed oczyma wyobraźni. Po raz pierw...

⠀⠀⠀Głos Tyger Tiger wybrzmiał w tle, lecz Wanda skuteczne go ignorowała. Nie chciała być tutaj, nie pomiędzy kobietami, które lada moment mogły wbić jej nóż w plecy. Opaska na nodze, choć znacznie mniejsza od poprzedniej, wciąż wypełniała swą powinność i czyniła Wiedźmę żałośn...

⠀⠀⠀Wanda opierała się ramieniem o drewnianą futrynę. Przez materiał sztruksowej kurtki przenikały uwypuklenia. W powietrzu było czuć wilgoć, mieszała się z zapachem stęchlizny i zasiedziałego kurzu. Zielone tęczówki ożywiły się, kiedy usłyszała imię zmarłego brata. Zatrzymało...

⠀⠀⠀Location spell cast on Black Widow⠀⠀⠀⠀➟⠀⠀⠀⠀⠀KONTO⠀⠀⠀ WANDA: ⠀⠀ https://justpaste.it/SPIRIT__OF__PANDORA__1⠀⠀⠀ NATALIA:⠀⠀ https://justpaste.it/SPIRIT__OF__PANDORA__2⠀⠀⠀ WANDA: ⠀⠀ https://justpaste.it/SPIRIT__OF__PANDORA__3⠀⠀⠀ NATALIA:⠀⠀ https://justpaste.it/SPIRIT__OF__PANDO...

⠀⠀⠀ Męska dłoń dźwignęła ku górze zwiotczałe ciało wiedźmy. Wandzie wydawało się, że stąpa po grząskim gruncie, dlatego kolana ugięły się pod nią i niefortunnie sprowadziły do parteru. Od tygodni nie wstawała z miejsca. Przetrzymywano ją niczym zwierzę w klatce i faszerowano ś...

⠀⠀⠀ Otępiałe tęczówki wpatrywały się wprost oblicza Lorny. Beznamiętnie przesunęła spojrzeniem po detalach bladej skóry, wtem złagodniała, gdy znaczenie wypowiadanych przez mutantkę słów dotarło do wiedźmy. Wiedziała, że mówiła prawdę. Nie tylko ze względu na fakt umiarkowanie...

⠀⠀⠀Szerokie liście palm rzucały cień na ocalałe z katastrofy kobiety. Wymalowane na niebiosach chmury raz po raz ukrywały blask słońca i zmieniały kształt fragmentów czerni. Jeszcze kilka dni temu stacjonowała w jednym z europejskich państw. Wstawała wraz ze słońcem i przygoto...

⠀⠀⠀Wanda wpatrywała się w ekran telewizora, lecz nie odbierała wypływających w kierunku odbiorcy bodźców. Niski głos Jamesa rozbrzmiewał w tle, zajmował całą jej uwagę. Raz po raz upijała kilka łyków z ceramicznego kubka, później obracała pomiędzy palcami i obserwowała wirując...

⠀⠀⠀ Uliczki Berlina przepełnione muzeami oraz odrestaurowanymi, zabytkowymi budowlami przyciągały rzesze turystów. Główne atrakcje przecinał szereg malowniczych restauracji, serwujących zimne kufle szwabskiego piwa. Ślady najświeższej historii rozsypane pośród fragmentów berli...

— Dziękuję, że mnie uratowałaś — wyszeptał, jego głos drżał, jakoby był bliski płaczu. Wanda czym prędzej uniosła zmartwione spojrzenie, zatracając się pośród oceanicznych tęczówek. Wiśniowe wargi poruszały się niespokojnie, a z końcówek rudych włosów wciąż skraplała się słona...

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀✎⠀ (⠀WĄTKI⠀)1. Masz jakieś marzenia wątkowe? Pomysł na historię/postać/relację, którą chcesz zrealizować? Podziel się nią z nami!⠀⠀⠀ Szczerze powiedziawszy, w mojej głowie przepływa kilkanaście pomysłów na minutę we współpracy z przeróżnymi postaciami....

⠀⠀⠀ Poderwała się ku górze, łapczywie pochłaniając zasoby tlenu. Pot zalśnił w blasku księżyca, wpadającego zza koronkowej firany. Drapało ją w gardle, serce natomiast kołatało we wnętrzu klatki piersiowej. Przez dłuższą chwilę tępym spojrzeniem wpatrywała się w posadzkę. Wido...

⠀⠀⠀ Wnikliwe spojrzenie lustrowało oblicze nieznajomego mężczyzny. Szarmancki gest jawiący się pocałunkiem na wierzchu filigranowej dłoni był niecodziennym zjawiskiem. Współcześnie, płeć męska stroniła od czarujących zachowań, toteż niemałe zdziwienie kryło się w trawiastych t...

⠀⠀⠀ Wrzucona w wir idealnego życia rodem z klasycznych komedii, nie trudziła się nad odnalezieniem cienkiej granicy pomiędzy iluzją a rzeczywistością. Po raz pierwszy od lat zaznała smaku prawdziwego szczęścia, lewitując pomiędzy kartami gotowego scenariusza. Dopiero ujawnieni...

⠀⠀⠀ Chudymi palcami drażniła zwisające z nadgarstka pnącza pożółkłego materiału. Z uwagą wsłuchiwała się w wypowiadane przez towarzysza słowa. Bardzo chciała w nie uwierzyć, lecz zbyt mnoga liczba argumentów przemawiała za racjami kryjącymi się w kruchym umyśle wiedźmy. Druga...

⠀━━⠀Działamy wspólnie⠀━━⠀wtrącił Barnes, wchodząc w zdanie rudowłosej. Obawiała się spotkania ze spojrzeniem mężczyzny, jednak wraz z jego słowami pomimo woli uniosła głowę. Karcący wzrok przepełniony rozczarowaniem wpatrywał się wprost oblicza Wiedźmy.⠀━━⠀Oni tylko czekają, a...

⠀⠀⠀ Słowa okalające wojenną przeszłość w nad wyraz spokojnym tonie wybrzmiewały pośród cichej melodii płynącej z samochodowego radia. Wanda z uwagą wsłuchiwała się w każde z nich, jednocześnie spojrzenie skupiając na profilu mężczyzny. Światła ulicznych lamp odbijały się od ja...

⠀⠀⠀ Gdy tylko znalazł się we wnętrzu samochodu, zapach złości rozprzestrzenił się pośród świeżo wypranych siedzeń. Obserwowała oddalający się dom z białego drewna, aż do momentu zniknięcia za horyzontem. Miała nadzieję, że Fury wybaczy im tę... garstkę uszkodzeń. Początkowo ws...

⠀⠀⠀ Słowa bruneta kilkakrotnie wybrzmiały w głowie Wandy. Mogła przyrzec, że czuła narastający w nim gniew, a dźwięk zaciskanych palców na drewnianym podłokietniku rozbrzmiał pośród nocnej ciszy. Nie zdziwiłaby się, gdyby zostawił na nim wyraźne wgniecenia. Maximoff nie odezwa...

⠀⠀⠀ Otępiałym spojrzeniem wpatrywała się w krajobrazy za szybą samochodu. Przemijały w systematycznym tempie, przeobrażając się w rozmazane pasma. W normalnych warunkach ekscytowałaby się wyjazdem za granicę, choć rodziny nigdy nie było stać na podróże. Ba, nie było ich nawet...

⠀⠀⠀ Głód nie pozwalał Wandzie na racjonalne myślenie. Wydawać by się mogło, że puściła słowa Wilsona mimo uszu, skupiając się tylko i wyłącznie na przedostatnim zdaniu. Koślawym i nieporadnym ruchem zasiadła przy drewnianym, okrągłym stoliku, wtem uchwyciła za srebrny widelec,...

⠀⠀⠀ Letnia woda spływała po dłoniach kobiety, a kosmyki rudych włosów przysłaniały profil twarzy. Zmywanie naczyń mogła zlecić własnym mocom, lecz gęstniejąca atmosfera wręcz prosiła się o ucieczkę. Gdyby tylko sumienie odważyłoby się na odpuszczenie, już dawno osadziłaby się...

⠀⠀⠀ Skryła dłonie w kieszeniach grubego swetra, spokojnym spojrzeniem wpatrując się w majestatyczny krajobraz. Kilka kroków w przód pozwoliło Wandzie na balans pomiędzy przepaścią a twardym gruntem. Zamknęła powieki, pozwalając na taniec rudych kosmyków w akompaniamencie norwe...

⠀⠀⠀ Zamysł wtargnięcia na teren posesji Mścicieli nie uplasował się na liście najrozsądniejszych wyborów. Wystarczyło jedno spojrzenie Natalii, by młodsza wiedziała o błędzie, który rychło popełniła w oczach agentki. Mimo tego Wiedźma gotową była na postawienie własnych argume...

⠀⠀⠀ Zwiastuny jesieni napawały Szkarłatną Wiedźmę poczuciem nostalgii oraz melancholii. Wraz z nadchodzącą porą roku matka natura przygotowywała do głębokiego snu wszystko to, co kwitło, rosło i pyliło przez ostatnie, słoneczne miesiące. Nie zabierała niczego ani siłą, ani kos...

⠀⠀⠀ Nadzieja powrotu do rzeczywistości rychło legła w gruzach. Diabeł tkwi w szczegółach, a to właśnie w nich Wanda zaczęła dostrzegać gromadzące się nieprawidłowości. Wszystko wskazywało na to, że wraz z Tonym znajdują się w alternatywnej przestrzeni, działającej na zasadzie...

⠀⠀⠀ Wycieńczona i wyprana ze wszelakich pobudek ku zemście, nie obarczyła kobiety atakiem. Czuła, że nie wystarczy jej pokładów sił, by dłużej ustać w miejscu, dlatego potencjalna walka nie wchodziła w grę. ━━ Wiem, jak to jest, kiedy robią z ciebie potwora ━━ słowa wypłynąwsz...

⠀⠀⠀ Kawałki popękanego szkła lewitowały w powietrzu, otaczając bladą skórę kobiety. Ostre końca muskały nienaruszoną skazami gładką powierzchnię. Grunt pod stopami wiedźmy począł drżeć, utrudniając stabilną pozycję. Upadłszy w ramiona czarnej otchłani zetknęła się z wirującym...

⠀⠀⠀ Spokojna melodia wiatru wprawiała korony drzew w letni taniec, niosąc ze sobą zapachowe nuty cytryn i dojrzewających pomarańczy. Wanda zatraciła się w trwającej chwili. Blask popołudniowego słońca pieścił jej skórę złocistym ciepłem. Idylliczny duch zawładnął wiedźmą, przy...