Noc wciąż otulała miasto, kiedy Maria wróciła do swojego mieszkania. Zimno przesiąkało przez jej cienki płaszcz, ale była na to obojętna. Mróz przywodził na myśl Chicago – długie, mroźne noce, gdy leżała w swoim małym łóżku, słysząc za ścianą ciche kroki ojca. Wiedziała wtedy,...

Ból w klatce piersiowej był przytłaczający. Płuca paliły, jakby połknęła dym i gruz jednocześnie. Jej ciało odmawiało posłuszeństwa, a mózg wciąż próbował połączyć obrazy i dźwięki w spójną całość. Co się stało? Jeszcze chwilę temu była w bunkrze, czując chłód sterylnej bieli...

𝙲 𝙷 𝙰 𝙾 𝚂 𝙸 𝚂 𝙽 ' 𝚃 𝙰 𝙿 𝙸 𝚃 𝙲 𝙷 𝙰 𝙾 𝚂 𝙸 𝚂 𝙰 𝙻 𝙰 𝙳 𝙳 𝙴 𝚁 Agatha rechotała pod nosem, słysząc gniew i ból, które wygrywały na strunach głosowych mężczyzny tak doskonale znaną jej melodię desperackiej rozpaczy. Harkness karmiła się nią, lubując się w pociąganiu za sznurki, które...

Słowa Mirandy wisiały w powietrzu, jakby ważyły tonę. Maria, siedząc przy stole, zachowywała pozory chłodnej opanowania, ale w jej myślach panował chaos. Nie pierwszy raz ktoś opowiadał jej taką historię. Wysłuchiwała podobnych opowieści w brudnych celach przesłuchań, w sprawo...

Maria Hill, znana ze swojej zimnej logiki i precyzji, czuła, jak chaos przejmuje kontrolę nad jej myślami. Odchyliła się na krześle, krzyżując ręce na piersi. Spojrzała na niego przez chwilę z niemal surową miną, choć w jej oczach tlił się cień zadumy. To pytanie, choć zadane...

𝙲 𝙷 𝙰 𝙾 𝚂 𝙸 𝚂 𝙽 ' 𝚃 𝙰 𝙿 𝙸 𝚃 𝙲 𝙷 𝙰 𝙾 𝚂 𝙸 𝚂 𝙰 𝙻 𝙰 𝙳 𝙳 𝙴 𝚁 Na wojnie nigdy nie było wygranych. Królowała jedynie śmierć, niejednokrotnie zbierająca swoje żniwo w najbardziej okrutny sposób, nie rozdzielając ludzi na młodych i starych, na złych i dobrych; te terminy bowiem nic nie...

Nie odpowiedziała od razu. W jej umyśle słowa Steve’a rezonowały jak echo w opustoszałym, surowym pokoju. O sprawiedliwości mogłaby opowiadać godzinami. W teorii. W praktyce była narzędziem systemu, który tę sprawiedliwość definiował na nowo z każdym kolejnym rozkazem. Sprawie...

Maria patrzyła na Steve’a z wyrazem twarzy, który mogła nazwać tylko jednym – zawodowym spokojem. W jej oczach nie było gniewu, nie było oskarżeń, ale gdzieś pod powierzchnią jej neutralności kryło się zrozumienie, które Steve mógłby dostrzec, gdyby tylko spojrzał na nią odrob...

Maria Hill zawsze postrzegała S.H.I.E.L.D. jako narzędzie do ochrony, choć metody czasem bywały dalekie od ideału. Tego wymagała rzeczywistość, a ona nauczyła się ją akceptować. Jednak „Program Zabezpieczeń Mutantów” coraz bardziej przypominał coś innego. Granica między ochron...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟙𝟛.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Nieoczywistość wydarzeń sprawiała, że czuł się przyparty do muru, nie mogąc ruszyć się choćby o milimetr, bo strzelec, który stał po drugiej stronie na pewno nie chybi, kiedy tylko zda sobie sprawę, że ma szansę na czysty...

✯⠀⠀⠀⠀𝐃⠀𝐄⠀𝐋⠀𝐈⠀𝐑⠀𝐈⠀𝐔⠀𝐌⠀⠀⠀𝐎⠀𝐅⠀⠀⠀𝐒⠀𝐀⠀𝐍⠀𝐈⠀𝐓⠀𝐘⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮘⠀⠀ ⠀ ⠀⠀𝟏⠀𝟐⠀⠀ ⠀ ⠀⠀⮚ 𝐈𝐭'𝐬 𝐛𝐞𝐞𝐧 𝐚 𝐥𝐨𝐧𝐠 𝐝𝐚𝐲 𝐰𝐢𝐭𝐡𝐨𝐮𝐭 𝐲𝐨𝐮, 𝐦𝐲 𝐟𝐫𝐢𝐞𝐧𝐝𝐚𝐧𝐝 𝐈'𝐥𝐥 𝐭𝐞𝐥𝐥 𝐲𝐨𝐮 𝐚𝐥𝐥 𝐚𝐛𝐨𝐮𝐭 𝐢𝐭 𝐰𝐡𝐞𝐧 𝐈 𝐬𝐞𝐞 𝐲𝐨𝐮 𝐚𝐠𝐚𝐢𝐧 ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 𝐰𝐞'𝐯𝐞 𝐜𝐨𝐦𝐞 𝐚 𝐥𝐨𝐧𝐠 𝐰𝐚𝐲 𝐟𝐫𝐨𝐦 𝐰𝐡𝐞𝐫𝐞 𝐰𝐞 𝐛𝐞𝐠𝐚𝐧𝐈'𝐥𝐥 𝐭𝐞𝐥𝐥 𝐲𝐨𝐮 𝐚𝐥𝐥 𝐚𝐛𝐨𝐮𝐭 𝐢𝐭 𝐰𝐡𝐞𝐧 𝐈 𝐬𝐞𝐞 𝐲𝐨𝐮 𝐚𝐠𝐚𝐢𝐧 ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟙𝟙.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Cień przesunął się swawolnie po jego obliczu, ukrywając wszelkie chowane dotąd mankamenty i emocje, które w nim buzowały. Schował wszystko, co tylko mógł, nie pozwalając nawet dobremu obserwatorowi na wyciągnięcie jakichk...

𝟝.⠀⠀⠀⠀⠀⠀╱╱⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮘⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮚ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝐃rzwi zatrzasnęły się z tubalnym hukiem. Przetoczywszy się poprzez zatęchłe wnętrze w ociężały, acz jednocześnie zdecydowany sposób, grzmiący dźwięk zwarł się nieoczekiwanie w pakcie z powstałym ledwie moment później chrobotem prze...

𝟙𝟘.⠀⠀⠀⠀⠀⠀╱╱⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮘⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮚ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝐏ogrążony w półmroku magazynek sprawiał wrażenie zapomnianego. Gromada piętrzących się pod sufitem pajęczyn rozciągała się na całe długości ścian, skondensowana warstwa kurzu natomiast skrzętnie pokrywała każdą wolną przestrzeń po...

𝟚.⠀⠀⠀⠀⠀⠀╱╱⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮘⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮚ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝐙 każdym charakterystycznym uderzeniem kropel o kamienne podłoże, po przesiąkłym wilgocią korytarzu przetaczało się w ociężały sposób echo głuchego odgłosu. Groteskowe przedstawienie ludzkiej pierzchliwości – zamknięte zresztą w sk...

𝟚.⠀⠀⠀⠀⠀⠀╱╱⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮘⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮚ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝐉ego pierwszym mniemaniem na widok nieznajomej dziewczyny, która hardo wkroczyła tuż za Carter do wnętrza drewnianego domku, było nader gorzkie przeświadczenie, że najwyraźniej ich plan w którymś momencie szlag jasny trafił. Mimo w...

𝟙.⠀⠀⠀⠀⠀⠀╱╱⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮚ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀arkot rozpędzonych samochodów przecinał naturalną stagnację piaszczystego pustkowia. Niesione echem dźwięki kołysały się swawolnie ponad zatrważająco równym, skąpanym w prażącym słońcu oraz sporadycznie ociosanym pasmami...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟡.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Strach momentami był niemal namacalny, jakby mógł wyciągnąć przed siebie rękę i go złapać, jakby był tuż przed nim. Czasami jednak krążył gdzieś wokół, czając się i czekając na odpowiedni moment, by zaatakować. Teraz jedna...

𝟞.⠀⠀⠀⠀⠀⠀╱╱⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮘⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮚ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ego palce rozluźniły się machinalnie w tym samym momencie, w którym dłoń Mandaryna, wskutek czego puścił dotychczas trzymane w żelaznym uścisku gardło ofiary. Dwa skrępowane ciała padły nader ciężko na kamienną podłogę, wydając z s...

𝟞.⠀⠀⠀⠀⠀⠀╱╱⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮘⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮚ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀trach momentalnie – gwałtownie oraz złowieszczo w swojej zastraszającej naturze dyktatora – zacisnął się dookoła jego szyi.⠀⠀⠀⠀⠀Mimo wszystko Steve Rogers uśmiechnął się półgębkiem.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀─────⠀Nie mam absolutnie żadnego pojęcia,...

𝟛.⠀⠀⠀⠀⠀⠀╱╱⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮘⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮚ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀undur nie czynił żołnierzem.⠀⠀⠀⠀⠀Nie uszlachetniał w żaden sposób.⠀⠀⠀⠀⠀Nie przyznawał prawa do propagowania anty-zbawiennej ideologii. ⠀⠀⠀⠀⠀Kawałek szmaty ze szeregiem odznaczeń nie mógł spowodować, że człowiek w przeciągu kilku se...

𝟠.⠀⠀⠀⠀⠀⠀╱╱⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮘⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮚ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀wiadomie czy też nie, Rogers musiał wreszcie przyznać rację wszystkim tym, którzy zauważyli to znacznie szybciej od niego – zwierzający się ze swoich słabości żołnierz w istocie wzbudzał osobliwe poczucie litości, z którym nie każd...

𝟙.⠀⠀⠀⠀⠀⠀╱╱⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮚ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀abinety czołowych przedstawicieli politycznego półświatka cechowała specyficzna zależność – zawsze sprawiały wrażenie niewyobrażalnie podobnych, o ile nie nawet zapalczywie jednakowych.⠀⠀⠀⠀⠀Przeważnie było to średniej wielkości po...

𝟙.⠀⠀⠀⠀⠀⠀╱╱⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮚ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀owroty do przeszłości przypominały gorzką lekcję pokory, która każdorazowo przebiegała w identyczny sposób – najpierw nieśmiałe zapukania do drzwi wspomnień, później rozpaczliwe błagania o wybaczenie lub chociażby chwilowe zapomni...

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀oztaczająca się dookoła czerwień momentalnie przykuwała jego uwagę, ilekroć tylko był w stanie zmusić się do otwarcia oczu. Mknęła wzdłuż zdeformowanych ścian i zataczała kręgi, po czym błyskawicznie wpijała się w...

⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ściekłość przeszyła umysł Kapitana Ameryki serią czarnych myśli.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀─────⠀...niestety, nie mogę w tej chwili rozmawiać. Zostaw wiadomość, oddzwonię czym prędzej. Chyba że jesteś Rogersem, wtedy pocałuj mnie...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟟.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Czasami popadał w dziwną nostalgię, odrętwienie, które nie miało jednak nic wspólnego z obecną sytuacją. W takich chwilach wracały do niego demony przeszłości, choć być może takie określenie nie było najtrafniejsze, bo Bar...

⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ogers siedział na szczycie kamiennych schodów, prowadzących do pałacu Kłamcy. Chłonął sielankowe uczucie spokoju, jednocześnie starając się ignorować bok, który w dalszym ciągu pulsował uciążliwym bólem – w końc...

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀m dłużej nad tym myślał, tym częściej dochodził do wniosku, że ostatnie wydarzenia nie mogły być wyłącznie dziełem przypadku. Zbyt wiele kalkulacji znajdowało się w ich potencjalnie chaotycznym składzie; zbyt wiel...

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀o skończonym przemówieniu Kapitan Ameryka zszedł z mównicy w akompaniamencie gromkich oklasków, które nie umilkły nawet wtedy, kiedy zniknął pomiędzy rozstawionymi namiotami. Minął salutujących mu żołnierzy i gest...