⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟛.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Strach ściskał go za gardło, nie potrafił nic z tym zrobić. Pochodził z samych trzewi, gdzie skumulował się, zbił się w ogromną gulę, której później nie mógł przełknąć. Nie wiedział, co powinni zrobić, ale parli naprzód, w...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟛.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Światło zdawało się przygasać za każdym razem, kiedy wydawało mu się, że w końcu wszedł na właściwią ścieżkę. Jakby wszystko kazało mu z niej zejść i znaleźć się na innej, krwawej, po której już kiedyś przecież stąpał, a n...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟙𝟜.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Zło czaiło się na niego na każdym możliwym kroku, było tuż za jego plecami, gotowe, by zaatakować w każdej chwili. Wystarczyło tylko spuścić je na moment z oczu, żeby miało swoją chwilę.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Przeprawa przez pułap...

CHAPTER XVI Cajun uważnie przyglądał się poczynaniom towarzysza, który podkradał się do chwilowo oszołomionego wybuchami androida z zamiarem ostatecznego wykończenia go. Wiedział, że to była najlepsza i całkiem możliwe, że jedyna okazja. Musieli działać szybko, wziąć go podstę...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟛.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Światełko w tunelu, jak mu się wydawało, gasło z każdą mijającą chwilą, a on nie mógł go dosięgnąć, nie miał możliwości dobiec do niego i go zatrzymać. Jeśli miał jeszcze jakąś nadzieję, to w tym momencie została ona pogrz...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟞.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Ogień płonął w jego wnętrzu, wręcz gotował się z wściekłości, ale jego oblicze nie zdradzało niczego. Na zewnątrz był całkowicie spokojny. Dysfunkcyjność uczuć dawała się we znaki, ale wcale mu to nie przeszkadzało, czuł s...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟙𝟝.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Kłopoty przeważnie odnajdywały idealną drogę do niego raz za razem, jakby miał jakiś wielki napis nad głową, który uskuteczniał im działanie. Nie wiedział, jak to się działo, ale z jakiegoś powodu się działo i nie miał ża...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟙𝟛.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Nieoczywistość wydarzeń sprawiała, że czuł się przyparty do muru, nie mogąc ruszyć się choćby o milimetr, bo strzelec, który stał po drugiej stronie na pewno nie chybi, kiedy tylko zda sobie sprawę, że ma szansę na czysty...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟛.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Konsekwencje wydarzeń goniły go, niczym demony przeszłości, kąsając i drapiąc aż do krwi. Nie mógł wydostać się z tej pułapki, w którą wpadł na własne życzenie, nie potrafił wyplątać się z wpijającej się w kończyny sieci,...

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟙.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Cienie tańczyły na granicy jego widoczności. Zdawało się, że kiedy tylko na nie spojrzał, one znikały w niewyjaśnionych okolicznościach, jakby nigdy tak naprawdę ich tam nie było. Ale on wiedział, że czają się w mroku, tyl...

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟙.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Niektóre rzeczy zdawały się prześladować go nie tylko w snach, ale również i na jawie. Jakby uparły się na niego, nie chcąc dać mu spokoju, jak gdyby zamierzały przygnieść go swoim ciężarem do ziemi, nie dając mu się podni...

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟙.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Niepowodzenia swawolnie przeplatały się z jego jestestwem, jakby uparcie dążąc do tego, żeby wszystko zniszczyć. Rozpychały się, jak im się tylko podobało, nie dając mu możliwości wyplątania się z nich, jakby uparcie przyk...

CHAPTER XIV Rozlegające się w całym budynku wycie syren alarmowych nie dawało przybyszom z innego świata zbyt wiele czasu na podjęcie decyzji. Jasne było, że podczas poszukiwań, androidy przetrząsną teren całej fabryki i prędzej czy później trafią również do szatni. I owszem,...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟙𝟚.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Strach dławił go w gardle, rozchodził się zimnem i jednocześnie gorącem w jego przełyku. I chociaż próbował go przełknąć, to nic nie dawało; on wciąż był obecny. Zupełnie tak, jakby na złość jemu postanowił się tam zadomo...

✯⠀⠀⠀⠀𝐃⠀𝐄⠀𝐋⠀𝐈⠀𝐑⠀𝐈⠀𝐔⠀𝐌⠀⠀⠀𝐎⠀𝐅⠀⠀⠀𝐒⠀𝐀⠀𝐍⠀𝐈⠀𝐓⠀𝐘⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⮘⠀⠀ ⠀ ⠀⠀𝟏⠀𝟐⠀⠀ ⠀ ⠀⠀⮚ 𝐈𝐭'𝐬 𝐛𝐞𝐞𝐧 𝐚 𝐥𝐨𝐧𝐠 𝐝𝐚𝐲 𝐰𝐢𝐭𝐡𝐨𝐮𝐭 𝐲𝐨𝐮, 𝐦𝐲 𝐟𝐫𝐢𝐞𝐧𝐝𝐚𝐧𝐝 𝐈'𝐥𝐥 𝐭𝐞𝐥𝐥 𝐲𝐨𝐮 𝐚𝐥𝐥 𝐚𝐛𝐨𝐮𝐭 𝐢𝐭 𝐰𝐡𝐞𝐧 𝐈 𝐬𝐞𝐞 𝐲𝐨𝐮 𝐚𝐠𝐚𝐢𝐧 ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 𝐰𝐞'𝐯𝐞 𝐜𝐨𝐦𝐞 𝐚 𝐥𝐨𝐧𝐠 𝐰𝐚𝐲 𝐟𝐫𝐨𝐦 𝐰𝐡𝐞𝐫𝐞 𝐰𝐞 𝐛𝐞𝐠𝐚𝐧𝐈'𝐥𝐥 𝐭𝐞𝐥𝐥 𝐲𝐨𝐮 𝐚𝐥𝐥 𝐚𝐛𝐨𝐮𝐭 𝐢𝐭 𝐰𝐡𝐞𝐧 𝐈 𝐬𝐞𝐞 𝐲𝐨𝐮 𝐚𝐠𝐚𝐢𝐧 ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀...

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟙.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Świt przynosił złe wiadomości, ciemność za to, która otulała noc, była jego bezpieczeństwem, jego stałą, do której wracał i której ufał. Ufał jej bardziej, niż samemu sobie, bo w przeciwieństwie do siebie - ona nigdy go ni...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟚.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Przeciwności losu uwielbiały stawać mu na drodze, tak, żeby jednak nie było mu zbyt łatwo. Lubiły wyskoczyć znienacka i zaatakować wtedy, kiedy się ich nie spodziewał, albo wtedy, gdy naprawdę błagał, żeby nic się takiego...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟜.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Błądził po omacku, szukając odpowiedniej drogi, która w końcu dokądś by go zaprowadziła, ale zamiast tego wciąż zamknięty był w skomplikowanym labiryncie, gdzie umierał i rodził się na nowo, raz za razem, jakby kara za jeg...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟛.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Kawałek po kawałku próbował rozwikłać tę układankę, chociaż walka była nierówna, bo nie miał wszystkich fragmentów, zdawało mu się ponadto, że niektóre po prostu nie pasują do całego obrazu. Mimo tego mozolnie starał się u...

⠀⠀⑊⠀⠀；⠀the⠀⠀dark⠀⠀symphony⠀⠀between⠀⠀them⠀⠀lasts⠀⠀forever⠀ ̖́-Wiedziała doskonale, że jeśli tylko poprosi bruneta o dyskrecj to jej dochowa, nie musiała się obawiać o to, że blondyn dowie się o tym jak daleko zaszli od wyznaczonego obszaru. Potrzebowali namiastki wolności, chw...

« 𝕗𝕖𝕒𝕣 » ═════════════ Klatka mimo ciasnoty dawała poczucie dziwnego bezpieczeństwa, które tak łatwo było zatracić. Była niezmiennym punktem w bezkresnej podróży, której nikt nie chciałby się podjąć. Współrzędna szaleństwa. Ludzie żyjący we własnym tempie, radość dzieci, smute...

⠀⠀⑊⠀⠀；⠀the⠀⠀dark⠀⠀symphony⠀⠀between⠀⠀them⠀⠀lasts⠀⠀forever⠀ ̖́-Nocą zdecydowanie lubiły budzić się demony, które za dnia udawały martwe. Burzyły pozorne ściany bycia silnym, odsłaniając swoje kły kiedy człowiek był najsłabszy, najbardziej podatny na ich atak. Niekiedy bała się...

« 𝕗𝕖𝕒𝕣 » ═════════════ Sącząca się krew przesiąkała materiał, a szkarłat barwił ludzką dłoń, gdy tylko sprawdzał, czy aby na pewno należała do niego. To nie dowód na życie, a przypomnienie o braku śmierci. Lustro roztrzaskało się pod siłą uderzenia. To nie on, nie jego oblicze...

⠀⠀⑊⠀⠀；⠀the⠀⠀dark⠀⠀symphony⠀⠀between⠀⠀them⠀⠀lasts⠀⠀forever⠀ ̖́-Gwałtowny ruch ze strony bruneta sprawił, że Wdowa cofnęła szybko swoją rękę. Czuła, że naruszała jego przestrzeń, jego świętość. Szybko zarejestrowała, że żołnierz znalazł się na podłodze, przyciśnięty przez ciało...

« 𝕗𝕖𝕒𝕣 » ═════════════ Schwytane zwierze protestuje tylko przez krótki czas, a następnie ulega myśliwym i ze spokojem oczekuje śmierci. Kiedy oddaje ostatnie tchnienie, cieszy się z wolności, a ból staje się czymś zupełnie nieistotnym.Nie stawiał się, nie miał powodów, by dale...

⠀⠀⑊⠀⠀；⠀the⠀⠀dark⠀⠀symphony⠀⠀between⠀⠀them⠀⠀lasts⠀⠀forever⠀ ̖́-Stała z wlepionym wzrokiem w postać na materacu, nie mogąc wykonać czy też zmusić swojego ciała do jakiekolwiek ruchu. Miała wrażenie jakby stała się posągiem nie zdolnym do poruszenia chociażby koniuszkiem palca. W...

« 𝕗𝕖𝕒𝕣 » ═════════════ Co takiego należało zrobić, by zasłużyć sobie na oddech? By móc poczuć smak wolności i na chwilę zapomnieć o wszystkich problemach? Co musiał uczynić, by dostać pozwolenie i od kogo? Jedna chwila wystarczyła, by zagubić się w tunelach koszmarów i przepaś...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟙𝟛.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Zawiłości przeplatały się, jak pajęcze nici, nie dając wysupłać prawidłowej odpowiedzi. Wiły się tylko pomiędzy sobą, zaskarbiając dla siebie swój sekret. ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Być może gaz nie zadziałał na niego aż tak bardzo, j...

Rudowłosa agentka siedziała na kozetce w prowizorycznym namiocie lekarskim głęboko ukrytnym pod miastem w kanałach. Rana postrzałowała tuż nad jej lewym obojczykiem wciąż krwawiła, a z jej ust wydobyło się głośne syknięcie kiedy poczuła ucisk. Biały opatrunek niemal od razu pr...

⇠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀𝟞.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⇢ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Ciemność wysuwała naprzód swoje dłonie, próbując go pochwycić i wciągnąć w bezkresną otchłań, jakby pragnęła zabrać go tylko dla siebie, żeby już nigdy więcej miał nie widzieć słońca. Była nieodgadniona, a do tego w swoich...