Socjalizm jak trąd, przeżarł nas na wskroś, bez żadnego ratunku. Zależnie od immunologii umysłu, każdy z nas nosi w sobie tę straszną zarazę.

O ciemnotę wciskaną przez ciemniaków nie mam żadnych pretensji.

Nie dokonałem selekcji opublikowanych wcześniej, na zasadzie "znacie? - no to poczytajcie!"

To może być duża przyjemność. Wyobraźcie ją sobie: niespiesznie, powoli i ze smakiem, po najkrótszej przymiarce, ile tylko sił - kopnąć socjalistę w zadek.

Czymże jest sałatka? Bajzlem właśnie. Warzywnym albo jarzynowym bajzlem.

(....)

Problemem jest, czy pogrzeb kultury i sztuki to pogrzeb cudzy, czy może własny.

Wyobraźcie sobie, że wybieramy konkret. Na przykład, kto w tym tygodniu ma wygrać w toto-lotka.

Nie znam ani jednego demokraty, który by cokolwiek z tego zrozumiał.

Z inspiracji artykułem o krainie Łemków.

Kredyt to ja wezmę tylko z jednej okazji. Żeby się zapić na śmierć.

Nie podrabiając Tacyta.

I chwała Bogu!

Chodzę po ulicach, patrzę w twarze uśmiechające się z afiszów i billboardów, obiecujące mi mnóstwo rzeczy...

Tam, gdzie chodzi o liczenie do trzech, chodzi o ciemnotę. Wszystko u nas zanika, jak śledzie w Bałtyku.

...kobieta dopiero jakoś tak grubo po czterdziestce zaczyna zmieniać się w człowieka, ale regułą to nie jest...

Oto fragment kolejnej żeglarskiej powieści, właśnie wydanej przez Wydawnictwo Radwan.

Jak cię uderzą w lewy policzek - nadstaw prawy!

Co to jest: psychologia? Psychologia – jest to nauka o psychice, o funkcjonowaniu mózgu człowieka. Ludzie ciekawi, jak to działa, powinni sobie – za własne pieniądze – to studiować. Mogą też – jeśli chcą - dokładać cegiełki do tej wiedzy. Psychologia jest nauką. Do nauki należ...

Weźmy produkcję bubli. Znaczy, produkcję bublowatych ludzików. Gdyby tyle bubli produkowała byle jaka fabryka, splajtowałaby natychmiast.

Ostatnio jest w modzie nazywanie sprytu mądrością życiową. Ale ta mądrość życiowa od prostej mądrości różni się tak, jak kot od wieloryba.

To bardzo stara sprawa. Zaczęła się wtedy, gdy ludziki z niepojętą lekkomyślnością wylazły z morza na ląd. Bo co grunt, to grunt.

Spytam nieśmiało: czy człowiek racjonalny może jeszcze w ogóle kimś być?

Naczelna zasada demokracji: nie ma głupoty głupszej - wszystkie mają mieć te same prawa!

Odpady polityczne trzymają nas przy życiu, o ile ktoś interesuje się życiem. Rzecz jasna, politycznym.

Ściśle biorąc, jestem przeciwny etykietkom. Etykietom nie. Bo to różnica. Etykiety informują na przykład, że kupujesz coca colę, nie wódkę wyborową i nie ajerkoniak, tfu!

Najpierw paszkwil, potem poezja. To chyba w porządku, co?

W związku z okresem rocznic, powtarzam kolejny artykuł, zaktualizowany i poszerzony.

Literatura stała się nagle towarem, ale nie takim, jak chleb. Jeszcze czego! Stała się towarem jak mercedes, albo czipsy. Kogo stać, niech kupuje.

Powtarzam artykuł, ponieważ nie stracił nic na aktualności.