Kiedyś słyszałem, że nie mogę mówić o Bogu, bo jestem ateistą. Nie mogę też mówić o religii, bo te problemy jakoby mnie nie dotyczą. Najzabawniejszy jest jednak zarzut, że przestrzegając przykazań pokazuję, że wierzę w Boga – no bo skąd niby może pochodzić moralność, jak nie z...