Dziś chciałem poruszyć równie ciekawy temat, o którym się dużo mówi - AKCEPTACJA, jednak podejdę do niego troszkę inaczej. Inaczej, gdyż będziemy mówić o akceptacji samego siebie.

Powiedzieć sobie, że kocham siebie wydaje się być prostym zadaniem dopóki nie stanie się przed lustrem i nie popatrzy w swoje odbicie i nie wypowie tych słów.

Stale starasz się kogoś zadowolić, przejmujesz się opinią ludzi wokół? Przestań, świat nie pokłada w Tobie wielkich nadziei.

Witaj Ewa

Pisząc o tworzeniu więzi w związkach miłosnych mam na myśli budowanie więzi pomiędzy dwoma osobami, którzy poniekąd czują, że związek w którym są jest im ”przeznaczony”.

No właśnie.. co decyduje o ty, że związek jest udany, szczęśliwy, gdzie dwoje osób czuje się ze sobą dobrze?

Człowiek jako jedyna istota na Ziemi może świadomie przeżywać akt seksualny. Zwierzęta nie maja tej możliwości.

Akceptuję siebie - moje dobre i słabsze strony, jestem taka jaka jestem, mogę to zmienić w przyszłości rozwijając się w pozytywnym kierunku, a teraz po prostu się akceptuję jako wyjątkową i niepowtarzalną osobę. Akceptuję siebie jako kobietę, moje ciało, moje emocje i kobiece...

Dr David R Hawkins wyodrębnił za pomocą testów kinezjologicznych 16 poziomów świadomości ludzkiej które bardzo pomagają w wyjaśnieniu przyczyn naszego myślenia i działania.

Od lat w Polsce obserwujemy zjawisko zwane znieczulicą. Objawia się ignorowaniem potrzebujących, a czasami nawet i ich tępieniem.