πΌ ππππππ‘ π ππ¦ π©ππ ππππ π€ππ‘π©ππ’π‘ π‘π’πππππ π ππ πππ πππ‘ππ πΌ π‘π’ππ π ππ, πΌ ππππ€ πππππ¦ β β β β β β π¦iedy stojΔ
ca przed nim kobieta poprawiΕa go w kwestii nazwiska, Oberyn uniΓ³sΕ delikatnie jednΔ
brew w wyrazie zaskoczenia, ktΓ³rego nawet nie prΓ³bowaΕ ukrywaΔ. SkΕamaΕby teΕΌ, gdyby powiedziaΕ, ΕΌ...