Dla tych którzy ingerują w życie innych tylko po to, by zaspokoić swoje chore hobby, które polega na uprzykrzaniu prywatnej, zastrzeżonej egzystencji.

Brakuje mi Ciebie... Choć teraz jest inaczej... Słońce razi a nie koi... Każdy dzień jak cos boli...

Zostałem sam, nie pamiętam który to już raz Lecz tylko przy Tobie żyłem jak we śnie Teraz wiem. Kolejny raz, idę sam Mijam ludzi którzy nie znają mnie Patrzą tak, jakbym nie był wśród nich od lat (Ile to już dni... już nie pamiętam...) Gdy pada deszcz Na szkle palcem rysuję Tw...

Nieważne ile ciosów zadasz, ale ile przyjmiesz... Nie zatrać ducha walki. Zrób wszystko co możesz, a jeśli to zawiedzie, resztę zostaw Temu, kto napisał dla Ciebie scenariusz...

To koniec... tak będzie lepiej.

Ogród spłonął nie pozostawiając nic...

Spowiedź tuż przed wykonaniem wyroku.

A Ty kim jesteś?

Chce to w końcu zmienić Chcę znów poczuć promienie słońca na swojej twarzy Chce poczuć jego ciepło Chcę znów poczuć wolność Chcę zerwać kajdany które me ruchy krępują Chcę przeciąć sznur który nie pozwala mi oddychać Chcę znów poczuć szczęście a nie stać obok Chcę dotknąć ziem...

Ps. Tulipany zwiędną szybciej jeśli nie bedziesz ich przycinać.

Nigdy nie jest za późno, nawet po to by zacząć od nowa.

Otwieram oczy. Biel otacza mój wzrok. To nie światło, to tylko biel. W końcu dotarło do mnie że patrzę w sufit. Powoli wstaję. Idę do łazienki. Przemywam twarz i mimochodem patrzę w lustro. Nie poznaję swojej twarzy. Oczy czerwone, krew na czole, blizna plus krew na policzku....

Kiedy wstaję rano i twarz mam jeszcze zaspaną Na zewnątrz ciemność ogarnia moje miasto Okno ubrudzone tak jak moje serce Umysł pyta czy nie chcę czegoś więcej To nie takie proste, ogarniam ten sam temat Wstaję rano i wychodzę, znowu oklepany schemat Pytam ile jeszcze nieprzesp...

Wciąż mam w głowie ten stan Siedzę w domu znów sam Posród tych czterech ścian I czekam nie wiem na co To jest jak wściekły sen Kiedy obudzić się chcę Zrywam, wierce się nie tego chcę Nie potrafie powstrzymaj mnie Widze to, lecz późno jest Miałaś rację zatrzymaj mnie To jest gr...

Coś innego.

Zanim to sie zaczęło, ja już wiedziałem.

Kiedyś śniłem i budziłem się Teraz wiem że, to był tylko sen Więc odpowiedz, więc odpowiedz Gdy patrzyłem w odbicie swe To widziałem, że nadal chcę Teraz powiedz, powiedz co jest żle Jestem lecz tu nie ma mnie Chodzę lecz potykam się Krwawie choć nie tego chce Brudzę to co we...

Coś innego.

Witam ponownie! Jakieś sprostowanie? Po co! Czytasz to, co chcesz przeczytać. Słuchasz tego, co chcesz usłycheć. Otwórz oczy ślepcze. Kiedyś wdepniesz w gówno i dopiero po fakcie przejrzysz, że wystarczyło tylko otworzyć oczy. Łerewer. I co? Zlinczujesz mnie za to? Spróbuj! Ki...

text dla desperatów!