Piękny, słoneczny dzień. Marek pracuje w ogródku. Zaraz ze szkoły wróci jego 12-letnia córka. Dziabnięcia ziemi motyką odmierzają mu czas. Nadjeżdża autobus. Dziewczynka już macha do taty, wybiega? Ułamek sekundy. Nawet nie wiadomo kiedy, - z prawej pędzi tir, kierowca nie zau...