Oficjalne źródła donoszą o 32 zamordowanych w stanie Orisa, ale pragnący zachować anonimowość lokalni urzędnicy przyznają, że jest ich co najmniej 500. Słyszałem tylko krzyk mojej córki. Błagałem, by ją oszczędzili. Najpierw wiele razy ją gwałcili, a potem polali benzyną i pod...