Zastanawiam sie od pewnego czasu, czy stosunek szeroko pojętej lewicy kulturowej do sztuki awangardowej, a zwłaszcza antyestetycznej, określić jako schizofrenię, czy też hipokryzję. Schizofrenią byłby wtedy, gdyby był szczery, zaś hipokryzją w przypadku, gdyby był udawany. A t...