Na zapowiedź wyprawy do Kolumbii znajomi pukali się w czoło. -Zginiesz marnie.- prorokowali - Przecież to jest zupełnie szalony kraj: przemoc, narkotykowe kartele, korupcja i do tego jeszcze komunistyczna partyzantka w dżungli. Nic dziwnego, że gdy lądowaliśmy w Bogocie - stol...