Jestem w Angoli Po wizycie w Zimbabwe i po typowo turystycznych wojazach po Namibii (piekny Atlantyk, zapierajace dech w piersi pustynne wydmy, kolonie rozowych flamingow, kolonie fok i bliskosc z nimi, w pelni zmyslowa i wzrokowe obcowanie z wielka piatka afrykanskiej zwierzy...