JustPaste.it

Żywność GMO jest bezpieczna

Wyniki badań na myszach potwierdzające szkodliwość żywności modyfikowanej genetycznie nie mają przełożenia na ludzi.

Wyniki badań na myszach potwierdzające szkodliwość żywności modyfikowanej genetycznie nie mają przełożenia na ludzi.

 

Nie ma żadnych dowodów szkodliwości żywności modyfikowanej genetycznie na organizm człowieka. Wprawdzie wcześniejsze badania wykazały szkodliwość na myszach, jednak jak się później okazało, wyniki tych badań nie charakteryzowały się ani powtarzalnością, ani obiektywnym doborem grupy badanej. Jednak to, co budzi największą wątpliwość tych badań, to geny. U ludzi nie występują geny kodujące białka enzymatyczne i funkcjonalne warunkujące szkodliwość żywności GMO, które obserwuje się u myszy. To tak, jakby stwierdzić, że czekolada lub rodzynki są szkodliwe, bo u psa lub myszy powodują silne zatrucie.

Wprawdzie wyniki badań nad zwierzętami są podstawą wniosków na temat szkodliwości danej substancji na organizm człowieka, jednak nie przesądzają one o istnieniu takiej zależności. Za przykład może posłużyć pantoprazol - popularny inhibitor pompy protonowej, stosowaniu w leczeniu GERD i choroby wrzodowej żołądka. U myszy pantoprazol nadal powoduje powstawanie hipreplazji i dysplazji komórek okładzinowych, prowadząc do rozwoju raka żołądka oraz rakowiaka jelita grubego. U ludzi natomiast od 2 lat jest dostępny w aptece bez recepty i uznawany za lek bezpieczny.

Żywność genetycznie modyfikowana rozkładana jest w przewodzie pokarmowym na składniki, które ulegają wchłonięciu do krwioobiegu. Obce białko jest rozkładane do aminokwasów, zaś obcy materiał genetyczny - do nukleotydów. Cząstki składowe obcego DNA nie mogą nam szkodzić, ponieważ budowa nukleotydów jest uniwersalna w świecie organizmów żywych.

Rakotwórcze działanie żywności GMO jest praktycznie niemożliwe. Żeby doszło do rozwoju raka lub innych zmian nowotworowych, obcy materiał genetyczny musiałby zostać zintegrowany z naszym DNA, a następnie powielony. Do takiej sytuacji mogłoby dojść tylko wtedy, gdyby obcy gen wykazywał zdolność do przenikania przez błonę śluzową przewodu pokarmowego w niezmienionej formie. A taką zdolność wykazują tylko wirusy (enetrowirusy) i transpozony.

Żywność GMO nie działa ani mniej, ani bardziej alergizująco niż żywność niemodyfikowana. Obce dla nas białka są wszakże obecne w każdym niemodyfikowanym pomidorze czy jabłku. Co więcej, na skutek modyfikacji genetycznych, żywność GMO może być nawet mniej alergogenna. Ponadto przyczyną alergii jest spaczenie działania układu odpornościowego i jego nadmierna polaryzacja w kierunku odpowiedzi Th2. Ciąg przyczynowo-skutkowy jest więc taki, że najpierw występuje dysfunkcja immunologiczna, zaś żywność jedynie może fenotypowo tę dysfunkcję ujawnić.

Możliwość wywołania choroby autoimmunologicznej przez GMO jest nieprawdopodobna. Przyczyną chorób autoimmunologicznych jest spaczenie układu odpornościowego, a nie żywność.

Biorąc pod uwagę postępujące skażenie środowiska należy oczekiwać, że żywność GMO będzie w przyszłości podstawą naszego odżywiania.

Nasz kanał YouTube