Zastosowanie zaworu helowego w zegarkach nurkowych
Co to jest takiego ten zawór helowy? Dlaczego w niektórych markach jak Omega się pojawiają, zaś w innych nie mniej znanych typu Panerai ich nie ma? Czy zegarki bez tego zaworu są mniej profesjonalne i czy jeżeli nurkuję z takim zegarkiem jest on niezbędny? Takie pytania mogą się pojawiać, tak więc postaram się rozwiać pojawiające się wątpliwości.
Po pierwsze: nurkując nie jest on potrzebny - do zegarka nie przesącza się hel z wody ;-) Przeciwnie zawór ten jest niezbędny aby hel mógł się wydostać z zegarka. Jeżeli więc jesteś super profesjonalnym nurkiem, który pracuje na dużych głębokościach - w suchym kombinezonie, batyskafie albo w dzwonie kesonowym, zegarek z takim zaworem jest dla Ciebie. W dzwonach aby uniknąć toksyczności powietrza stosuje sie atmosferę nasyconą helem. Ponieważ hel jest najmniejszym atomem, pod wpływem wysokiego cisnienia powietrza panującego w środowisku takich urządzeń, przesacza sie przez koperte do wnetrza zegarka. Jeśli zegarek bedzie przez dłuższy czas przebywał w takim środowisku to po jakims czasie ciśnienie we wnętrzu zegarka zrówna się z ciśnieniem panującym na zewnątrz. W momencie wynurzania, ciśnienie relatywnie szybko zmniejsza się ale wtłoczony hel dalej pozostaje w zegarku - nie jest w stanie tak szybko go opuścić. W takiej sytuacji aby uniknąć wysadzenia szybki bądź innego elementu otwiera się zawór helowy. Otwieranie go w innej sytuacji nie ma sensu, a może jedynie zmniejszyć wodoszczelność zegarka.
Firmą, która wymyśliła ten patent był Rolex zas pierwszym zegarkiem był model Submariner (ref 5513). Rolex poszedł za ciosem i wkrótce, to jest w 1967roku, świat ujrzał pierwszy dostępny na rynku prywatnym zegarek dla nurków z zaworem helowym – model Rolex Sea-Dweller, (ref 1665). Tym samym śmiało można powiedzieć, że Rolex nie jest firmą, która produkuje jedynie luxusowe zegarki na rękę.
Źródło: http://zegarkinurkowe.blogspot.com/2009/10/zawor-helowy.html