JustPaste.it

Szczepionki były i są największą zbrodnią przeciwko ludzkości"

„Bez wątpienia stwierdzam, że setki bądź też tysiące zdrowych noworodków w samej tylko Wielkiej Brytanii nie musiało doświadczyć uszkodzenia mózgu.

„Bez wątpienia stwierdzam, że setki bądź też tysiące zdrowych noworodków w samej tylko Wielkiej Brytanii nie musiało doświadczyć uszkodzenia mózgu.

 

Ale nie tylko szczepionki przeciwko świńskiej grypie są groźne!

                                                                                               -  Atak medyczny na system immunologiczny –

 

http://www.biosila.pl/content/view/402/302/


Dr Vera Scheibner po długotrwałych studiach uznała, że
"nie ma żadnego dowodu, że szczepionki zapobiegają chorobie. Wręcz przeciwnie powodują szereg objawów ubocznych, których konsekwencje (np. choroba Leśniowskiego) są gorsze aniżeli pierwotna choroba.

Za 20 - 30 lat może okazać się, że szczepionki były największą zbrodnią przeciwko ludzkości"

Dr Vera Scheibner jest autorką książki: Vaccination: The Medical Assault on the Immune System
(Szczepionki - atak medycyny na system immunologiczny ).


„ Szczepionki zawierające żywe wirusy, takie jak szczepionki przeciwko grypie lub Heinego-Medina mogą w każdym przypadku wywołać daną chorobę, którą miały za zadanie zatrzymać. Żywe wirusy w szczepionce przeciwko odrze i śwince mogą powodować efekty uboczne takie jak zapalenie mózgu.(…) Szczepionka przeciwko polio z żywymi wirusami jest główną przyczyną zachorowań na tę chorobę w Stanach Zjednoczonych i innych krajach. W przeciwieństwie do dotychczasowych opinii na temat szczepionki przeciwko polio istnieje teraz dowód na to, że szczepionka nie może być podawana bez ryzyka paraliżu.(…) Szczepionka z żywymi wirusami przeciwko polio dostarcza małe, ale nieodłączne ryzyko wywołania choroby Heinego-Medina z objawami paraliżu u osób, którym podano tę szczepionkę oraz u tych, które były z nimi w kontakcie.”

Fragment wywiadu dr.Jonasa Salka, udzielonego dla „Science”

Bez wątpienia stwierdzam, że setki bądź też tysiące zdrowych noworodków w samej tylko Wielkiej Brytanii nie musiało doświadczyć uszkodzenia mózgu. W rezultacie, życie tych dzieci i ich rodziców zostało zniszczone.”

Fragment artykułu o szczepionce przeciwko krztuścowi Prof. Gordon Stewart („Here`s Heath”, marzec 1980r.)


W 1978r. Centrum Kontroli Chorób w Atlancie poprosiło lekarzy o zaprzestanie podawania szczepionek na błonicę, tężec i krztusiec, gdyż po podaniu tych szczepionek zauważono u wielu dzieci nieprawidłowe reakcje.


Niektórzy lekarze i politycy nie mogą zrozumieć, że pacjent to też człowiek, i że to pacjent, rzeczowo poinformowany, powinien, dokonywać wyboru metody i sposobu leczenia a nie bliżej niezidentyfikowany urzędnik zza biurka. Takie decyzje zza biurka, przeżywaliśmy w minionym okresie komunizmu.

Mówi się, że każdy jest kowalem swojego losu. Ale jak się to ma do wyborów metod leczenia?
Każdy może sprawdzić osobiście, że w przychodniach lekarskich zamiast czasopism fachowych dominują prospekty - reklamy firm farmaceutycznych. W liczbach oznacza to redukcję przez kolejne rządy piśmiennictwa medycznego - fachowego z 10 000 000 egzemplarzy do nieco ponad 2 000 000 egz., czyli o ponad 500 %. Wiadomo bowiem bezspornie, że czym mniej wiedzy z książek, tym więcej dezinformacji można posiać. A przecież zasada reklamy jest ta sama, trzeba sprzedać.

Panowie Profesorowie piszą, że nie należy podawać szczepionek osobom uczulonym na jeden z jej składników. Ale jak wyobrażają sobie stwierdzenie np. u dziecka, czy jest wrażliwe, czy nie?
Wniosek nasuwa się jeden: albo zakładają, że fakt o nadwrażliwości jest powszechnie znany – przecież sami publikują na ten temat prace, albo dzieci są rodzajem królików doświadczalnych, ponieważ najpierw trzeba zaszczepić dużą liczbę dzieci, aby stwierdzić czy wystąpią powikłania czy też nie. ( tego rodzaju „akcje” testowania szczepionek ujawniono w domach dziecka i szpitalach dla biedoty np w Australii )

Jak się ma do tego wszystkiego fakt, że donoszą o tysiącach wypadków reakcji ubocznych związanych z podawaniem szczepionek, a także o wypadkach zgonów z powodu szczepień.

System Doniesień o Efektach Ubocznych Szczepień (VAERS) otrzymuje około 11000 raportów rocznie o reakcjach ubocznych związanych z podaniem szczepionki. Około 1% tych informacji to wypadki śmierci. Większość tych doniesień dotyczy szczepień przeciwko kokluszowi. Chociaż liczba ta jest bardzo duża to prawdopodobnie jest to tylko wierzchołek góry lodowej, gdyż FDA przypuszcza, że tylko 10% wystąpień alergii jest rejestrowanych. Jeszcze gorzej jest w Polsce, gdzie prawdopodobnie tylko ok. 0.1 do 0.001 przypadków jest rejestrowanych. No bo kto ma to robić, skoro większość lekarzy w Polsce nie zna nawet kart, które trzeba wypełnić w przypadku zaobserwowania powikłania, pomimo obowiązku ich wypełniania od ponad 25 lat.

Przypuszcza się, że rocznie z powodu szczepień ginie w USA ponad 1000 osób.
Raport CDC podaje, że rocznie w USA 10 osób umiera w związku ze szczepieniem przeciwko kokluszowi, przy czym pomimo szczepień epidemie kokluszu ponawiają się co 3 -4 lata.

Stwierdzono również, że maksimum zgonów z powodu nagłego niemowlęcego syndromu śmierci - SIDS występuje u niemowląt pomiędzy 2 a 4 miesiącem życia, czyli dokładnie po pierwszych szczepieniach.

Było to powodem przesunięcia szczepień w Japonii. W Japonii już we wczesnych latach 70-tych przesunięto granicę szczepień z dwu miesięcy na dwa lata. Jak się okazało, było to trafnym posunięciem, gdyż po tej zmianie gwałtownie zmalała ilość zgonów klasyfikowanych jako SIDS.


W Polsce jak wiadomo, szczepi się nawet kilkudniowe dzieci. W dodatku, pomimo tych doniesień, oficjalnie zaprzecza się, że szczepienia mogą być niebezpieczne.

Szwedzki epidemiolog B. Trollor skorelował śmiertelność dzieci związaną z kokluszem z niskim uprzemysłowieniem regionu.


Odra, świnka, ospa, polio, epidemie tych chorób występują w społeczeństwach, w których wprowadzano system szczepień. Jakby tego było mało, CDC podała, że 98% zachorowań na odrę wystąpiło wśród dzieci szczepionych. Zachorowały nawet dzieci w regionach, w których nie notowano występowania tej choroby od wielu lat.

  • W Japonii zanotowano wzrost zachorowań na ospę po pojawieniu się szczepień. W 1892 roku zanotowano 29979 zgonów z powodu ospy. Wszystkie osoby były szczepione.
  •  
  • Na początku XX wieku zanotowano wybuch epidemii ospy na Filipinach po zaszczepieniu 8 milionów ludzi. W 1989 roku w Omanie w sześć miesięcy po zaszczepieniu 98%, dzieci wybuchła epidemia polio.

 

 

http://www.biosila.pl/content/view/402/302/

 

 

Źródło: Nie znam