JustPaste.it

Pasywne Pomaganie: przeglądaj internet, wysyłaj e-maile i pomagaj

Pajacyk to nie jedyna prosta i darmowa akcja. Są jeszcze prostsze i ciekawsze. Dzięki nim, zamienimy naszą codzienną, internetową aktywność w pomaganie konkretnym celom.

Pajacyk to nie jedyna prosta i darmowa akcja. Są jeszcze prostsze i ciekawsze. Dzięki nim, zamienimy naszą codzienną, internetową aktywność w pomaganie konkretnym celom.

 

Ludzie kochają klikać w Pajacyka. Bo czy można łatwiej pomagać? Ano można. Można praktycznie nic nie robić i wspierać rozmaite akcje charytatywne. Taką formę pomocy nazwałem "pasywnym pomaganiem".

Na swoim Blogu o Pomaganiu, w dziale z internetową pomocą, od lat poruszam temat sieciowej pomocy charytatywnej. Do głowy przychodzą mi teraz dwie innowacyjne i bardzo wiarygodne akcje, które możemy wspierać bez żadnego wysiłku. Mimo, że są młode, już robią furorę i wyznaczają nowe trendy w internetowym pomaganiu. Oto one:

 

1. Replyforall - charytatywne sygnaturki do Gmail'a


7278b43da446739176ac7e79806c0528.jpg

Jeśli tylko korzystacie z poczty od Google (ew. poczty Yahoo) i przeglądajcie internet przez Firefoxa, to możecie założyć sobie konto w Replyforall. Dzięki tej usłudze, taka codzienność jak wysyłanie e-mailów przeistacza się w pomoc rozmaitom celom charytatywnym.

Replyforall to dodatek, który na dole naszych wiadomości, automatycznie doczepia banner reklamowy. Istnieje kilka rodzajów takich bannerów. Każdy wspiera inny cel i organizację charytatywną. Dzięki nim, możemy wesprzeć Fundacje walczące z rakiem, biedą, brakiem czystej wody czy z plagą AIDS. To od nas zależy, jaki cel wybierzmy.

Pomoc jest jak najbardziej rzeczywista. Każda wysłana wiadomość, przynosi konkretny rezultat. W zakładce my impact możemy podejrzeć ile podarowaliśmy godzin edukacji o HIV, ile dostarczyliśmy czystej wody czy jak wiele godzin opieki zapewniliśmy zwierzętom. Więcej wysłanych wiadomości i więcej znajomych zaproszonych do zabawy, przekłada się na większą pomoc. Statystyki naszej aktywności widzimy nie tylko my, ale także odbiorcy wiadomości.

Sam wygląd sygnaturki możemy dostosować do własnych potrzeb, np. dodając do niej własny tekst. Jeśli nie chemy wysłać do kogoś wiadomości z bannerem, wystarczy, że klikniemy tylko jeden przycisk. Przykładowa sygnaturka może wyglądać tak:

33d56877c0c35b6565b9bd48812fa67c.png

2. Better the World: charytatywny pasek reklamowy do przeglądarki

f8801fd7e76432ad691874e00e4a3e95.png

Better the World jest dodatkiem do dwóch największych przeglądarek: Firefoxa, Internet Explorer'a (niedługo ta lista się rozszerzy...). Dodatek umiejscawia, po lewej lub prawej stronie naszego ekranu, pasek wyświetlający nieinwazyjne reklamy. Owe reklamy, wspierają wybrany przez nas cel. Za wyświetlenia reklam dostajemy punkty, które są przeliczane na prawdziwe dolary. Owe dolary lądują na koncie organizacji, której pomagamy.

Przykładowo, sam wybrałem Fundację, która walczy z przemocą wobec kobiet. Wyświetlając pasek, zarabiam pieniądze dla rodziny, która szuka schronienia przed agresją, która ją spotkała. W bocznym pasku, widzę ile udało się zebrać pieniędzy, a ile jeszcze brakuje.

Pasek nie specjalnie rzuca się w oczy. Za pomocą jednego kliknięcia można go deaktywować albo zmienić jego położenie. W pomniejszeniu, wygląda on tak:

047c5ffae35e17b5c047343a15d9ba51.png


Podsumowanie


Takie akcje można także nazwać freeraisingiem (od fundraising). Udzielając się w tych programach nie napychamy kabzy ich autorom, bo są nastawione głównie na pomoc. Dla przykładu, Better the World przeznacza 90% dochodów reklamowych na wybrane fundacje, a tylko 10% na samo prowadzenie strony.

--

Specjalnie dla IOBA

Tomek Chmiel, Blog o Pomaganiu