Pisałem to pod koniec czerwca ubiegłego roku dla jednej z wrocławskich gazet.
Zbliża się rocznica bitwy pod Grunwaldem. A czy zastanawiał się ktoś z Was kiedyś jak to mogło być kiedy rycerze z krzyżami na płaszczach przechadzali się po naszym Wrocławiu? A było tak...
Otóż rycerskie zakony krzyżowe były w ówczesnej Europie bardzo ważnymi, silnymi, wpływowymi , wzbudzajacymi szacunek i respekt instytucjami. Bogatymi i dobrze zarządzanymi. Niekoniecznie wygladało to tak jak w sienkiewiczowskich ,,Krzyżakach".
Jako pierwszy do Wrocławia sprowadzony został Zakon Rycerzy Krzyżowych z Czerwoną Gwiazdą. W 1247 roku założył szpital i klasztor w mieście jak to było w zwyczaju oraz opieką objał kościół Św. Elżbiety.
Kolejni byli Joannici. Rycerze Szpitala św. Jana w Jerozolimie. W 1273 roku osiedli na południu od miasta w pobliżu Bramy Świdnickiej (u wlotu dzisiejszej ulicy Świdnickiej). Tam też zbudowali klasztor i Szpital Trójcy Świętej. Około roku 1320 wznieśli kościół Bożego Ciała, w którego licznych motywach zdobniczych zauważyć można ,,krzyż maltański". Na tamte czasy musiał to być wspaniały obiekt architektoniczny, powstał cały kompleks budynków zakonnych połączonych galerią przerzuconą nad drogą. Z terenów wchodzących dzisiaj w obszar Wrocławia do Joannitów należały jeszcze okolice dzisiejszego dworca PKS- (obecnie też w tym miejscu ulica Joannitów) oraz ulicy Komandorskiej (nazwa od Komandorii).
Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie czyli dobrze znani nam Krzyżacy ( dla wielu Polaków to ,,ci właściwi,prawdziwi i jedyni Krzyżacy") we Wrocławiu również byli obecni a ich związki z miastem można powiedzieć wręcz ścisłe. Już Książę Wrocławski Henryk I Brodaty mąż przyszłej św. Jadwigi brał udział w krucjatach zakonu przeciwko pogańskim Prusom. W bitwie pod Legnicą w 1241 roku walczyło przeciwko Mongołom wielu braci zakonnych ( u boku Henryka Pobożnego,syna H.Brodatego). W roku 1329 wszyscy książęta śląscy a więc i władcy Wrocławia zostali przyjęci jako confratres (cos jak członkowie honorowi) do zakonu. Niewykluczone, że było to uhonorowaniem ich zasług jako przeciwników polskiego króla. Do Krzyżaków należał w mieście jeden budynek służący jako ich noclegownia znany jako Preussischen Herren Steinhaus.
Wrocławski Ratusz