To...
Kiedy patrzę na mgły formujące się
i rozpraszane wiatrem nad wodą.
I na górskie szczyty będące emanacją
dumy i potęgi Ziemi.
I na monumentalne spektakle
chmur i świateł na niebie.
I na zieloną tajemniczość lasu,
kryjącego płochość i spryt zwierząt.
To jakąż smutną maskaradą
zdają się być ludzkie konflikty
I tragiczny, niepomiernie bolesny,
obłęd wzajemnego zabijania.
I jakież pragnienie rośnie
nieodmiennie w mym sercu,
by ludzie wreszcie zobaczyli,
GDZIE SĄ I KIM SĄ.
[video]http://www.youtube.com/watch?v=Vpv5bS9MK-w[/video]