Choroby są jedynie odchyleniem od stanu zdrowia i objawiają się symptomami, a leczenie polega na przywróceniu stanu równowagi.
dr n. med. Leszek Tucholski Homeopata
"Najwyższym ideałem oddziaływania leczniczego (uzdrawiania) jest szybkie łagodne i trwałe przywrócenie zdrowia, usunięcie i zniszczenie całej choroby w najszybszy; najpewniejszy i najmniej szkodliwy sposób, zgodnie z jasno pojętymi zasadami."
SAMUEL HAHNEMANN
Słowo homeopatia, jakim określił Samuel Christian Fridrich Hahnemann swą metodę leczniczą, pochodzi z połączenia dwóch greckich słów: homoion - "podobne" i pathos - "cierpienie". Hahnemann kładł nacisk na fakt, że substancje mogące wywołać obraz sztucznej choroby u zdrowych osobników, potrafią wyleczyć pacjenta, u którego występują takie same symptomy. "Ponieważ choroby są jedynie odchyleniem od stanu zdrowia i objawiają się symptomami, a leczenie polega na przywróceniu stanu zdrowia, staje się jasne, że leki mogą wyleczyć człowieka tylko wtedy, gdy posiadają moc odmieniania samopoczucia człowieka, które zależne jest od jego odczuć i prawidłowego funkcjonowania organizmu. Uzdrawiająca siła leków polega więc na zdolności oddziaływania na samopoczucie chorego" - twierdził Hahnemann. Według zasady znanej zwykle pod nazwą prawa podobieństw substancja, która u zdrowych ludzi jest zdolna wywołać pewne objawy, podana ludziom cierpiącym z powodu tych samych objawów - przynosi poprawę.
Przeprowadzono już wiele badań fizycznych, biologicznych, biochemicznych i innych testów w zakresie nauk podstawowych, by określić, w jaki sposób działa prawo podobieństw. Wprawdzie teoretyczne i techniczne wyjaśnienie tego zjawiska jest bardzo ważne, ale ma drugorzędne znaczenie wobec faktu, że homeopatia pomogła tak wielu pacjentom i pozwoliła na odniesienie sukcesu terapeutycznego tak wielu praktykom homeopatii.
Do produkcji leku homeopatycznego używa się wszelkiego rodzaju substancji: roślin, zwierząt, minerałów a nawet chorych tkanek, bioterapeutyki. Zgodnie z zasadami homeopatii każdy lek jest wielokrotnie rozcierany, rozcieńczany i wstrząsany. Naprzemiennie lek się rozcieńcza i wstrząsa - na każdym etapie jego przygotowania - nazywa się to potencjonowaniem (dynamizacją). Ostatecznie lek otrzymuje postać pigułki, nalewki, kropli, tabletek i - w pewnych lekach pierwszej pomocy - w postaci kremów do użytku zewnętrznego. Leki sporządzone są z obojętnej substancji nośnikowej roztartej z lekiem o właściwej potencji. Pojemniki z pigułkami opatrzone są etykietą z nazwą leku, liczbą i literą. Liczba oznacza liczbę kolejnych rozcięczeń, litera - setne lub dziesiąte rozcieńczenia i choć brzmi to paradoksalnie - im bardziej rozcieńczony lek, tym głębsze jest jego działanie. Leki w niskich potencjach, a więc takie gdzie materialna substancja lecznicza jest zachowana w minimalnej ilości zaś energia leku nie jest wielka, np. D 12, CH 15 podobne są w działaniu do leków klasycznych. Leczą one dany narząd lub symptom choroby i stąd ich nazwa "organotropowe"; są to leki przez homeopatów nazywane małymi, których działanie ogólnoustrojowe jest niewielkie przy zadowalającej efektywności leczniczej dla miejscowych objawów, można by je nazwać lekami objawowymi. Natomiast leki o wyższych potencjach wskazane są, kiedy dominują objawy umysłowe i emocjonalne. Ponieważ działają one na głębokich poziomach organizmu, bardzo istotne jest dokładne dopasowanie leku.
Samuel Hahnemann twórca homeopatii
Hahnemann uważał, że homeopata powinien osobiście przygotowywać środki lecznicze. Istnieją dowody na to, że takie środki są bardziej zdynamizowane, to znaczy - oddziałują skuteczniej na płaszczyźnie energetycznej, niż potencjonowane maszynowo.
Leki homeopatyczne zawierają "pamięć" o właściwościach struktury fizyczno - chemicznej substancji wyjściowej, która przez potencjonaowanie uzyskuje charakter energetyczny. Pamięć leku oddziałowuje na coś, co tkwi w naszym ciele, co uruchamia zdolność organizmu do odzyskania zdrowia.
W większości kultur rozwinęły się wyobrażenia o pewnego rodzaju sile, która człowieka ożywia i regeneruje. W zachodniej myśli filozoficznej pojawiła się w czasach pierwszych greckich myślicieli. Lekarz Galen rozwinął ją w II w. stwierdzając, że czynnik natury duchowej - oddech życia, pneuma - jest wdychany razem z powietrzem i krąży w ciele, zamieniając się w życiodajny pierwiastek duchowy po zetknięciu z cielesną duszą w sercu.
Na wschodzie, w hinduskiej jodze, powstała idea prany, czyli życiodajnej energii przenikającej wszystko co żyje, opisywanej jako oddech życia, zasada życiowa, siła życiowa lub energia absolutna. Chińczycy zaś stworzyli pojęcie chi, strumienia energii, który krąży w ciele, dając się stymulować i regulować.
Hahnemann tajemnicze "coś" nazwał - vis vitalis, siłą żywotną, witalną, energią duchową. Według niego, ta siła witalna sprawia, że leki homeopatyczne działają w sposób umożliwiający przywrócenie zdrowia. Właściwe lekarstwo pomaga pobudzić od zewnątrz siłę żywotną organizmu i jego zdolność do samouzdrawiania. Struktura leku jest więc nośnikiem informacji dla psychiki organizmu.
Istota tych leków polega na tym, że są wielokrotnie rozcieńczane i potencjonowane. Przeciwnicy homeopatii twierdzą wręcz, że tam nic nie ma, przypisując wyniki terapeutyczne sugestii. Wyjaśnienie tej zagadki daje współczesna fizyka, która odkryła zjawisko tzw. opłaszczania przez wodę substancji w niej rozpuszczonych. Nawet jeśli w toku kolejnych rozcieńczeń pierwotna substancja zostaje zupełnie wypłukana, rozpuszczalnik zachowuje odwzorowanie jej struktury. Tak zapisana informacja zostaje potem przekazana do organizmu. Jest to przekaz natury energetycznej i informacyjnej. Dlatego też produkcja leczniczych preparatów homeopatycznych musi odbywać się w szczególnych warunkach.
Dobór leku homeopatycznego
Każdy człowiek choruje inaczej, nawet jeśli nazwa choroby jest ta sama. Dobry homeopata uważnie obserwuje pacjenta, zwraca uwagę zarówno na objawy, jak i na to, w jaki sposób dany pacjent reaguje na nie. Nie ma przecież takich dwóch osobników, u których choroba manifestuje się w taki sam sposób, nawet jeżeli można im przypisać etykietę z tą samą nazwą choroby. Zwyczajny ból gardła uważany jest za jedną chorobę, jednak reakcje pacjentów są różne. Na przykład, jeden pacjent czuje poprawę po wypiciu czegoś ciepłego, a inny właśnie wtedy poczuje się gorzej; jeden może mieć wysoką gorączkę i pocić się, podczas gdy inny ma normalną temperaturę. Te różnice wykazują, że każdy osobnik odpowiada w sobie właściwy sposób na zastane okoliczności, że każda osoba jest niepowtarzalną całością, a to oznacza możliwość obserwacji, w jak specyficzny sposób działa u każdego z nich w tym okresie siła samouzdrawiania.
Zasadniczym znaczeniem dla homeopatii jest holistyczne podejście do leczenia.
Większość badań nad nowymi lekami w medycynie tradycyjnej przeprowadza się na ludziach chorych lub na zwierzętach bądź też warunkach laboratoryjnych. Hahnemann, człowiek o nowatorskim podejściu do wiedzy medycznej, pierwszy zaproponował, by oceniać efekty fizjologiczne leków przez podawanie ich ludziom zdrowym. Te eksperymenty, nazywane dowodami, polegają na podawaniu niewielkiej dawki danej substancji do chwili, gdy wystąpią jakieś objawy. Dawka jest niezwykle mała i dobrana na podstawie wcześniej zgromadzonej wiedzy o właściwościach toksycznych substancji, która może być potencjalnym lekiem. Uważnie obserwuje się i starannie opisuje objawy, jakie rozwijają się podczas stosowania preparatu. Każda substancja wywołuje najrozmaitsze objawy fizyczne, emocjonalne i psychiczne, których całość jest specyficzna dla danego związku.
Pierwotnie Hahnemann stosował w swoich dowodach preparaty ziołowe i sole metali ciężkich, takich jak rtęć czy arsen, zatem leki używane przez ówczesną tradycyjną medycynę. Potem zajął się ziołami stosowanymi w europejskim ziołolecznictwie ludowym, inni zaś homeopaci kontynuowali jego dzieło badając zioła z wielu rejonów świata, testując także substancje pochodzące ze świata zwierząt i minerałów.
Dowód homeopatyczny polega na eksperymencie medycznym, którego zadaniem jest dostarczenie danych o efektach fizjologicznych wywoływanych przez substancje. Zgodnie z zasadą podobieństw substancja ta może być lekiem w chorobie charakteryzującej się tymi samymi symptomami. Ten dowód pozwala praktykowi indywidualizować dobór leku zależnie od całości objawów klinicznych występujących u danego chorego.
Homeopaci zawsze podkreślali wagę zrozumienia całej osoby pacjenta.
Hahnemann odkrył, że wiele substancji, które badał w czasie przeprowadzania dowodów, wywołuje takie pospolite objawy, jak gorączkę, biegunkę, kaszel, rozdrażnienie, uczucie zmęczenia itp. Jednak każda z tych substancji wywołuje unikatowy zestaw objawów. Hahnemann stwierdził, że jeśli chce się skutecznie leczyć pacjenta, konieczne jest dokładne dopasowanie do jego zestawu objawów chorobowych substancji, która wywołuje objawy podobne. To dopasowanie powinno być bardzo precyzyjne i zindywidualizowane. Jeśli dopasowano jedynie kilka, najczęściej stwierdzanych objawów lub też rutynowo stosowano jakiś lek - np. podawano korę chinowca w każdym przypadku malarii - leczenie było nieskuteczne.
Obecnie lekarze i naukowcy zwykle dostrzegają i doceniają tę „mądrość ciała”. Homeopatia jest ważnym działem medycyny naturalnej.Hans Selye, (autor książki „Stres okiełznany”) lekarz i naukowiec, stwierdził, że: „Choroba - to nie tylko poddanie się chorobie, lecz także walka o zdrowie; jeżeli nie ma tej walki, nie mamy choroby. Choroba jest nie tylko cierpieniem, lecz również, walką o utrzymanie homeostazy całego organizmu. Możemy zatem powiedzieć, że objawy to nie to samo co choroba. Objawy są dowodem, że organizm jest chory.
Leczenie objawów można porównać do zabijania posłańca, który przynosi złe wieści. W rzeczywistości przeciwdziałanie symptomom może stłumić naturalną odpowiedź organizmu i wstrzymać proces zdrowienia. Homeopatia zmierza dużo dalej, poza mechanistyczne zsumowanie oddzielnych objawów, takich jak ból głowy czy kaszel. Informacje o badanym pacjencie pozwalają homeopacie określić typ jego konstytucji. Pojęcie konstytucji nie odnosi się wyłącznie do ciała w sensie fizycznym. Ma sens całościowy. Bierze pod uwagę typ osobowości, strukturę psychiczną oraz zjawiska, które osłabiły lub w jakiś inny sposób wpłynęły na układ immunologiczny, a tym samym spowodowały chorobę. Konstytucja jest więc złożoną strukturą cech fizycznych i psychicznych. Znajomość konstytucji pacjenta pozwala na dobranie leku. Dla każdego typu osobowości istnieje zestaw rysów, składających się na obraz danego leku, tzw. archetyp. Jeśli obraz leku pasuje do badanego, można go podawać przy różnych dolegliwościach, nawet stosować profilaktycznie jako środek wzmacniający.
Ważną zasadą jest unikanie jedzenia i picia na piętnaście minut przed i po zastosowaniu leku. Zauważono, że niektóre substancje i leki zapobiegają skutecznemu działaniu preparatów homeopatycznych, ich działanie można porównać z działaniem antidotum. Mogą one być przyczyną nawrotu objawów chorobowych. Substancje takie jak kamfora, teina czy kofeina, nawet w niewielkich ilościach, mogą właśnie działać jak antidota. Zatem w okresie leczenia homeopatycznego zalecane jest aby unikać tych związków.
Kamforę zawierają pachnące balsamy i kosmetyki, w tym balsamy do ust i inne kosmetyki. Lepiej jest także unikać płynów do płukania ust, kropli na kaszel i tym podobnych środków zawierających miętę, miętę polej lub mentol, olejek eukaliptusowy, rozmaryn i inne silnie aromatyczne zioła. Leki homeopatyczne nie tracą ważności, jeśli są one odpowiednio przechowywane i właściwie się z nimi postępuje. W przeciwnym jednak razie mogą tracić swoją moc. Nie należy wystawiać leku na działanie słońca lub innego jasnego źródła światła.
Wysoka temperatura ponad 36°C. niszczy właściwości preparatu. Lek nie powinien mieć kontaktu z zapachem kamfory, naftaliny, perfum i innych silnie pachnących substancji. Lek powinien być przechowywany w oryginalnym opakowaniu. Nie powinien on być przesypywany lub przelewany do pojemników, w których wcześniej przechowywano inne substancje.
Częstotliwość podawania dawki ma istotne znaczenie dla skuteczności leczenia.
Podstawowa zasada brzmi: Nić należy podawać kolejnej dawki, nim nie wyczerpie się działanie poprzedniej, niezależnie od tego, czy trwa to długo czy krótko. Nie ma zatem jakiegoś ścisłego schematu podawania leku. Staranna obserwacja reakcji na leczenie jest najlepszym sposobem stwierdzenia, kiedy można podać następną dawkę.
Często stan pacjenta, któremu podano lek, zaczyna się szybko poprawiać po dwóch, trzech godzinach po podaniu pierwszej dawki i proces ten postępuje. W tym przypadku dalsze leczenie nie jest konieczne. Czasem zdarza się, że nasilenie kluczowych objawów zmniejsza się lub pacjent czuje się lepiej, poprawa jednak nie następuje lub po chwilowej poprawie symptomy nawracają. Z pewnością w tym wypadku z powtórzeniem dawki nie należy czekać, aż nasilenie objawów osiągnie poprzednią intensywność.
Objawy ostrej choroby mają tendencję do zmieniania się w krótkim czasie, nawet bez leczenia. Podjęcie właściwej decyzji o tym, czy konieczne jest podanie kolejnej dawki, może być zatem trudne. Jeśli poprawa jest radykalna, nie powinieneś podawać więcej leku. Jeśli nie jest tak radykalna, możesz dawkować lek w sposób elastyczny.
Im poważniejsze są ostre objawy choroby, tym częściej należy powtarzać
dawki leku.
Jeśli pacjent ma bardzo wysoką gorączkę, odczuwa niezwykle intensywny ból lub ma inne ważne objawy lub jeśli choroba jest poważna i zagraża jego życiu, lek można podawać nawet co dziesięć, piętnaście minut. W takich przypadkach, najważniejszą sprawą jest uzyskanie fachowej pomocy lekarskiej, można więc stosować lek homeopatyczny jedynie w drodze na izbę przyjęć czy pogotowie albo za zgodą lekarza. Wraz ze zmniejszeniem się nasilenia objawów należy też zmniejszyć częstość powtarzania dawek.
W przypadku mniej groźnych chorób, jednak o wciąż bardzo silnych objawach - wysokiej gorączce, kaszlu, silnym bólu gardła - możesz podawać lek co trzy, do sześciu godzin. W przypadku jeszcze mniej poważnych chorób, takich jak problemy ze skórą, łagodne przeziębienie, zwykle wystarcza podawanie leku dwa, trzy razy dziennie. Na działanie leku należy cierpliwie poczekać. Czasem zdarza się odpowiedź opóźniona, tak więc nie powinno się podawać następnego preparatu. Zwykle nowy lek można podać nie wcześniej niż po dwunastu, dwudziestu czterech godzinach. W homeopatii klasycznej nie stosuje się wielu preparatów w jednej chorobie. Dobrze jest znaleźć odpowiedni preparat, jednak po bezskutecznym wypróbowaniu dwóch lub trzech nie podawaj już następnego.