...Oleńki - od Zagłoby, co Kmicicem by chciał dla niej być...
DLA OLI…
Gdym zobaczył Twe oczy życzliwie roześmiane,
w chętnych ustach biel ząbków na pięknym obliczu,
uczynne, skrzętne zwinnej postaci krzątanie –
zawrzało serce – z zachwytu w siwej głowie krzycząc.
Wiem – za starym, by podjąć miłości wyzwanie,
lecz duch młody do końca o uczuciu marzy,
więc żem na platoniczne skazany kochanie;
choć wiecznie wre namiętność – nic się nie wydarzy…
Trzy są wielkie nieszczęścia w tym świecie dla człeka:
Śmierć, cierpienie, samotność – starość ich doczeka.
Cierpieniu, śmierci – radę można dać samemu,
lecz samotność bez miłości doskwiera staremu.
Gdybym znów mógł się spotkać ze swym młodym życiem,
chciałbym zostać, Oleńko, dla Ciebie – Kmicicem.
Autor: Piotr Stanisław Issel
Obrazki zapożyczone z Internetu