JustPaste.it

Produkty inflacyjne sty'21

Cześć!

 Tutaj mój inflacyjny kwartalnik - czyli zestawienie "niemalże" mojego typowego koszyka inflacyjnego. Oczywiście perfekcyjny, uniwersalny koszyk inflacyjny nie istnieje. Każdy z nas ma swój własny koszyk inflacyjny. Nie chodzi mi o to, żeby pokazać, że 'aa co tam, kilka/kilkadziesiąt złotych w tą czy w drugą stronę, przecież to nic, bo w końcu ja zarabiam 15k a i ostatnio podwyżka wpadła więc stać mnie'. No i super, ale realnie albo wychodzi się na zero, albo w sposób ukryty i tak jest się coraz bardziej podskubywanym. Nawet jak na pozór tego nie widzimy. Bo mój koszyk dotyczy oczywiście tylko spożywki/konsumpcji - pomijam ceny usług/transportu/czynszu itp. Które oczywiście w miejscu nie stoją. Do rzeczy!

 

zbiorcza.png

 

Tutaj należy się wyjaśnienie:

Podzieliłem produkty na 5 kategorii:

A - ogólnospożywcze
B - napoje
C - warzywa i owoce
D - Chemia, AGD
E - Piwko 

 

Komórka czerwona - produkt niedostępny w danym okresie. I tak z tego powodu, że niektórych identycznych produktów w tym sklepie nie mogłem dostać, nie były one brane pod uwagę w zestawieniu. Niemniej cena się wliczała i tak np. mąka mące nierówna, bo T480 to trochę co innego niż 650 więc cena mąki może się rozbiegać. Nie miałem zamiaru jednak tego modyfikować - trzymam się tego samego sklepu i identycznych produktów o ile to możliwe. Jak widać Carrefour też zmienia dostawców, co dla klientów zwykle jest na plus, ale w przypadku moich dość sztywnych założeń - wprowadza trochę zamieszania. Da się jednak już zauważyć bardzo ciekawą i z pewnością niepopularną na wykopie rzecz - CENY SPADAJĄ! Jednak czy tak jest w rzeczywistości ? Tabelka nie kłamie - w styczniu tego roku za identyczne zakupy zapłacimy 20 PLN mniej. Czy jest się z czego cieszyć ? Poniżej spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie:

 

Kwartał/kwartał

 

kwdkw.png

Jak ceny zmieniały się kwartał do kwartału ? Spożywka, czyli produkty A na ostrym minusie - znakomicie! Jednak diabeł tkwi w szczegółach. Cena oliwy z oliwek jest bardzo niska - ok. połowy ceny z października 2020 roku! A to ponad 20 PLN z samego koszyka. Część osób zarzucała mi, że ta oliwa jest słaba, bo to ona ma największą wagę w moim koszyku. Prawda, ale tak jak wspominam tutaj bardzo często, to jest mój koszyk inflacyjny. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyście sami budowali swój - z chęcią będę się im przyglądał. Co jednak by się stało, jakbyśmy wyrzucili oliwę z takiego zestawienia ? Zrobiłem taką minisymulację i wyszło mi, że ceny spożywki... i tak spadają, o ok. 8%, ALE koszyk zakupowy całościowo niemalże zrównuje się z zeszłym kwartałem i z początkiem zeszłego roku. Więc może coś jest na rzeczy ? Krótki rzut oka na pierwszą tabelę i widać - cena masła spadła, oliwek, oliwy, serka wiejskiego, jaj, drobiu, mąki (a widziałem niedawno artykuł o tym, że cena mąki rośnie - póki co to nie rośnie a nawet spada) - z drugiej strony mamy wzrosty, spore mleka i zauważalne chleba i kabanosów. Cena wody wzrosła, warzyw już zauważalnie - bo o ok. 14%, chemii/AGD i piwka też trochę powyżej cen z października. Ogólnie może i tragedii nie ma, bo za identyczne zakupy zapłacimy... ok. 7 % mniej! Spójrzmy jednak na inne porównanie:

 

Rok/rok

rokrok.png

I co tu się dzieje ? Zapłacimy nawet mniej! O ok. 8,5%. No i gdzie tu ta inflacja ? Ano oczywiście kolejny raz oliwa z oliwek dolała... oliwy do ognia  - ale nie bądźmy selektywni, bo coś nie pasuje do naszych z góry określonych założeń :) Woda oraz warzywa rok do roku również w górę.

 

Rok/2 lata

rok2lata.png

Tutaj na uwagę zasługuje fakt, że... warzywa zdrożały aż o ok. 30%! Resztę wniosków zostawiam Wam do własnej interpretacji a jako bonus...

 

Rok/3 lata

rok3lata.png

Poniżej szczegółowe wykresy podzielone na produkty z kategorii:

 

a.png

b.png

c.png

d.png

e.png

Oraz koszt całkowity:

 

overall.png

Podsumowanie

Pozornie koszyk zakupowy jest zdecydowanie tańszy od zakupów robionych w zeszłym kwartale czy nawet na początku zeszłego roku. Niemniej zauważać można pewne trendy i to bardziej wzrostowe niż malejące. Oczywiście pewne rzeczy cieszą, jak np. niższa cena mąki, drobiu, masła, nabiału czy jaj i jeśli spadek ten się utrzyma (albo przynajmniej stabilizacja ceny na styczniowym poziomie) to będzie to tylko cieszyło - z pewnością mój portfel będzie zadowolony :) Jak będzie - zobaczymy w kolejnym kwartale. Na zakończenie dodaję cenę gazoliny:

gazolinka.pngJak widać "gospodarka dobrobytu" bardzo szybko wróciła na swoje tory - ceny już wróciły do hmm... 'normy' ?