0. Dostałam polecenie posadzenia buraków i rzodkwi w części szkolnych ogrodów. No to posadziłam. Wszystkie wyrwane i tylko liście zostały.. Skandal.

1. Nie wiem jak to się dostało do tej cieplarni, bo jest zamknięta na cztery spusty, ale moje mandragory zniknęły, a zostały jedynie ich szczątki..

2. Słyszałam o leczniczych właściwościach pokrzywy i udało mi się wyhodować niewielki okaz, ale coś mi perfidnie zeżarło jej liście!

3. Ostatnio posadziłam w szklarni numer 8 rumianek, szałwię i stokrotkę. Pierwsze dwa zniszczone, po trzecim śladu nie ma. O co chodzi??

4. Coś stale podkrada płatki różnych kwiatów. Im ładniejsze i bardziej niezwykłe, tym bardziej ogołocone!

5. Specjalnie dla skrzatów z kuchni posadziłam warzywa liściaste, ale coś wyżarło mi już sadzonki. Co robić?

6. Moje figi abisyńskie! Kilka drzewek straciło prawie wszystkie owoce. Czemu??

7. Jakiś stwór włamał się do mojego spichlerza i wciągnął wielki kosz sianokiszonki. Nie robiłam jej dla intruzów!

8. Coś ciągle zostawia za sobą czarne ślady wypalonych roślin, ale wszędzie szlaki urywają się na kamiennych dziedzińcach pośród uczniów. Jakieś pomysły?

9. Dostałam zza granicy dużą paczkę sumaku. Nie wiem które ze stworzeń z lasu to zrobiło, ale nie ostało się prawie nic! Na szczęście dostałam też nasiona, ale co jeśli to coś wróci..