Czasu rzeka się zatrzymała.
Po raz kolejny przeszłość odsłoniła swą chorą twarz.
A nad głowami,
A nad domem i miastem
zagrzmiało.
Zapaliły się płomienie nienawiści
i spłonęły marzenia o przyszłości.
Dziś walczyć każą nam o dobre imię dla człowieka.
O to co ludzie i prawdziwe.
Z miłości boskiej się poczęliśmy,
miłość potomkom przekazujemy.
I nadszedł czas, kiedy odwaga stała się empatią,
I nagrodą dla całego świata.