Trzy Runy

[Nereida usiadła sobie wygodnie w sali run, w której się znajdowała, przyglądając się uważnie szkatułce, która leżała przed nią. Wypuściła powietrze, przymykając oczy i starając się oczyścić swój umysł ze zbędnych myśli. Gdy udało jej się pozbyć niepotrzebne wątki zaprzątające jej głowę, skupiła się na znajdujących się w szkatułce runach. Starała się myśleć tylko i wyłącznie o nich, dokładnie wizualizując sobie w głowie wygląd każdej z nich. Starała się również poczuć ich energię i, ostatecznie, oddać się jej. Kiedy poczuła się w pełni skupiona i wypełniona odpowiednią energią, przyszła pora na zadanie runom pytania.] Od jakiegoś czasu jestem przygnębiona, czy moje samopoczucie poprawi się w tym roku szkolnym? [Ręką sięgnęła do szkatułki, otwierając ją i wyjmując woreczek, który znajdował się na dnie. Włożyła do niego runy znajdujące się w szkatułce i wymieszała. Następnie wyciągnęła pierwszą runę, którą była odwrócona Fehu. Zgodnie z poleceniem nauczyciela, ułożyła ją po lewej stronie. Sięgnęła dłonią po drugą runę. Odwróconą Laguz położyła w środku, obok odwróconej fehu. Na sam koniec sięgnęła dłonią po raz trzeci do woreczka, tym razem wyjmując z niego odwróconą Kaunę, którą następnie położyła po prawej stronie odwróconej laguz.]

Ok. Odwrócona Fehu. Bogactwo, które kojarzy mi się z czymś przyjemnym w życiu. Nie musimy martwić się niczym, wszystko możemy mieć pod ręką. [Mruknęła pod nosem, drapiąc się po głowie.] Czyli bieda? A że jest to moja pierwsza runa, to mówi o przeszłości. Hm, jest ona nakierowana bardzo na finanse i zarządzanie nimi. Nie jestem do końca pewna, czy to jest to, o czym myślałam, ale jedną z przyczyn mojego gorszego samopoczucia rzeczywiście mogły być pewne porażki materialne i finansowe, które wydarzyły się na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy.

[Pokiwała głową, zaczynając wpatrywać się w drugą z run.] Teraźniejszość i odwrócona Laguz… Woda… Lubię wodę, jest przyjemna. Ale jeżeli jest w większych ilościach, np. jest to pełen ocean, to wzbudza też pewien strach i poczucie niepewności. [Powiedziała.] Teraz wciąż mam pogorszone samopoczucie, bo nie słucham swojego wewnętrznego głosu i zawsze chcę trzymać się planu. Kiedy go nie wykonam i odpuszczę go sobie, zaczynam się źle czuć, bo nie udało mi się spełnić moich założeń. Potem odkładam je i odkładam, aż w końcu moje samopoczucie jest jeszcze gorsze, bo muszę zrobić wszystko na ostatnią chwilę.

[Teraz zerknęła na ostatnią wylosowaną przez nią runę.] Przyszłość i odwrócona Kauna. Sama Kauna symbolizuje nowy początek. Nowy początek kojarzy mi się z czymś… sama nie wiem, z jednej strony pozytywnym, ale z drugiej negatywnym, bo czasami nowy początek to początek bez swoich starych znajomych czy rodziny. [Mruknęła.] No, najwidoczniej nie uda mi się w tym roku szkolnym poprawić mojego samopoczucia. Wszystko wskazuje na to, że moje lekceważenie własnej intuicji i porażki, które odniosłam do tej pory, kierowanie się rozsądkiem, które ostatecznie nie wychodzi, może eskalować do coraz mocniejszych napadów gniewu i po prostu niepohamowanej złości, którą mogę nawet wyrzucać na innych, niekoniecznie na siebie. [Zmarszczyła brwi, spoglądając raz jeszcze na swój rozkład.]

Podsumowując, nie są to najlepsze runy. Nie są najprzyjemniejsze i nie mają zbyt dobrej symboliki, biorąc pod uwagę to, że są one odwrócone. Wydaje mi się jednak, że wszystko i tak sprowadza się do jednego – że powinnam zmienić coś i postarać się walczyć ze swoimi porażkami. Może próbować im w jakiś sposób zapobiec. Jednym z pomysłów mogłoby być po prostu poprzez danie sobie więcej luzu. Przecież nie muszę być najlepsza we wszystkim i nie muszę aż tak cisnąć siebie, aby robić wszystko. Jednak w drugą stronę też nie jest dobrze, nie powinnam zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę, jeśli wszystkie z tych rzeczy naprawdę chcę zrobić. Myślę, że najważniejsze jest po prostu znalezienie złotego środka i skupienie się też na własnych potrzebach.