JustPaste.it

Poseł Bartłomiej Wróblewski + 119 posłów, może być mimowolnie winny zgonu tysięcy osób!

Pod koniec października 2017 roku do Trybunału Konstytucyjnego wpłynął wniosek posła Bartłomieja Wróblewskiego i grupy 107 posłów o stwierdzenie niezgodności z konstytucją tzw. eugenicznej przesłanki do przerywania ciąży.

Trybunał Konstytucyjny w lipcu 2020 roku wydał postanowienie o umorzeniu postępowania w sprawie tego wniosku z powodu dyskontynuacji prac.

 

 

 

W miniony czwartek Trybunał Konstytucyjny rozpoznał kolejny wniosek dotyczący aborcji, autorstwa posła Bartłomieja Wróblewskiego i grupy 119 posłów, tożsamy z poprzednim. Trybunał uznał, że przepis pozwalający na przerwanie ciąży, gdy badania prenatalne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z Konstytucją.

 

 

 

To orzeczenie Trybunału z 22 października 2020 r. (zresztą zgodne z obowiązującą konstytucją), naruszyło tzw. kompromis aborcyjny. Do tej pory ustawa antyaborcyjna z 1993 r (nowelizowana w 1996 r), pomimo wielu prób zmiany, zachowała tamten konsensus (porozumienie społeczne).

Naruszenie kompromisu aborcyjnego, spowodowało wybuch gniewu kobiet zmuszanych do heroizmu (poświęcania) w wychowaniu niepełnosprawnych dzieci.

 

 

 

Kobiety (z pewną pomocą swoich partnerów) wyszły spontanicznie na ulice, zawiązując strajk kobiet, maszerując (spacerując) tłumnie pomimo zakazu zgromadzeń powyżej 5 osób, po ulicach większych miast, blokując ich centra już od 9 dni. W marszu „Na Warszawę" wzięło udział ok. 100 tys. osób. Jaki przyrost zakażeń spowodują te marsze kobiet, będzie już wiadomo za tydzień (bo na szczęście, cmentarze zostały zamknięte) i ta ilość będzie skutkowała przyjętym przez TK wnioskiem posła Bartłomieja Wróblewskiego i grupy 119 posłów.