JustPaste.it

[18:40:21] prof_Abasdarhon_Cane*Wskazówki zegara leniwie przesunęły się na godzinę 18:40. Czas do rozpoczęcia lekcji dłużył się nauczycielowi, który wystukiwał palcami bliżej nieokreśloną melodię. W końcu poruszył się, wstał i stanął przed swoim biurkiem.* Dobrze! Witajcie na czwartych zajęciach z Zielarstwa. Oznacza to, że jesteśmy dokładnie w połowie niezwykłej przygody nazywanej “rokiem szkolnym”! 
[18:40:22] AnnabethSnow*bierze tabletkę z chęcią do życia i zjada*
[18:40:25] Abigail.Le.NonetKate! [Dziewczyna rzuca się w ramiona przyjaciółki]
[18:40:28] Lillian_Lestrangedobry wieczór! 
[18:40:29] Lilith_O_BrianDobry wieczór 
[18:40:33] Aya_VermilionBry!
[18:40:38] Veronica_Saintdlaczego wysłał mi się odnośnik    
[18:40:39] ~Kate_Watson!slytherin
[18:40:41] Wynonna_Perezbry!
[18:40:46] prof_Abasdarhon_CaneNie zapomnijcie się wpisać, !lista    
[18:40:46] Manekin_Eustachy*Eustachy wyciągnął swoją manekinową dłoń. Do jednego z palców przywiązana była kartka papieru.* http://tnijurl.com/3a5f943a991e/
[18:40:46] Veronica_SaintDobry wieczór!
[18:40:48] ~Kate_WatsonAbi! 
[18:40:48] Ally_Keyldobry wieczór
[18:40:53] Veronica_Saintdziwne rzeczy się dzieją.
[18:40:53] ** przychodzi Max_Argent...
[18:40:57] SophieMellarkDobry wieczór!
[18:41:01] Cathy_CrowleyDobry    
[18:41:03] Ambrozja_GreenDobry!
[18:41:05] Nicolle_Word.Dobry wieczór
[18:41:08] AnnabethSnowDobry!    
[18:41:14] Ella_OhneDobry
[18:41:15] Ella_Ohne!
[18:41:18] prof_Abasdarhon_CaneW zeszłym tygodniu odbyła się praktyka w parach. Poradziliście sobie naprawdę świetnie, szczególnie biorąc pod uwagę techniczną trudność jej wykonania. Gratuluję wszystkim! Oceny są rzecz jasna w dzienniku, !dziennik
[18:41:18] Manekin_Eustachy*Manekin poruszył się niespokojnie i przekazał dziennik lekcyjny.* http://tnijurl.com/031740247986/
[18:41:19] Nicolas_PierceBry!
[18:41:41] Wynonna_Perezwpisana!
[18:41:46] Lilith_O_BrianWpisana
[18:41:49] Aya_VermilionWpisana.
[18:41:51] ~Kate_Watson*siada obok Abi*
[18:41:51] AnnabethSnowWpisana!
[18:41:59] prof_Abasdarhon_CanePrzypominam, komu ocena nie odpowiada — może ją poprawić, kogo nie było — może ją nadrobić, kto uważa, że zasłużył na więcej — może podjąć się dyskusji i przekonać mnie do swoich racji. Przechowuję Wasze punktacje i praktyki opatrzone uwagami do końca roku.     
[18:41:59] Ambrozja_GreenGotowe!
[18:42:00] Maila_CalhounWpisana
[18:42:05] Nicolas_PierceWpisany.
[18:42:21] prof_Abasdarhon_CaneWszystko to możecie załatwić na konsultacjach. Osoby, którym nie pasuje ani piątek, ani sobota mogą się ze mną umówić indywidualnie. Ciasteczka i plotki są w zestawie.
[18:42:54] prof_Abasdarhon_CaneTo wszystko. Oczywiście odznaki zostały przyznane: !odznaczeni
[18:42:54] Manekin_Eustachy*Eustachy przedstawił listę nazwisk oraz zdobyte przez te osoby odznaki.* http://abasdarhon.wixsite.com/zielarstwo/rok-i
[18:43:00] ** przychodzi ~Charlotte_Smith...
[18:43:08] Nicolle_Word[gdy Eustachy podał jej listę obecności, sprawnie wyciągnęła przybory do pisania i szybko się na nią wpisała i mu go oddała]
[18:43:19] prof_Abasdarhon_CanePytania, zanim przejdziemy dalej?
[18:43:29] Nimfa_LupinNie
[18:43:30] Aya_VermilionBrak.
[18:43:32] Lilith_O_BrianBrak
[18:43:37] Veronica_SaintChyba nie!
[18:43:39] ~Kate_WatsonAni jednego 
[18:43:49] Nicolas_Piercenie
[18:43:50] Lillian_Lestrangenie ma
[18:43:53] Ambrozja_GreenBrak
[18:44:03] Lillian_LestrangeNicolas, Nimfa weźcie kolorki
[18:44:03] prof_Abasdarhon_CanePodejrzane… no nic, lecimy dalej!    
[18:44:29] Abigail.Le.Nonet[Wyciąga z torby kilka cukierków i dzieli je między siebie a Kate. Kawowe cukierki to coś najwspanialszego!] Mugole to jednak mają łeb na karku [Szepcze]
[18:44:29] prof_Abasdarhon_CaneDzisiaj lekcja będzie spokojna, tak w ramach równowagi. Wybierzemy się na sielski spacerek pod rozgwieżdżonym niebem, pozbieramy nieagresywne rośliny, a przy odrobinie szczęścia nikt nie zginie na cmentarzu… znaczy w terenie! Miałem na myśli teren. Piękny, miły i przyjazny dzieciom. *Szybko się poprawił i uciekł wzrokiem w kąt cieplarni. Nic się nie wydało. Nic a nic.*
[18:44:46] Wynonna_PerezTak, tak..
[18:44:50] AnnabethSnowMHM!
[18:44:51] Lillian_Lestrangemhm.. 
[18:44:53] ** odchodzi Lillian_Lestrange
[18:44:54] Aya_VermilionMhm.    
[18:44:55] Nicolle_Wordtaaaaa jasne    
[18:44:58] AnnabethSnowCoś pan buja mo3
[18:44:59] Veronica_SaintNa pewno!    
[18:45:06] ~Charlotte_Smith!slytherin
[18:45:08] ~Charlotte_Smith.
[18:45:10] ~Kate_Watson*sięga po cukieraska* pychotka
[18:45:11] Nimfa_LupinCoś nie pasi
[18:45:14] prof_Abasdarhon_CaneStandardowo do zdobycia 40 punktów, ocena i kolejna odznaka! W przypadku dzisiejszej lekcji osiągnięcie maksymalnego wyniku będzie łatwiejsze niż na poprzednich zajęciach. Wystarczy, że wykażecie do tego minimum chęci. Najpierw jednak…!
[18:45:15] ** przychodzi Lillian_Lestrange...
[18:45:15] Wynonna_Perez: [21:06:37] Lillian_Lestrange: dobra, laski podpaski
[18:45:32] Lilith_O_BrianCoś mi tu śmierdzi i nie jestem to ja mo3
[18:45:33] Lillian_Lestrange:/
[18:45:36] prof_Abasdarhon_Cane*Mężczyzna obszedł biurko i stanął przed blatem pokazowym, na którym jak zwykle prezentował się potrzebny na wyprawę sprzęt. Tym razem było go więcej. Stos lnianych worków przechylał się na prawą stronę zwiastując nadchodzącą katastrofę, a rząd lśniących i nowych łopatek ledwo mieścił się na wyznaczonej powierzchni.* 
[18:45:40] Ella_OhneMhm.
[18:45:41] Wynonna_Perez*Spojrzała na profesorka, jednak w głębi duszy liczyła na jakiś mord. Tak, to jest to czego dzisiaj potrzebowała. Piękny mord i rozlew krwi. Westchnęła na samą myśl i zaczęła słuchać nauczyciela.*
[18:45:43] Lillian_Lestrange!slytherin 
[18:45:44] Lillian_Lestrange. 
[18:46:00] prof_Abasdarhon_CaneKażdemu potrzebne będą dwa lniane worki, łopatka, scyzoryk oraz, jeśli ktoś nie chce sobie zniszczyć paznokci, rękawice.     
[18:46:14] Wynonna_PerezA można zniszczyć?!    
[18:46:32] Lillian_Lestrange*patrzy na swoje piękne paznokietki* mowy nie ma! 
[18:46:38] prof_Abasdarhon_CaneMożna.
[18:46:45] prof_Abasdarhon_CaneZbierzcie ekwipunek, narzućcie coś ciepłego na plecy i ustawcie się wokół mnie. Będziemy podróżować świstoklikiem. 
[18:46:45] AnnabethSnow*Dziewczyna posłusznie spakowała do swoje plecaczka dwa lniane worki, łopatkę i scyzoryk. Zapięła go i zarzuciła sobie na ramiona*
[18:46:53] Nimfa_Lupin!ravenclaw
[18:47:03] Lilith_O_Brian*Bierze szybko rękawice i resztę wymienionych rzeczy*
[18:47:06] ~Kate_Watson*patrzy na to coś zwane paznokciami* nie ma nic do stracenia
[18:47:14] AnnabethSnow*Owinęła swoją szyję puchońskim szaliczkiem i posłusznie podeszła do nauczyciela, uśmiechając się od ucha do ucha*    
[18:47:27] Ally_Keyl*Wzięła z biurka potrzebne przybory po czym podeszła do profesora, uprzednio zakładając szalik*
[18:47:31] Stacy[Wzięła rękawice, założyła je na dłonie i wzięła ze sobą scyzoryk, dwa worki oraz łopatkę.]
[18:47:32] Nicolas_Pierce*wziął dwa lniane worki, łopatkę, scyzoryk a w końcu złapał też za rękawice, tak na wszelki wypadek.* 
[18:47:40] Abigail.Le.Nonet[Sięga po trzy lniane worki - tak profilaktycznie, łopatę - zmniejszoną za pomocą zaklęcia, scyzoryk i wpycha rękawiczki do kieszeni kurtki polarnej. Na końcu owija szyję szalikiem domu]
[18:47:49] Ambrozja_Green[Dziewczyna złapała wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy, czyli worki lniane, łopatka, scyzoryk i rękawice. Dodatkowo puchonka otuliła się szalikiem w kolorach domu.]
[18:47:52] Lillian_Lestrange*łapie szybko w rączki dwa lniane worki, łopatkę, scyzoryk oraz parę rękawic, poprawia kurtkę i szalik, po czym ustawia się koło profesora*
[18:47:56] Nimfa_Lupin*krukonka wzieła rękawice, worki, łopatkę i scyzoryk
[18:48:07] Wynonna_Perez*Szybko chwyciła za swój gruby płaszcz i założyła go. Po chwili owinęła się szalikiem w barwach Slytherinu i założyła czapkę z pomponem na głowę. Chwyciła za dwa lniane worki, rękawice i scyzoryk. Upchała je w kieszeniach, a następnie złapała za łopatkę. Podeszła do nauczyciela i czekała na pozostałych.*
[18:48:14] ~Kate_Watson*bierze worki i resztę bo jest leniwa i Wyjmuje spod czapki banana*
[18:48:24] prof_Abasdarhon_Cane*Podczas gdy uczniowie byli zajęci kompletowaniem potrzebnego sprzętu, mężczyzna wyjął z biurka niepozorny kawałek materiału. Trudno było określić czego był częścią wcześniej. Koszulki? Obrusu? Wyjątkowo ponurych zasłon? Teraz przypominał szmatkę, która wiele przeszła i zupełnie nie zachęcała nawet do bliższego przyjrzenia się.*
[18:48:24] SophieMellark*Poprawiła szatę, zapinając ją pod szyją, następnie zgarniając ze stolika potrzebne rzeczy: dwa liniane worki, łopatkę, scyzoryk i rękawice. Po tym przytuptała do profesora, gdzie zbierała się reszta grupy.*
[18:48:33] prof_Abasdarhon_CaneCzy wszyscy są gotowi?
[18:48:34] Nicolle_Word[wysłuchawszy nauczyciela podeszła i wzięła dwa lniane worki, przy czym jeden włożyła do drugiego, następnie dołożyła di niego scyzoryk, lśniącą nowością łopatkę oraz rękawice, bo o paznokcie trzeba dbać!]
[18:48:34] Aya_Vermilion[Czekała na jakiś rozwój akcji, by czymś mogła zająć myśli. To nie był jej najlepszy dzień. Podniosła się z miejsca i poprawiła swoją fryzurę. Wzięła dwa lniane worki, łopatkę, scyzoryk oraz rękawice. Po czym ruszyła za resztą, po drodze zabierając swój płaszczyk.]
[18:48:37] Veronica_Saint[Ronnie wzięła dwa worki, scyzoryk i łopatkę. Złapała również rękawiczki.]
[18:48:39] Lillian_LestrangeKate? Miałaś pod czapką banana? 
[18:48:43] Lillian_Lestrangegotowi! 
[18:48:44] Ella_Ohne<Puchonka skierowała się w stronę przyborów. Szła za którymś z uczniów. Złapała to co potrzebowała, dwa lniane worki, łopatkę oraz scyzoryk. Założyłą coś na siebie i była gotowa do drogi.>
[18:48:44] Ally_KeylTak
[18:48:48] ~Kate_WatsonMoze
[18:48:49] Wynonna_Perez...? XD
[18:48:51] ** odchodzi Lilith_O_Brian
[18:48:52] ** odchodzi Max_Argent
[18:48:55] ~Kate_Watson*zjada banana*
[18:48:59] Nimfa_Lupin*usiadła posłusznie obok innych na podłodze i zarzuciła szalik*
[18:49:06] SophieMellarkSi!
[18:49:09] Abigail.Le.NonetTak!
[18:49:11] Aya_VermilionTak.    
[18:49:14] Ambrozja_GreenTak!
[18:49:14] prof_Abasdarhon_CanePosiłek ważna rzecz! A teraz łapiemy świstoklik na 3.
[18:49:18] Wynonna_Perezmhmm
[18:49:21] prof_Abasdarhon_Cane1…
[18:49:26] prof_Abasdarhon_Cane2…
[18:49:31] prof_Abasdarhon_Cane3!
[18:49:31] Wynonna_Perez*łapie*
[18:49:31] Lillian_Lestrange*łapie świstoklik*
[18:49:32] Aya_Vermilion[Złapała świstoklik.]
[18:49:32] SophieMellark*Łapie.*    
[18:49:32] Ally_Keyl*Łapie za świstoklika*
[18:49:33] Ambrozja_Green[Łapie szybciutko.]
[18:49:33] ~Kate_Watson*lapie*
[18:49:33] Nimfa_LupinŁapie
[18:49:34] AnnabethSnowZwarta i gotowa! *wykrzyknęła z wielkim entuzjazmem. Poprawiła swoją czapkę i zgarnęła włosy z twarzy, po czym mocno złapała za świstoklika, sprawdzając jeszcze, czy plecak mocno trzyma się ramienia*
[18:49:37] Veronica_Saint[Złapała świstoklik]    
[18:49:40] Ella_Ohne<Łapie świstoklik czym prędzej.>    
[18:49:41] ** przychodzi Lilith_O_Brian...
[18:49:41] Abigail.Le.Nonet[Łapie za świstoklik]
[18:49:50] Nicolle_Word[worek wsadziła do torby którą przełożyła przez ramię i złapała świstoklik]
[18:50:01] ** odchodzi Maila_Calhoun
[18:50:02] ~Charlotte_Smithłapie świstoklik
[18:50:03] Lilith_O_Brian*Załapała świstoklik* 
[18:50:18] Lilith_O_Brian!slytherin
[18:50:19] Nicolas_Pierce*łapie.*
[18:50:19] Stacy[łapie za świstoklik]
[18:50:25] Nicolas_Pierce!ravenclaw
[18:50:31] Nimfa_Lupin*rozglądając się brunetka wstała i otrzepała spodnie*
[18:50:33] prof_Abasdarhon_Cane*Uczniami zakręciło. Jak raz zrobiło się ciemniej i zdecydowanie chłodniej. Znajdowali się gdzieś… trudno powiedzieć gdzie. Panowała noc, a na niebie błyszczały gwiazdy. Wiatr poruszał gałęziami drzew, które wydawały szeleszczące odgłosy.*
[18:50:49] Lillian_Lestrange*kiedy pojawili się na miejscu, wylądowała z gracją na ziemi i odeszła parę kroków od grupy, poprawiając włosy*
[18:50:50] prof_Abasdarhon_CaneNo dobrze, mam nadzieję, że podróż obyła się bez ofiar.     
[18:51:06] ~Charlotte_Smithchyba tak 
[18:51:07] Lillian_Lestrangeraczej bez 
[18:51:07] Abigail.Le.NonetGdzie... gdzie my jesteśmy?
[18:51:13] Nimfa_Lupin*rozmyślała gdzie mogą być*
[18:51:23] Nimfa_LupinMam nadzieje
[18:51:26] prof_Abasdarhon_CaneTak naprawdę to… nie wiem.
[18:51:26] SophieMellark*Kiwnęła głową, rozglądając się powoli.*
[18:51:28] Wynonna_Perez*Wylądowała na dwóch nóżkach. Podeszła do Ślizgonek i owinęła się szczelniej szalikiem. Było przerażająco zimno, jednak gwiazdy na niebie umilały ten czas spędzony na dworze.*
[18:51:30] Lillian_Lestrange*rozgląda się po lesie, ciekawe, co to za miejsce*
[18:51:33] Lillian_LestrangeEhe
[18:51:35] Wynonna_PerezJak to?!    
[18:51:40] Nicolle_Word[gdy po lądowaniu odzyskała równowagę i wygładziła szatę rozejrzała się po otoczeniu]    
[18:51:42] Veronica_Saint[Veronica wylądowała na nogach i zdziwiła się. Gdzie mogli się znajdować?]
[18:51:45] Abigail.Le.NonetC-co?! [zadławia się powietrzem]
[18:51:47] Lilith_O_Brian*Po pojawieniu się udało jej się nie wywrócić i postanowiła otrzepać się*
[18:51:51] Lillian_Lestrangewywiozl nas Pan gdzieś i nie wie Pan gdzie? 
[18:51:53] Nicolas_Pierce*Wylądował w miarę stabilnie i rozejrzał się, a słysząc, jak nauczyciel mowi że nie wie gdzie są, westchnął cicho i schował ręce do kieszeni.* No to fajnie.    
[18:52:03] AnnabethSnow*Po dłuższej chwili poczuła, że spada. Wylądowała zgrabnie na nogach. Poprawiła swój szalik, który troszkę się rozwinął, włożyła trochę zmarznięte dłonie do kieszeni i w milczeniu poszła w tym samym kierunku co nauczyciel. Starała się nie oddalać od grupki Puchonów, jednakże co chwilę coś z krajobrazu ją zachwycało, więc przystawała aby się temu przyjrzeć*
[18:52:04] Aya_Vermilion[Wylądowała zgrabnie na dwóch nogach i założył swój cieplusi płaszczyk. Po czym zerknęła na profesora, zaskoczona wiadomością, że nie wie gdzie się znajdują.]
[18:52:05] prof_Abasdarhon_CaneOj detale, detale. Bywa i tak, że nie wiemy gdzie jesteśmy. 
[18:52:06] Nimfa_LupinJakto pan niewie
[18:52:19] ~Kate_WatsonNormalnie 
[18:52:21] Wynonna_PerezNo to jestem ciekawa jak wrócimy... *Przewróciła oczami.*
[18:52:34] Lillian_Lestrangeświstoklikiem, Nona *chichocze*
[18:52:40] Ambrozja_Green[Poprawia lekko włosy po lądowaniu.]
[18:52:41] prof_Abasdarhon_CanePoznamy dzisiaj dwie rośliny. Jedną z nich jest Ślaz. Jest bardzo powszechny, można go spotkać w lasach, na polach i łąkach, przy drogach, między płytami chodnika, a także w pieczołowicie pielęgnowanych przydomowych rabatkach. Ma sporo cennych właściwości, również dla czarodziejów. Roślina ta jest składnikiem pewnego znanego eliksiru. Wiecie jakiego?
[18:52:44] Wynonna_PerezJeśli go nie zgubił... *Mruknęła cicho.*    
[18:52:54] Abigail.Le.Nonet[Podskakuje szybko w stronę Kate i uczepia się jej ramienia] Nie zgub mnie...
[18:52:59] AnnabethSnowEliksir Wielosokowy!    
[18:53:06] Wynonna_Perezeliksir wielosokowy
[18:53:07] SophieMellarkWielosokowego!
[18:53:09] AnnabethSnownihil
[18:53:09] Nicolle_Wordeliksiru woelosokowego
[18:53:09] Ambrozja_GreenEliksiru Wielosokowego
[18:53:10] Lillian_LestrangeWielosokowego! 
[18:53:11] Aya_VermilionEliksir Wielosokowy
[18:53:14] Lilith_O_BrianEliksiru Wielosokowego
[18:53:15] Veronica_SaintEliksiru Wielosokowego    
[18:53:19] Ally_KeylEliksiru wielosokowego
[18:53:19] Nimfa_LupinWielosokowego
[18:53:20] Cathy_CrowleyEliksiru Wielosokowego
[18:53:20] Abigail.Le.Noneteliksir wielosokowy
[18:53:24] Stacyeliksir wielosokowy
[18:53:33] AnnabethSnow.    
[18:53:37] prof_Abasdarhon_CaneŚlaz jest tak powszechny, że rośnie nawet tutaj. Tutaj-nie-wiadomo-gdzie!
[18:53:44] ~Kate_WatsonJuhu! 
[18:53:51] AnnabethSnowWii!
[18:53:51] prof_Abasdarhon_CaneI tak! To Eliksir Wielosokowy. Niestety sam fakt łatwego dostępu do tej rośliny niewiele pomaga. Jest jeden mankament. *Stanął przy niskiej roślinie, której kwiaty miały żywo-purpurowy kolor.* Kiedy należy zrywać ślaz, aby zachował swoje właściwości magiczne?
[18:53:52] Lillian_Lestrangeczyli wszędzie 
[18:54:00] AnnabethSnowW pełnię
[18:54:04] Wynonna_Perezw pełnię    
[18:54:05] SophieMellarkPodczas pełni
[18:54:06] Lillian_Lestrangew nocy podczas pełni 
[18:54:07] Aya_VermilionW pełnię
[18:54:08] Ambrozja_GreenW pełnię
[18:54:11] Ally_KeylPodczas pełni
[18:54:11] Cathy_CrowleyW pelnie
[18:54:11] Stacypodczas pełni    
[18:54:12] Lilith_O_BrianPodczas pełni    
[18:54:13] Abigail.Le.NonetW pełnię księżyca
[18:54:19] Nimfa_LupinW pełnię
[18:54:20] Nicolle_Wordw czasie pełni księżyca    
[18:54:25] Veronica_Saintpodczas pełni księżyca
[18:54:40] ** przychodzi ~Momo...
[18:54:40] Ella_OhnePodczas pełni
[18:54:45] Lillian_Lestrangea jak nas zjedzą wilkołaki? *szepcze do Wynonny*
[18:54:49] Nimfa_LupinTo jest trochę niebezpieczne wilkołaki
[18:54:52] Ella_OhneEliksir wielosokowy^ ::(    
[18:54:54] prof_Abasdarhon_Cane*Nauczyciel klasnął w dłonie. Trzeba przyznać, że wyjątkowo zdolni uczniowie rozpoczynają historię Salem.* Zgadza się. Pełnia księżyca! Nam się niestety nie poszczęściło. Pełnia była w poniedziałek. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby wykopać kilka sadzonek i dostarczyć je do szkoły. 
[18:55:05] AnnabethSnowoww
[18:55:12] ~Momoowwowwowwowwowwoww
[18:55:16] AnnabethSnowMomo :/    
[18:55:21] Lillian_LestrangeMomo, weź kolorek
[18:55:27] Nimfa_LupinTo napewno bezpieczne?
[18:55:27] Ella_OhnePełni nie było, zabrał ją cień Ziemii. :(
[18:55:28] ~Momoulu
[18:55:42] ** przychodzi Raven_Cane...
[18:55:42] ~Kate_WatsonDym dym dym
[18:55:42] SophieMellark[20:15:10] Raven_Cane: *rzuca Alexowi wiadro kupek Lunaballi*
[18:55:47] Ella_OhneChyba przez jedno i*. hm4
[18:55:51] prof_Abasdarhon_CaneMłode liście i pędy ślazu można jeść, z suszu zrobić herbatę, naparem z kwiatów wyleczyć kaszel, wywarem z korzenia zastąpić białko i ubić bezę, a gdy przyjdzie odpowiedni czas zasilić magazyn składników przy pracowni eliksirów. Same plusy. 
[18:55:52] AnnabethSnowBezpieczne! To nie jest problematyczna roślinka hihihi
[18:55:54] Lillian_LestrangeRałen
[18:55:59] Veronica_SaintPrzez jedno
[18:56:06] ~Kate_WatsonZrobimy bez? 
[18:56:10] ~Kate_WatsonBezy*
[18:56:17] prof_Abasdarhon_CaneO, apropo kaszlu!    
[18:56:31] Nicolle_Wordmożemy robić bezy 
[18:56:34] Nicolle_Word!!!
[18:56:35] prof_Abasdarhon_CaneDyrektor Cane cierpi na kaszel.
[18:56:45] AnnabethSnowPrzydałby mi się taki napar z kwiatów ślazu... *dziewczyna kaszlnęła, zakrywając usta końcem szaliczka*    
[18:56:54] Raven_Cane*Ehu, ehu* Widze, że wpadłam w idealnym momencie?
[18:57:01] AnnabethSnowrili
[18:57:01] Wynonna_Perezwiemy
[18:57:05] Lillian_LestrangeI mnie zaraziła, mhm *patrzy na Rałen przymrużonymi oczami*
[18:57:07] AnnabethSnowNo i nie będzie niespodzianki fiufiu
[18:57:11] Wynonna_Perezaż słyszę jej głosik...    
[18:57:12] Wynonna_Perezeh..
[18:57:16] Wynonna_Perez*Westchnęła.*
[18:57:34] Abigail.Le.NonetTak... w prawie idealnym momęcie... po widzi pani... my nawet nie wiemy gdzie jesteśmy i no...
[18:57:43] prof_Abasdarhon_CaneCzyli roślina się przyda! Ale wracając..
[18:57:44] Lillian_Lestrangemomencie*
[18:57:44] Wynonna_Perezmomęcie?
[18:57:48] Wynonna_Perez;-;
[18:57:58] Wynonna_Perez*Rzuca w nią słownikiem.*
[18:57:59] Abigail.Le.NonetHeh...
[18:58:00] Veronica_SaintOna ma dysleksję    
[18:58:03] Lilith_O_Brian.
[18:58:06] AnnabethSnow:/
[18:58:11] Wynonna_Perezto nie usprawiedliwienie
[18:58:12] Lilith_O_Brian.    
[18:58:13] Abigail.Le.NonetNo, tak jakoś wyszło....
[18:58:14] Lillian_Lestrange*wzrusza ramionami*
[18:58:21] prof_Abasdarhon_CaneTak szerokie zastosowanie tej rośliny może być wynikiem jej wszechobecności i dostępności. Niekiedy postrzegana jest wręcz jako chwast. Ślaz wyrośnie między płytami chodnika, na dawno zapomnianych nieużytkach, praktycznie wszędzie. Nie straszna mu mało żyzna gleba, a nawet taką preferuje. Piasek? Ślaz by powiedział “bardzo chętnie”. Ale nie powie. Bo to roślina.
[18:58:37] Wynonna_Perezheh
[18:58:48] Yavhe
[18:58:50] Lillian_LestrangeXD
[18:58:53] ~Kate_WatsonChyba jedyne miejsce wolne od slazu
[18:58:54] Abigail.Le.NonetXD
[18:58:58] ** odchodzi Lilith_O_Brian
[18:59:02] ~Kate_WatsonLub nie
[18:59:04] Nicolle_Worda może mówi tylko my go nie rozumiemy?    
[18:59:08] ** przychodzi Lilith_O_Brian...
[18:59:13] prof_Abasdarhon_CaneDrugą roślinę znajdziemy tam. *Wskazał dłonią za siebie. Las w tamtym rejonie był bardziej ponury, jakby przesiąknięty złowrogą aurą. Ci bardziej spostrzegawczy uczniowie mogli dostrzec kształty kamiennych tablic i krzyży.* Podejdźmy kawałek.
[18:59:20] ~Kate_WatsonMoże mówi w starodawnym języku Slazululu
[18:59:27] Ambrozja_Green[Rusza dalej.]
[18:59:40] Stacy[poszła dalej]
[18:59:44] Aya_Vermilion[Spojrzała w tamtą stronę, starając się coś dostrzec. Po czym ruszyła w tamtym kierunku.]
[18:59:49] Ally_Keyl*Niepewnym krokiem idzie za profesorem*
[18:59:49] Lillian_Lestrange*planuje wrzucić None do jakiegoś grobowca*
[18:59:50] Yav*ciągnie się za puchonami*
[18:59:50] SophieMellark*Tupta.*
[18:59:52] Abigail.Le.NonetMusimy? [Trzyma kurczowo ramie Kate]
[18:59:55] Nicolle_Word[ruszyła posłusznie za nauczycielem zastanawiając się czy rośliny mówią, nie przestajac uważnie słuchać nauczyciela]
[19:00:01] Nicolas_Pierce*Spojrzał we wskazanym kierunku i coś mu tam majaczyło, ale nie był pewny co. W końcu ruszył w tamtą stronę.*
[19:00:04] Lillian_Lestrange*idzie za grupą, uśmiechając się*
[19:00:06] prof_Abasdarhon_CaneO ile ślaz stanowi roślinę, której każda część przynosiła i wciąż przynosi jakiś zysk dla człowieka, o tyle “ta” roślina postrzegana była bardziej… duchowo.     
[19:00:13] Wynonna_Perez*Szybko tupta za wszystkimi.*
[19:00:15] AnnabethSnow*Dziewczyna wzdrygnęłą się widząc nagrobki. Niezbyt lubiła cmentarza i takich mrocznych terenów, jednakże jakoś..ją pociągały, więc nie opierała się, tylko grzecznie szła za nauczycielem*
[19:00:15] ~Kate_Watson*idzie za innymi**staje na słowa Abi* chyba tak
[19:00:20] Nicolle_Wordoooo!!    
[19:00:21] ~MomoSalazar Slytherin jestem jego synem hot ulu
[19:00:30] prof_Abasdarhon_Cane*Wkrótce obawy niektórych studentów zostały potwierdzone. W tym ponurym lesie znajdował się opuszczony cmentarz. Niemiłe miejsce już dawno nie było odwiedzane przez człowieka. Przynajmniej takiego żywego. Przy niektórych grobach dumnie rosły wysokie kwiaty.* 
[19:00:30] Lilith_O_BrianNie wygląda to zachęcająco *Mówi do Nony i Lillian*
[19:00:31] Wynonna_Pereznie spamuj    
[19:00:33] Ella_Ohne<Dziewczynka kieruje się za grupką osób, słuchając uważnie nauczyciela.>
[19:00:33] AnnabethSnowFajnie Momo ok    
[19:00:38] ** odchodzi Nimfa_Lupin
[19:00:43] Lilith_O_Brian!slytherin
[19:00:43] ~Kate_WatsonZrobimy se Bezy
[19:00:46] ~Momo■♧dzięki 
[19:00:59] prof_Abasdarhon_CanePokarm dla dusz zmarłych. Roślina bardzo znana w kulturze i mitologii greckiej. Można ją było spotkać w krainie umarłych. Symbolizuje smutek, żal i pokorę. Co to za roślina? 
[19:01:07] Lillian_Lestrangeco ty, fajnie będzie, wrzucimy None do jakiegoś grobu *szepcze do Lilith*
[19:01:19] AnnabethSnowUwielbiam taką dzicz oww * z zachwytem spojrzała na duże gąszcza kwiatów, traw i krzewów* 
[19:01:26] Abigail.Le.NonetBezy... hmm... no dobra [rusza za resztą]
[19:01:26] ** przychodzi Nimfa_Lupin...
[19:01:30] AnnabethSnowAsfodelus? hm4
[19:01:37] Lilith_O_BrianLilia?
[19:01:46] Abigail.Le.NonetLilia?
[19:01:48] Wynonna_Perezlilia
[19:01:50] Wynonna_Perez?    
[19:01:53] ~Kate_WatsonLillian? 
[19:01:53] Ambrozja_GreenLilia?
[19:01:53] Ella_OhneHmm. Narcyz. hm4
[19:01:55] ~Kate_WatsonMoze
[19:01:56] Nicolle_Wordlilia?
[19:01:57] Nimfa_LupinLilia
[19:02:00] Aya_VermilionLilia
[19:02:00] prof_Abasdarhon_CaneTak Ann!
[19:02:03] AnnabethSnowoh    
[19:02:07] Nimfa_Lupin!ravenclaw
[19:02:09] Wynonna_Perezasfodelus
[19:02:10] AnnabethSnowchytry
[19:02:13] Wynonna_Perez<ZSE>
[19:02:15] Wynonna_Perezze
[19:02:15] Ella_OhneUuu. Asfodelus    
[19:02:18] AnnabethSnowCoś się pamięta z mitologii ze
[19:02:22] AnnabethSnowMa też inną nazwę hm4
[19:02:25] Nicolas_PierceAsfodelus..no tak.
[19:02:30] AnnabethSnowZłotogłow chyba
[19:02:32] prof_Abasdarhon_CaneBrawo! Asfodelus. A wspomniane miejsce w krainie umarłych jak się nazywa? Może wiecie?    
[19:02:33] 
[19:02:34] Lillian_Lestrange*nie pamięta za dużo z mitologii*
[19:02:36] AnnabethSnowHades!
[19:02:40] SophieMellarkHades
[19:02:40] Veronica_SaintHades 
[19:02:42] Nicolle_Worddobra asfodelus fiufiu    
[19:02:43] Abigail.Le.Nonethades
[19:02:43] Lilith_O_BrianHades    
[19:02:43] Ella_OhneHades
[19:02:44] Lillian_LestrangeHades, to pamiętam 
[19:02:44] Nimfa_LupinHades
[19:02:44] Nicolas_PierceHades    
[19:02:44] AnnabethSnowPla Asfodelowe one
[19:02:46] Ally_KeylHades
[19:02:46] Aya_VermilionHades    
[19:02:47] Nicolle_Wordhades
[19:02:48] AnnabethSnow*pola
[19:02:51] ~MomoHades
[19:02:52] Ambrozja_GreenHades
[19:03:00] ~MomoHades
[19:03:07] AnnabethSnowchytry
[19:03:09] StacyHades
[19:03:11] prof_Abasdarhon_CaneZgadza się Hades, a konkretnie Łąki Asfodelowe. Zaraz na początku krainy umarłych, blisko rzeki Styks. Łatwo trafić, jak już będziecie po drugiej stronie. *Zaśmiał się złowieszczo obserwując pobladłe twarze uczniów. Co odważniejsi stali prosto i pewni siebie. Zobaczymy jak im zbieleją włosy, gdy coś nagle wyskoczy zza nagrobka.*
[19:03:13] ~MomoHades
[19:03:17] ~MomoHadesh
[19:03:17] Lillian_LestrangeMomo :/ weź kolorek
[19:03:21] AnnabethSnownihil
[19:03:25] Wynonna_PerezHades
[19:03:26] Wynonna_Perez.
[19:03:26] ~Momochytrychytrychytrychytrychytrychytrychytrychytrychytrychytrychytry
[19:03:32] prof_Abasdarhon_CaneDlaczego Asfodelus został skojarzony ze zmarłymi? Trudno powiedzieć. Potrzebuje gleby bogatej w wapń, takiej jak tutaj, może dlatego…
[19:03:35] Wynonna_Pereznie spamuj....
[19:03:47] prof_Abasdarhon_CaneMomo, nie przesadzaj z emotkami.
[19:03:57] Nicolle_Word[przełknęła głośno ślinę na "żart" nauczyciela]
[19:03:59] AnnabethSnowPola Asfodelowe to pustkowie, znajdują się tam dusze, które nic nie zrobiły dla świata, takie neutralne hm4
[19:04:01] ~Momo<uścisk>
[19:04:07] prof_Abasdarhon_CaneDobrze, dość ponurych żartów. Związanie tej rośliny ze wszystkim co tyczy się sfery zmarłych, w tym melancholii po bliskich i wieczności duszy lub umysłu, nastąpiło jeszcze przed pojawieniem się idei demokracji. Możliwe, że wierzenia te zostały zaadaptowane ze wczesnych przesądów i wprowadzone do mitologii. 
[19:04:09] Abigail.Le.Nonet[Kaszle] Kości w glebie [Kaszle]
[19:04:20] ~Kate_Watson*kaszle z Abi*
[19:04:27] AnnabethSnow*kaszle z Kate i Abi*
[19:04:38] prof_Abasdarhon_CaneAby dusze miały się czym żywić sadzono Asfodelusy na grobach. Tak jak ma to miejsce tutaj, na tym cmentarzu. Szczególnie pożywne dla zmarłych są ich korzenie. Dla żywych… no właśnie. Stanowią składnik eliksirów, lecz poza tym nie mają praktycznie żadnych zastosowań. To duża różnica w porównaniu do Ślazu poznanego przed chwilą. 
[19:04:43] Nicolle_Word[nie kaszle ale popiera Abi i resztę]
[19:04:49] Veronica_Saint[Słucha koncertu kaszlu]    
[19:05:08] prof_Abasdarhon_CaneAsfodelusy pojawiają się w poezji, są rozpoznawalnym symbolem w kulturze. Skojarzenie ich ze śmiercią i smutkiem następuje wręcz odruchowo. Dla mugoli to jedyna korzyść, nam pozostaje jeszcze pozyskanie ich korzeni. 
[19:05:25] prof_Abasdarhon_CaneZanim przejdziemy do części praktycznej powiedzcie mi jeszcze czy znacie inne nazwy Asfodelusa? Już tu jedno padło.
[19:05:28] AnnabethSnowMoże jest kojarzona ze śmiercią, ze względu na to, w jakim eliksirze się znajduje chytry?
[19:05:32] Aya_Vermilion[Schowała swoje dłonie do kieszeni płaszcza i westchnęła cicho. Było zimno i chciała już wracać do zamku. Jednak stała wytrwale i słuchała uważnie profesora.]
[19:05:37] Lilith_O_BrianLilia
[19:05:39] Yavzłotowłos
[19:05:39] AnnabethSnowZłotogłów
[19:05:43] Veronica_SaintZłotogłów
[19:05:48] AnnabethSnowZłotowłos też
[19:05:49] Aya_VermilionZłotogłów    
[19:05:50] Ella_OhneZłotogłów
[19:05:51] Lilith_O_Brian...
[19:05:51] Ambrozja_GreenZłotogłów
[19:05:53] Stacyzłotogłów    
[19:05:53] Nimfa_LupinZłotogłów
[19:05:54] SophieMellarkZłotogłów
[19:05:58] Wynonna_Perezzłotogłow
[19:05:58] Nicolle_Wordzłotogłów
[19:06:02] Lilith_O_Brianfacepalm
[19:06:07] Lillian_LestrangeZłotogłow
[19:06:13] AnnabethSnowWięc jak chodzi o inne, to Złotowłos
[19:06:14] Ella_OhneW sumie to się nazwywa, lilia złotogłów.
[19:06:19] Cathy_CrowleyZłotogłów
[19:06:21] Nicolas_Piercezłotogłów
[19:06:26] prof_Abasdarhon_CaneTak, Złotowłos i Złotogłów. Asfodel również funkcjonuje w języku polskim.
[19:06:35] Abigail.Le.NonetWiem tylko że jest w rodzienie liliowatych...
[19:06:42] prof_Abasdarhon_CaneŚwietnie. Jak się zapewne domyślacie Waszym zadaniem będzie wykopanie korzenii Asfodelusa oraz sadzonek Ślazu. Wspominałem też, że zdobycie oceny oraz maksymalnej liczby punktów podczas dzisiejszych zajęć zostanie ułatwione. Już spieszę z wyjaśnieniami.
[19:07:00] prof_Abasdarhon_CaneWaszym zadaniem jest zdobycie jednej z poznanych dzisiaj roślin. To minimum. Jednak jeśli skusicie się zrobić je obie: lepiej wykonana zostanie oceniona, druga przeliczona na punkty!
[19:07:17] ~Kate_WatsonUwU
[19:07:21] Lillian_Lestrangeoo
[19:07:21] Nicolle_Wordoww
[19:07:23] Lillian_Lestrangesuper 
[19:07:25] Aya_VermilionÓóó.
[19:07:26] Abigail.Le.Nonetoww
[19:07:26] prof_Abasdarhon_CaneMożecie zatem zdobyć lepszą ocenę i uzupełnić pulę punktów o największą możliwą, czyli 40!
[19:07:31] Nimfa_LupinSuper
[19:07:37] prof_Abasdarhon_CaneWyjaśnię dokładnie na czym polegają zadania.
[19:07:38] Veronica_Saintoww
[19:07:40] ~Kate_WatsonDo O by dało rade
[19:07:46] prof_Abasdarhon_CaneAsfodelus:
[19:07:50] prof_Abasdarhon_Cane1. Wykopać roślinę. 
[19:07:56] prof_Abasdarhon_Cane2. Otrzepać nadmiar gleby z korzeni.
[19:08:03] Abigail.Le.NonetKate, trochę wiary w siebie!
[19:08:04] prof_Abasdarhon_Cane3. Odciąć najlepszy korzeń od łodygi rośliny za pomocą scyzoryka.
[19:08:07] ** odchodzi ~Momo
[19:08:09] prof_Abasdarhon_Cane4. Umieścić korzeń w lnianym worku.
[19:08:16] prof_Abasdarhon_CaneŚlaz:
[19:08:21] prof_Abasdarhon_Cane1. Wybrać młodą roślinę.
[19:08:33] prof_Abasdarhon_Cane2. Wykopać Ślaz uważając, by nie uszkodzić korzeni.
[19:08:38] prof_Abasdarhon_Cane3. Nie otrzepywać z gleby!
[19:08:43] prof_Abasdarhon_Cane4. Delikatnie wsadzić sadzonkę do lnianego worka.
[19:08:56] prof_Abasdarhon_CanePowtarzam, zdobyć musicie jedną roślinę, lecz przy wykonaniu obu praktyk lepsza zostanie oceniona, a punkty z drugiej dopiszę do Waszego dzisiejszego wyniku punktowego.
[19:09:11] prof_Abasdarhon_CaneDo pracy! *Rozporządził, a sam wyjął z kurtki termos z kawą i opierając się na popękanym, kamiennym nagrobku nalał sobie tego pożywienia… dla umierających, ale wciąż żywych.*
[19:09:29] Yav*wykopuje asfodelus. otrzepuje nadmiar ziemi z korzeni. odcina najlepszy korzeń od łodygi jakimś nożem i umieszcza go w lnianym worku.* :)))    
[19:09:34] Ella_OhneAsfodelus wydaje sie być krótszy. :(
[19:09:39] prof_Abasdarhon_CaneKto będzie potrzebował więcej czasu może zostać na przerwie.
[19:09:47] Raven_Cane*Wyszła z ukrycia i przyczłapała do profesora tylko po to aby poczęstować się kawusią.*
[19:09:59] ** odchodzi Lilith_O_Brian
[19:10:04] Yav*siada na ławce*
[19:10:05] Lillian_Lestrange*poprawia kurtkę i wyjmuje jeden lniany worek z torby oraz łopatkę. trochę niepewna podchodzi do jednego z grobów i przygląda się Asfodelusom, rosnącym tutaj. potrząsa głową, nie ma czasu do stracenia. kuca i, łapiąc mocniej łopatkę, zaczyna wykopywać roślinę*
[19:10:06] prof_Abasdarhon_Cane*Częstuje kawusią.*
[19:10:56] Nicolas_Pierce*Po usłyszeniu instrukcji zabrał się do pracy. Ułożył jeden lniany worek obok asfodelusa, po czym złapał za łopatkę i zaczął wykopywać roślinę. Gdy już to zrobił, złapał asfodelusa pewnie i otrzepał z nadmiaru gleby. Uważnie przyjrzał się korzeniom, po czym wybrał ten, który wyglądał najlepiej. Odciął go za pomocą scyzoryka, a następnie włożył korzeń do jednego z worków.*
[19:11:09] Stacy[Wykopała dokładnie asfodelusa za pomocą kilku machnięć łopatki, a następnie otrzepała nadmiar gleby z korzeni rośliny. Wyjęła scyzoryk i odcięła najlepszy korzeń od łodygi, po czym umieściła go w worku.]
[19:11:10] AnnabethSnow*Ann położyła plecak na ziemi i rozpięła zamek. Bez wahania wyjęła scyzoryk, łopatkę i jeden z worków lnianych. Podeszła do jednego z nagrobków i z zachwytem spojrzała na małego i niepozornego, ale zarazem urokliwego kwiatka, zwanego asfodelusem. Złapała za łopatkę i zaczęła wykopywać roślinkę, tak, aby jej nie uszkodzić*
[19:11:10] Ally_Keyl*Krukonka westchnęła cicho, postanowiła zacząć od Asfodelusa. Podchodzi do jednej roślinki, po czym wykopuje ją i otrzepuje z ziemi. Wyjmuje scyzoryk z plecaczka, po czym odcina najlepszy korzeń, a następnie umieszcza korzeń w worku.*
[19:11:25] Wynonna_Perez*Pokiwała głową i zabrała się do roboty. Odeszła kawałek od Ślizgonek i rozejrzała się po otoczeniu. Było bardzo ciemno, jednak księżyc oświetlał niektóre kawałki ziemi. Po chwili zauważyła roślinkę, którą chciała się zająć. Asfodelus. Wyciągnęła lniany worek i położyła go na ziemi. Uklękła na nim, żeby się nie pobrudzić i chwyciła za łopatkę. Z trudem włożyła ją w ziemię, jednak po chwili wykopała roślinkę.*
[19:11:53] Lillian_Lestrange*gdy w końcu mogła wyciągnąć roślinę z ziemi, otrzepała jej nadmiar. wyjęła scyzoryk z kieszeni i przyjrzała się Asfodelusowi. przez chwilę zastanawiała się, który korzeń jest najlepszy, ale w końcu wybrała jeden dłuższy i grubszy od pozostałych. delikatnie odcięła go od łodygi i wrzuciła go do worka*
[19:11:59] Stacy[W następnej kolejności wybrała młodą roślinkę - Ślazu i wykopała ją za pomocą łopatki, starając się zrobić to jak najdelikatniej. Nie otrzepywała jej z gleby. W następnej kolejności wsadziła delikatnie sadzonkę do lnianego worka. Otrzepała dłonie.]
[19:12:03] Veronica_Saint[Veronica postanowiła zacząć od asfodelusa. Podeszła do jednej z roślin i wykopała ją za pomocą lśniącej łopatki-zaraz już nie będzie lśniąca. Nadmiar gleby otrzepała dokładnie i przyjrzała się roślinie. Wybrała korzeń, który wyglądał najlepiej i zręcznie odcięła go scyzorykiem.]
[19:12:26] Nicolas_Pierce*Wstał i przeciągnął się lekko, po czym kucnął obok drugiej rośliny - ślazu. Przyglądał się kilku okazom a w końcu wybrał ten, który wyglądał na młodszy. Wykopał go, tym razem działał delikatniej, tak, by nie uszkodzić korzeni. Odruchowo chciał już otrzepać nadmiar gleby ale w ostatniej chwili przypomniał sobie, że nie można tak robić. W końcu delikatnie wsadził sadzonkę do worka. Zawiązał oba worki i wyprostował się.*
[19:12:36] Raven_CaneDzielne dzieci, pięknie pracują *Szepnęła mu na uszko i głośno siorbnęła.*
[19:12:57] Ally_Keyl*Po wykopaniu Asfodelusa, dziewczynka udała się na poszukiwanie młodej roślinki ślazu. Kiedy taką znalazła ostrożnie ją wykopała, a następnie powoli i ostrożnie wsadziła roślinkę do worka.*
[19:13:13] prof_Abasdarhon_CaneNawet Yav dzisiaj ożyła! Bardzo ładnie wszystkim idzie. 
[19:13:23] SophieMellark*Brunetka westchnęła cicho, jednak rozejrzała się powoli. Po chwili namysłu podeszła do jednego z bliższych nagrobków, a tym samym - do asfodelusa. Wyciągnęła łopatkę i uklękła, zabierając się za wykopywanie. Nie zajęło jej to dużo czasu, choć to w sumie dziwne. Otrzepała szybciutko korzenie z nadmiaru ziemi, marszcząc brwi. Teraz trzeba było wybrać najlepszy korzeń! Ten po prawej przykuł jej uwagę, więc odcięła go i umieściła w lnianym worku.*
[19:13:28] ~Kate_Watson*sięga po łopatke i podchodzi do Asfodelusa. Otrzepuje ją z nadmiaru gleby. Następnie szuka ładnego korzenia i odcina go od reszty rośliny. Wkłada do worka* nawet... Łatwe *teraz podchodzi do Slazu. Rośnie wiele roslinek, ale wybiera tą młodą. Ostrożnie ją wykonuje, by nic się jej nie stało. Uważa by choć drobinka ziemi nie spadła z łopatki. Wsadza  ją do worka. * proszę pana a można wykopać Slaz na Bezunie? 
[19:13:29] AnnabethSnow*Po dłuższej chwili, kiedy wreszcie wykopała asfodelusa z ziemi, delikatnie i czule otrzepała nadmiar ziemi z korzenia. Zagarnęła włosy, swoimi brudnymi od ziemi rękoma, do tyłu, uśmiechnęła się, nie zwracając uwagi na glebę we włosach i złapała za swój scyzoryk z diamencikami na rączce. Chwilę się zastanowiła i odcięła najlepszy korzeń roślinki, po czym umieściła go w lnianym worku, który czym prędzej zawiązała i położyła koło plecaka*
[19:14:00] Lillian_Lestrange*doszła do wniosku, że jeden korzeń to za mało. podeszła do kolejnej rośliny, którą bez zastanowienia wykopała. od razu otrzepała korzenie z nadmiaru ziemi i przyjrzała się im. odciela dwa ładniejsze i wrzuciła do worka, wrzucając roślinę z powrotem w ziemię i lekko zakopując*
[19:14:02] Ella_Ohne<Puchonka czym prędzej zarała się do pracy nad roślinami. Zaczęła od asfodelusa, bo zadanie wydawało się krótsze. No więc sprawdziła pierwsze, czy ma wszystkie potrzebne rzeczy do tego zadania (powinna je wziąć sprzed cieplarni), a potem nie mogąc dłużej odwlekać w czasie zbliżyła się do asfodelusa. Chwyciła pewnie w łapki łopatę i wbiła ją w ziemię, próbując wykopać roślinę.>
[19:14:13] Abigail.Le.Nonet[Większość uczniów udała się wykonać zadanie. Dziewczyna, podążając za innymi uczniami i podeszła do Asfodelusa. Ostrożnie wyciągnęła pomniejszoną łopatę i jednym machnięciem przywróciła jej naturalne wielkości. Najdelikatniej na potrafiła, wykopała roślinę i otrzepała jej korzonki z niepożądanej ziemi. Scyzoryk, który spakowała do kieszonki na piersi, znalazł się w jej dłoni. Brunetka odszukała najlepiej wyglądający korzeń i go odcięła. Fragment rośliny  ...
[19:14:21] Abigail.Le.NonetFragment rośliny schowała do lnianego worka]
[19:14:25] ~Kate_Watsonjaja
[19:14:33] Nicolle_Word[wysłuchawszy instrukcji nauczyciela zaczęłą rozglądać się za roślinami, jednak niczego nie mogła dojrzeć więc jednym płynnym ruchem wyciągnęła różdżkę z prawego rękawa szaty, oczyściłą umysł ze zbędnych myśli, skupoiła się na różdżce, końcem różdżki nakreśliła pionową kręskę z dołu do góry i powiedziała] Lumos! [gdy rózdżka się rozjarzyła teraz już berz problemu kontynuowała poszukiwania]
[19:14:37] prof_Abasdarhon_CaneKate?
[19:14:46] ~Kate_WatsonCzy można wykopać Ślaz na bezy? 
[19:14:51] Veronica_Saint[Już prawie połowa była za Ronnie. Odcięty wcześniej od łodygi korzeń dziewczyna wrzuciła do worka, następnie zawiązała go, kończąc pierwszy etap swojej pracy. Zaraz miała rozpocząć drugi-zdobcie ślazu.]
[19:15:03] Ambrozja_Green[Puchonka idąc tak, w sumie nie wiadomo gdzie, natknęła się na pierwszą roślinę. Oho, Asfodelus! Dziewczyna wyjęła z plecaka swoją łopatę, która była pokryta naklejkami w kształcie arbuzów. Trochę się natrudziła, ale w końcu wykopała roślinę. Asfodelusa korzenie otrzepała z nadmiaru gleby, bo trochę była nią ubrudzona. Scyzorykiem odcięła najlepiej wyglądający korzeń od łodygi i schowała go do lnianego worka.]
[19:15:04] Veronica_Saintzdobycie*
[19:15:09] Nimfa_Lupin*krukonka załorzyła swoje rękawice ze smoczej skóry i wzieła się do wykopywania asfodelusa praca przez chwile wydale się jej rzłudna, ale po kilku minutach ma już wkopanego Asfodelusa, powoli otrzepuje roślinkę z korzeni, chwile zastanawia się który jest największy, a gdy załwarza tego najbardziej opszernego ucina go swojim niebieściutkim i ostrym scyzorykie* jupi * krzyczy krukonka zadowolona ze swej pracy, zaraz jednak wraca na ziemie przypominając sobie o ślazie*
[19:15:14] prof_Abasdarhon_CaneJak będziesz miała ochotę ją przygotować, oczywiście. 
[19:15:20] ~Charlotte_Smith[Gdy dojrzała Asfodelusa zaczęła go wykopywać łopatką otrzepała z nadmiaru gleby by dostrzec  korzenia potem wybrała najładniejszy korzeń i odcieła go za pomocą scyzoryka]
[19:15:21] Ambrozja_Green[Poszła dalej, znalazła młodą roślinę Ślazu. Chwyciła znowu łopatę i wykopała delikatnie roślinę, tak, by nie uszkodzić korzeni. Tutaj jednak nic nie otrzepała, zostawiła tak jak jest. Sadzonkę wsadziła do drugiego lnianego worka.]
[19:15:29] AnnabethSnow*Złapała za kolejny woreczek i podbiegła do kępki ślazów, które spokojnie sobie rosły koło wielkiego kamienia. Zabrała się do pracy i zaczęła kopać, aby wydobyć ślaz z ziemi. Niestety ta roślina wymagała użycia trochę więcej siły. Po dłuższej chwili wydobyła ją wreszcie z ziemi. Nie otrzepując jej, szybko, ale delikatnie i dokładnie, włożyła ją do lnianego worka*    
[19:15:34] Wynonna_Perez*Szybko założyła rękawiczki. Złapała roślinkę tak, aby jej nie uszkodzić i otrzepała nadmiar ziemi z jej korzeni. Teraz mogła dokładnie zobaczyś jej korzonki. Odnalazła najlepszy, według niej korzeń i złapała za scyzoryk, którym odcięła korzonka od łodygi rośliny. Nie wiedząc co zrobić z resztą roślinki, włożyła ją do dołka i przysypała ziemią. Odcięty korzeń włożyła do lnianego worka, a następnie wstała i podeszła do grupki osób.*
[19:15:48] ~Kate_WatsonJej! *zwraca się do Abi* choć wykopiemy trochę 
[19:16:04] Abigail.Le.NonetLece [Podbiegła do Kate]
[19:16:06] prof_Abasdarhon_CanePunkty, oceny i odznaki będą jeszcze dzisiaj. Jutro i w sobotę zapraszam na konsultacje. Kto skończył może uciekać. *Udostępnił świstoklik.*
[19:16:11] Lillian_Lestrange*westchnęła i rozejrzała się po cmentarzysku. planowała wrzucić Wynonnę do grobowca, ale przecież przy Salem też mają cmentarz, więc zrobi to na najbliższej Czarnej Magii. zrobiła parę kroków w kierunku drugiej części lasu, gdzie widziała najwięcej Ślazu. wybrała spośród nich jedną młodą roślinę i ostrożnie wykopała ją, uważając by nie naruszyć korzeni*
[19:16:12] ** odchodzi Yav
[19:16:14] ** odchodzi Ally_Keyl
[19:16:28] ** odchodzi Ambrozja_Green
[19:16:30] AnnabethSnowDo widzenia pap
[19:16:32] ** odchodzi AnnabethSnow
[19:16:35] ** odchodzi Stacy
[19:16:44] Nicolas_PierceDo widzenia!
[19:16:44] SophieMellark*Następnie wróciła się tam, gdzie byli wcześniej, rozglądając niepewnie. Niezbyt podobał jej się pomysł oddalania się od grupy, nawet jeśli miało to być kilka metrów. Gdy w oczy rzucił się jej fioletowy, młody kwiat, podeszłą od razu do niego. Zmrużyła lekko oczy i znów uklękła, skupiając się na uwaznym wykopaniu rośliny. Następnie powoli włożyła ją do drugiego lnianego worka i uśmiechnęła lekko. Zadanie wykonane.*
[19:16:47] SophieMellarkDo widzenia!    
[19:16:47] ** odchodzi Nicolas_Pierce
[19:16:48] ** odchodzi SophieMellark
[19:16:52] Aya_Vermilion[Ściągnęła ze swoich ramion plecak, po czym wyjęła z niego wszystkie przedmioty, które kazał im dzisiaj wziąć ze sobą profesor. Lniane worki, łopatkę, scyzoryk oraz rękawice. Ułożyła rzeczy przed sobą i mruknęła. Najpierw założyła rękawice i dokładnie je poprawiła, nie chcąc ich zgubić podczas pracy. Zabrała resztę rzeczy i podeszła do jednego z nagrobków.]
[19:16:53] prof_Abasdarhon_CaneDo widzenia!
[19:16:56] Nicolle_Wordp[po chwili szczęście się od niej uśmiechnęło dostrzegła piękny okaz ślazu podeszła ostrożnie do rośliny , odłożyła niepotrzebne rzeczy, po czym podwinęła rękawy, założyłą rękawice, ostrożnie oczyściłą teren wokół rośliny z trawy i innych chabazi, po czym wyciągnęła łopatkę i podwazyla ziemię dookoła rośliny zachowując dość sporą średnicę by nie uszkodzić bryły korzeniowej]
[19:16:56] Aya_Vermilion[Przyjrzała się Asfodelusowi i kucnęła, jęcząc pod nosem z powodu niezbyt wygodnej pozycji. Chwyciła w obie ręce łopatkę, po czym zaczęła kopać wokół rośliny, nie chcąc jej zniszczyć. Gdy ją wykopała, zaczęła bardzo delikatnie otrzepywać korzenie z nadmiaru gleby. Pozbywała się nawet najmniejszych okruszków. Dzięki temu zadaniu oderwała swoje myśli od codzienności.]    
[19:17:02] prof_Abasdarhon_Cane!lista
[19:17:02] Manekin_Eustachy*Eustachy wyciągnął swoją manekinową dłoń. Do jednego z palców przywiązana była kartka papieru.* http://tnijurl.com/3a5f943a991e/
[19:17:04] Aya_Vermilion[Po skończeniu otrzepywania, sięgnęła po scyzoryk. Obejrzała roślinę z każdej strony, w poszukiwaniu najlepszego korzenia. W końcu odnalazła i odcięła go od łodygi. Po czym wzięła w dłonie worek i włożyła do niego korzeń.] 
[19:17:20] ~Kate_Watson*idzie metr dalej by zdobyć Ślaz.(pomijam xd) zdobywa tuzin sztuk roslinki* chyba starczy na bezunie
[19:17:24] Ella_Ohne<Kiedy już była ponad  glebą, zaczęła lekko wymachiwać złotogłowem, aby otrząsnąć go z nadmiaru ziemi w okolicach korzeni. Później zaczęła się przyglądać po kolei każdemu z nich. Powinna obciąć jeden najładniejszy korzonek. Patrzyła i myślała. Wszystkie były ładne, ale niektóre faktycznie zawierały dziury. Wybrała więc któryś bez defektów i chwyciła za scyzoryk obcinając go. Korzeń wrzuciła do lnianego worka, a roślinę włożyłą do dołka przysypując gl ...
[19:17:33] ~Kate_WatsonDo widzenia! 
[19:17:34] ** odchodzi ~Kate_Watson
[19:17:41] Nicolle_Word[ na koniec podwazyla roślinę i ostrożnie ją wyciągnęła, otworzyła szeroko worek i umieściła w nie roślinę, ]
[19:17:53] ~Charlotte_Smith[Poszła kilka kroków dalej i znalazła roślinę Ślazu.Wykopała go tak by nie uszkodzić ani jednego korzenia.Nie otrzepywała go z gleby delikatnie wsadziła sadzonkę do lnianego worka]
[19:17:59] Veronica_Saint[Krukonka znalazła roślinę ślazu, która wyglądała jej młodą. Niezwykle ostrożnie wykopała roślinę, uważając, by jej nie uszkodzić. Łopatka była już przybrudzona ziemią. Zgodnie z poleceniem profesora nie otrzepywała rośliny z ziemi i wrzuciła ją do lnianego worka, który zawiązała i uśmiechnęła się szeroko.]
[19:18:08] Veronica_SaintDo widzenia!
[19:18:09] ** przychodzi Lilith_O_Brian...
[19:18:16] Lilith_O_Brian*Podeszła do młodej roślinki i zaczęła go wykopywać Ślaz łopatką starajac się nie uszkodzić korzeni, nie otrzepywałą go gleby przecież będziemy go przesadzać i delikatnie włożyła do lnianego worka i zabezpieczyła tak żeby nie strzepała się z niego ziemia*
[19:18:17] Wynonna_Perez*Teraz podeszła do kolejnej roślinki. Był to Ślaz. Obejrzała ją dokładnie i wybrała najmłodszą. Tak jej się wydawało, że byłą młoda... Mając na sobie rękawiczki ukucnęła i wykopała łopatką rośłinkę z ziemi. Nie otrzepywała jej z nadmiaru gleby, tylko delikatnie włożyła sadzoneczkę do lnianego worka. Podniosła się i zabrała ze sobą worek z rośliną. Rękawiczki włożyła do kieszeni, a przyrządy zabrała ze sobą. Zadowolona podeszła do nauczyciela i posła ...
[19:18:21] ** odchodzi Veronica_Saint
[19:18:22] Wynonna_Perezposłała mu uśmiech.*    
[19:18:31] Lilith_O_Brian*Wzięła wszystkie potrzebne przyrządy które miała w lnianym worku i założyła rękawice podeszła do Asfodelusa i klęknęła na ziemi wyciągając łopatkę z worka wbiła ją w ziemię i ostrożnie uważajac na korzenie wykopała roślinę delikatnie potrząsnęła jej korzeniami by pozbyć się nadmiaru gleby i wyciągnęła mały nożyk by obciąć korzeń wybrała ten który najgrubszy i najdłuższy i umieściła go w lnianym worku*    
[19:18:39] Lillian_Lestrange*pamiętając aby nie otrzepywać jej z gleby od razu wrzuciła ją do worka. doszła do wniosku, że jedna roślinka wystarczy, więc wróciła do grupy, odkładając oba worki niedaleko profesora, tam gdzie inni. otrzepała się z ziemi i wyszukała wzrokiem ślizgonki*
[19:18:45] Abigail.Le.Nonet[Brunetka podeszła do miejsca, gdzie rośnie Ślaz. Zaczęła rozglądać się za najmłodziej i zdrowiej wyglądającą rośliną. Gdy w końcu udał jej się znaleźć odpowiedni egzemplarz. Ponownie przystąpiła do delikatnego wykopywania rośliny. Gdy w końcu wyciągnęła całą i nienaruszoną, powstrzymując się od oczyszczenia z ziemi, wkłada go, najostrożniej jak potrafi do worka.]
[19:18:49] Wynonna_Perezpap
[19:18:53] Abigail.Le.NonetDo widzenia!!pap
[19:18:56] ** odchodzi Abigail.Le.Nonet
[19:18:57] ** odchodzi Wynonna_Perez
[19:19:01] prof_Abasdarhon_CaneRany, będą W!
[19:19:07] Lillian_Lestrange*złapała Wynonnę i Lilith za ręce i uciekła* do widzenia! 
[19:19:13] Lilith_O_BrianDo widzenia!
[19:19:13] Aya_Vermilion[Następnie zabrała się szybko za drugą roślinę. Ślaz stał się teraz jej celem. Schowała worek z korzeniem Asfodelusa do plecaka i ruszyła na poszukiwania drugiej rośliny. Gdy ją znalazła, kucnęła obok niej. Znowu jęknęła, gdy coś jej strzyknęło w kolanach. Dla pracy czasami się jednak trzeba poświęcać, więc nie zamierzała narzekać i wzięła się do roboty. Chwyciła łopatkę i zaczęła kopać.]
[19:19:18] ** odchodzi Lilith_O_Brian
[19:19:42] ** odchodzi Lillian_Lestrange
[19:20:07] Nimfa_Lupin*rozejrzała się wokoło szukając młodej roślinki ślazu*mam cię*powiedziała, podeszła do roślinki i zaczeła ją wkopywać, starała się być najbardziej uwarznym jak to się tylko da, niechciła urzkodzić korzeni, razem z ziemią która ostała się na korzeniach bo dokładnie pamiętała by jej nie ztrzepywać włorzyła ślaz do lnianego worka*
[19:20:59] ** odchodzi Cathy_Crowley
[19:21:11] Ella_Ohne<Jedną roślinę miała z głowy, a teraz odwróciła się w przeciwną stronę w poszukiwaniu ślazu. Był oczywiście w kupce. Podeszła bliżej i wbiła łopatę w okolicy, gdzie znajdował się młody okaz. Starała się robić wszystko powoli, aby nie uszkodzić korzeni ślazu, były takie delikatne. Po chwili roślina była na wierzchu, złapała delikatnie sadzonkę w dłonie i nie otrzepując włożyła do lnianego worka. Zasypała lekko dołek zsypując siemię i ruszyła odeszła od s ...
[19:21:11] Aya_Vermilion[Oczywiście wybrała jedną z najmłodszych roślin, tak jak było w instrukcji. Wykopała ostrożnie Ślaz. Nie chciała uszkodzić korzeni, ani żadnej innej ważnej części. Była to żmudna praca, ale w sumie nie była taka zła. Nawet to lubiła. Lepsze to niż wrzucanie kamieni do wody na wróżkach. Wyjęła roślinę z ziemi i nie otrzepywała korzeni z gleby. W głowie tkwiły jej słowa, żeby pod żadnym pozorem tego nie robić.]
[19:21:23] Ella_Ohnestanowiska. Poszła na inną lekcję.>*    
[19:21:40] ** odchodzi ~Charlotte_Smith
[19:22:37] Nimfa_Lupin*załwarzyła już drugi ślaz i pędem doniego podbiegła zaczeła wkopywać go energicznie z ziemi , uwarzała na korzenie i nie otrzepywała z ziemi, wsadziła roślinkę do linianego worka*
[19:22:42] Aya_Vermilion[Wzięła drugi, wolny, lniany worek i go otworzyła. Po czym bardzo ostrożnie włożyła sadzonkę do środka. Zajrzała tam i upewniła się czy w żaden sposób nie jest w złej pozycji, w której mogła by się uszkodzić podczas drogi powrotnej. Gdy była pewna, podeszła do profesora i oddała mu dwa worki.]    
[19:23:11] Nimfa_Lupin*zadowolona ze swojej prac odetchneła *
[19:23:16] Nicolle_Word[gdy się podnosiła aż zaczerpnęła głębiej powietrza, nie mogła uwierzyć własnym oczom, bo pod razu, bez straty czasu znalazła piękny okaz Afodelusa, a nie zdążyła jeszcze zdjąć rękawic po poprzedniej pracy, podeszła do niego i od razu zabrała się do pracy, szybko oczyściła teren wokół niej i za pomocą łopatki wykopała roślinę w całości
[19:23:23] prof_Abasdarhon_CaneŚwietnie dziewczyny!    
[19:23:27] Nicolle_Word[gdy ją już miała w ręce dokładnie otrzepała ją z ziemi i gdy jej oczom ukazały się korzenie, wybrała ten najdorodniejszy i za pomocą scyzoryka odcięła go od reszty rośliny, który na koniec wsadziła do worka, zdjęła rękawice i podeszłą do nauczyciela]    
[19:23:45] Aya_Vermilion[Po czym zdjęła rękawice i odłożyła wszystkie użyte dzisiaj przedmioty na swoje miejsce. Po czym otarła pot z czoła i zadowolona z siebie, ruszyła na następną lekcje.] Do Widzenia!
[19:24:42] prof_Abasdarhon_CaneDo widzenia!
[19:24:56] Nimfa_Lupin*zostawiła dwa lniane worki ze ślazem koło nałuczyciela razem z korzeniem Afodelusa*Do widzenia!
[19:25:05] Nicolle_Word[spakowała rękawice i scyzoryk do worka w którym miała korzeń Asforelusa i oddała oba worki nauczycielowi]
[19:26:05] Nimfa_Lupin*pośpiesznie uciekała z tego miejsca biorąc swoje rzeczy, tylko gdzie my jesteśmy*
[19:26:40] ** odchodzi Nimfa_Lupin
[19:26:43] prof_Abasdarhon_Cane*Przekazuje świstoklik do szkoły.*