JustPaste.it

[19:08:24] ** prof_Karol_Piccifues zmienia temat na: Incendio i Evanesco. // Proszę o wzięcie koloru (!slyth, !rav, !gryff, !huff.)
[19:09:38] ** przychodzi Amelie_Carter...
[19:09:38] Lily_Carter: [22:08:44] TwistedF: Amelia, to ja mam propozycje [22:08:48] TwistedF: pisz do Kanady [22:08:55] TwistedF: onna ci zrobi [22:08:57] TwistedF: albo do mnie [22:09:08] TwistedF: na 2raz [22:09:21] TwistedF: w 3kacik sie pobawimy fiufiu
[19:10:08] prof_Karol_Piccifues: No dobrze.
[19:10:17] prof_Karol_Piccifues: Witam Was na kolejnych zajęciach z zaklęć.    
[19:10:21] Lily_Carter: Dobry wieczór!
[19:10:42] prof_Karol_Piccifues: Kto wykona listę obecności?
[19:10:44] Lily_Carter: [zgłasza się]    
[19:10:53] prof_Karol_Piccifues: Lily, na karolpiccifues@interia.pl
[19:11:03] Lily_Carter: Z logiem tak jak ostatnio?
[19:11:11] prof_Karol_Piccifues: Tak z logiem
[19:11:20] Lily_Carter: Okej
[19:11:27] prof_Karol_Piccifues: Dzisiaj zdobędziecie pierwszą ocenę.
[19:11:46] prof_Karol_Piccifues: Z zaklęć będzie dużo zaklęć, praktycznie na każdej lekcji.
[19:12:02] prof_Karol_Piccifues: Ok, zaklęcie incendio
[19:12:03] _Nereida_Wengs_: z zaklęć dużo zaklęć?
[19:12:07] _Nereida_Wengs_: to chyba normalne    
[19:12:13] _Nereida_Wengs_: [hmm]
[19:12:19] prof_Karol_Piccifues: ocen*
[19:12:28] _Nereida_Wengs_: Ach
[19:12:32] prof_Karol_Piccifues: Incendio to zaklęcie zapalające
[19:13:13] prof_Karol_Piccifues: Sprawia, że z różdżki zostaje wystrzelony niebieski płomień, który rozpali ogień
[19:13:37] prof_Karol_Piccifues: Ktoś chce podać przykład użycia w serii?
[19:13:56] Lily_Carter: [zgłasza się]
[19:14:05] prof_Karol_Piccifues: Lily, proszę
[19:15:01] Lily_Carter: Bellatrix Lestrange użyła go w 6 części, by podpalić domek Hagrida.    
[19:15:08] prof_Karol_Piccifues: Tak, +5
[19:15:44] prof_Karol_Piccifues: Ruch różdżki przy tym zaklęciu to zatoczenie kółka różdżką i machnięcie w kierunku przedmiotu, który chcemy zapalić
[19:16:05] prof_Karol_Piccifues: Gdzie pada akcent? (bez zgłaszania się)
[19:16:14] Lily_Carter: CEN
[19:16:22] Anastazja.Miller: Akcent pada na CEN.
[19:16:43] prof_Karol_Piccifues: +1
[19:17:14] prof_Karol_Piccifues: [Wskazuje na kominek.]
[19:17:22] prof_Karol_Piccifues: Trochę się zimno zrobiło...
[19:17:34] prof_Karol_Piccifues: W kominku jest już drewno wystarczy rozpalić ogień.
[19:17:39] prof_Karol_Piccifues: I to wasze zadanie.
[19:17:43] ** przychodzi Caitriona_Ravassa...
[19:17:46] Caitriona_Ravassa: !slyth
[19:17:54] prof_Karol_Piccifues: [Usiadł za biurkiem i zaczął pić herbatę.]
[19:17:56] Anastazja.Miller: Mhm, jasne!
[19:20:24] Lily_Carter: [Wzięła głęboki oddech, wyjęła swoją różdżkę i podeszła do kominka, w którym miała rozpalić ogień. Przymknęła oczy i oczyściła umysł z wszystkich zbędnych na ten moment myśli, następnie wyobraziła sobie, jak drewno zaczyna płonąć i od tego ognia robi się cieplej nie tylko profesorowi, ale także im, uczennicom. Mając w głowie tę wizję i będąc na niej skupioną, zatoczyła różdżką kółko i machnęła w stronę drewna znajdującego się w kominku, mówiąc g ...
[19:20:44] _Nereida_Wengs_: Ze skutkiem?
[19:20:49] Lily_Carter: łośno i wyraźnie:] inCENdio! [Gdy z jej różdżki wystrzelił niebieski płomień, uśmiechnęła się delikatnie.]
[19:21:14] prof_Karol_Piccifues: Tak, ze skutkiem.
[19:21:37] Caitriona_Ravassa: [Mając za zadanie zapalić drewno w kominku, dziewczyna wyjęła różdżkę, i oczyściwszy umysł podeszła do drwa. Skupiona na tym, by zapalić drewno, i zatoczyła różdżką okrąg, a następnie machnęła w kierunku drewna, wypowiadając wyraźnie.] inCENdio! [A drwa zapłonęły. Caitriona schowała różdżkę.]
[19:21:47] Lily_Carter: [Z uśmiechem na ustach obserwowała, jak drewno zajęło sięogniem i zaczęło płonąć, ocieplając salę.]
[19:21:58] _Nereida_Wengs_: [Nereida rozejrzała się po sali. Pokiwała głową na polecenie nauczyciela, a następnie podeszła bliżej kominka. Stanęła od niego w bezpiecznej odległości, by w razie czegoś móc odskoczyć i nie podpalić się. Nogami wykonała delikatny rozkrok, ściskając mocniej dłonie. Wyjęła różdżkę z rękawa, zaciskając na niej palce i przymknęła oczy. Starała się oczyścić swój umysł ze zbędnych myśli, co wcale nie było takim łatwym zadaniem, jak mogło się wydawać.     ...
[19:22:00] _Nereida_Wengs_: Kiedy jej się to udało, skupiła się tylko i wyłącznie na wyobrażeniu, jak drewno, na które będzie wskazywać różdżką, podpala się. Skupiona jak najbardziej potrafiła, otworzyła oczy. Zatoczyła koło "magicznym patykiem" i machnęła w kierunku drewna, głośno i wyraźnie wypowiadając zaklęcie.] InCENdio! [Zauważyła, jak z jej różdżki wystrzelił niebieski płomień, który poleciał prosto w stronę drewna, stykając się z nim następnie i podpalając go, dzięki ...
[19:22:08] _Nereida_Wengs_: podpalając go, dzięki czemu drewno zaczęło się palić.]
[19:23:38] Anastazja.Miller: [Młoda puchonka uważnie spojrzała na drewno, które leżało już przygotowane w kominku. Wyciągnęła swoją różdżkę z kieszeni. Wzięła głęboki oddech, aby dodać sobie otuchy. Skupiła się na drewienku i wyobraziła sobie, że zaczyna one płonąć, a w pomieszczeniu, w którym się znajdują zrobiło się cieplej. Różdżką wykonała koło i machnęła nią w stronę drewna. Głośno i wyraźnie wypowiedziała formułkę zaklęcia:] inCENdio! [Delikatnie się uśmiechnęła, gd ...
[19:24:15] Anastazja.Miller: [Delikatnie się uśmiechnęła, gdy zobaczyła, że drewno zaczęło się palić, a w sali zrobiło się jeszcze przyjemniej dzięki temu ciepełku.]     
[19:24:55] prof_Karol_Piccifues: Ok, oceny zostaną przyznane pod koniec lekcji.    
[19:25:05] prof_Karol_Piccifues: Teraz zaklęcie Evanesco.
[19:25:15] prof_Karol_Piccifues: Jest to zaklęcie opróżniające.
[19:26:03] prof_Karol_Piccifues: Służy do opróżniania wszelkiego rodzaju naczyć i śmieci
[19:26:06] prof_Karol_Piccifues: ...
[19:26:13] prof_Karol_Piccifues: Mam straszne lagi...
[19:26:25] _Nereida_Wengs_: :[
[19:26:38] prof_Karol_Piccifues: Rzeczy, które się usunie za pomocą tego zaklęcia nie da się już odzyskać.
[19:26:49] Caitriona_Ravassa: :(((
[19:27:07] prof_Karol_Piccifues: Gdzie pada akcent?
[19:27:12] Lily_Carter: [zgłasza się]
[19:27:14] Caitriona_Ravassa: jaja
[19:27:20] prof_Karol_Piccifues: Mówcie
[19:27:22] Caitriona_Ravassa: NS
[19:27:24] Lily_Carter: NE    
[19:27:24] Caitriona_Ravassa: NES*
[19:27:24] Anastazja.Miller: NS
[19:27:26] Anastazja.Miller: NES*
[19:27:27] _Nereida_Wengs_: na NES    
[19:27:27] Anastazja.Miller: XDDD
[19:27:33] Lily_Carter: NES
[19:27:35] Lily_Carter: *
[19:27:49] prof_Karol_Piccifues: Tak, na Nes
[19:27:51] prof_Karol_Piccifues: +1
[19:28:51] prof_Karol_Piccifues: [Wyciąga cztery kartony z szafy i daje po jednym uczennicą.]
[19:28:57] prof_Karol_Piccifues: Opróżnijcie je.
[19:29:10] Lily_Carter: Jaki ruch różdżki?
[19:29:10] prof_Karol_Piccifues: To listy miłosne do dyrektor Carter, których nigdy nie wysłałem.
[19:29:44] prof_Karol_Piccifues: Ruch różdżki to wskazanie na rzecz i wykonanie wahadłowego ruchu od prawej do lewej.
[19:31:42] Caitriona_Ravassa: [Zerknąwszy na listy, nadal trzymając różdżkę, szybko oczyściła umysł, i rozluźniona, wskazała na zawartość kartonu, który odebrała i ustawiła na swojej ławce. Skupiona na tym, aby pozbyć się zawartości kartonu, wskazała różdżką na papiery i wolno, wahadłowo, wykonała ruch różdżką od prawej do lewej, mówiąc.] evaNESco! [Aby zaobserwować, jak zawartość pudła znika.]
[19:32:16] _Nereida_Wengs_: [Ciemnowłosa rozejrzała się po pomieszczeniu. Przygryzła wargę, słuchając polecenia nauczyciela. Pokiwała głową, dając tym samym znak, że jej to odpowiada. Następnie ruszyła w kierunku kartonu, który podał jej profesor. Stanęła w niedalekiej odległości od niego w lekkim rozkroku. Ścisnęła mocniej dłonie, przymykając oczy. Wypuściła powietrze, wyciągając różdżkę. Zacisnęła na niej mocno swoje blade palce i starała się oczyścić swój umysł. Nie było to łat ...
[19:32:28] _Nereida_Wengs_: Nie było to łatwe, gdyż z klas obok można było słyszeć krzyk nowych uczniów czy nauczycieli, ale jakoś jej się udało. Następnie skupiła się na tym, by opróżnić karton. Wyobraziła sobie, jak jego zawartość znika. Skupiona, jak najbardziej potrafiła, na tym wyobrażeniu, otworzyła oczy. “Magicznym patykiem” wskazała na zawartość listów, a następnie wykonała ruch wahadłowy od prawej do lewej, głośno i wyraźnie wypowiadając zaklęcie.] EvaNESco! [W jednej  ...
[19:32:35] _Nereida_Wengs_: [W jednej chwili wszystkie listy zniknęły, a ona spokojnie mogła schować różdżkę, uśmiechając się szeroko i będąc z siebie dumną.]
[19:32:44] Lily_Carter: [Wzięła głęboki oddech, spoglądając na karton, który dostała w przydziale od profesora. Korciło ją, by spojrzeć na chociaż jeden z listów miłosnych, które rzekomo były zaadresowane do dyrektor Carter, ale opanowała się. W końcu nie o to tutaj chodziło! Odchrząknęła, a następnie wzięła swoją różdżkę do dłoni i wyobraziła sobie, że pudło, które się przed nią znajduje, staje się puste, a wszystkie listy znikają i nic nie zostaje, żadnych dowodów. Mając w g ...
[19:32:47] Lily_Carter: Mając w głowie to wyobrażenie, skupiła się na nim, wycelowała różdżką w karton, a następnie wykonała wahadłowy ruch od prawej do lewej i powiedziała głośno i wyraźnie:] evaNESco! [Z uwagą obserwowała, jak z jej różdżki wystrzela promień, który w efekcie opróżnił zawartość kartonu.]    
[19:34:51] Anastazja.Miller: [Z delikatnym uśmiechem spojrzała na karton, w którym znajdowały się stare listy miłosne profesora. Potrząsnęła lekko głową, aby pozbierać myśli. Ponownie wyciągnęła różdzkę, która znajdowała się w jej kieszeni. Wskazała różdzką na dość duży karton i wyobraziła sobie, że się opróżnia. Wykonała nią ruch wahadłowy od prawej do lewej. Następnie głośno i wyraźnie wypowiedziała formułkę zaklęcia:] evaNESco! [Dumna z siebie spojrzała na karton, który mome ...
[19:35:01] Anastazja.Miller: który momentalnie stał się pusty.] ^    
[19:35:59] prof_Karol_Piccifues: Ok, co do Caitriony, trochę bardziej rozbudowany klimat mógłby być.
[19:36:12] prof_Karol_Piccifues: Ale pierwszy raz nie będę się czepiał.    
[19:36:18] prof_Karol_Piccifues: Wszystkie otrzymałyście W.
[19:36:31] Lily_Carter: Wpisać to jako dwie oceny czy jedną?
[19:36:35] prof_Karol_Piccifues: Nawet już to do dziennika ocen wpisalem.
[19:36:38] prof_Karol_Piccifues: Jedną.
[19:36:42] _Nereida_Wengs_: :p
[19:37:00] Caitriona_Ravassa: mo1    
[19:37:07] prof_Karol_Piccifues: Tak jak mówiłem z zaklęć będzie dużo ocen.
[19:37:21] prof_Karol_Piccifues: Więc warto chodzić na zajęcia
[19:37:30] Amelie_Carter: do mnie listy oww
[19:37:38] prof_Karol_Piccifues: Tak shy
[19:37:43] Caitriona_Ravassa: Już ich nie ma, pani dyrektor.
[19:37:45] Caitriona_Ravassa: rili
[19:37:52] Amelie_Carter: ;v    
[19:37:57] prof_Karol_Piccifues: Nigdy się nie odważyłem ich wysłać :(
[19:37:58] Lily_Carter: Były takie sprosne, że musiałyśmy je usunąć hiehie
[19:38:05] prof_Karol_Piccifues: A musiałem mieć miejsce na nowe :(
[19:38:09] Amelie_Carter: xd
[19:38:20] Amelie_Carter: *już ucicha*
[19:38:21] _Nereida_Wengs_: ;;    
[19:38:26] _Nereida_Wengs_: Możemy już losować i znikać?
[19:38:33] prof_Karol_Piccifues: No to macie jakieś pytania?
[19:38:35] _Nereida_Wengs_: Brak.
[19:38:42] Lily_Carter: Nie
[19:38:45] ** odchodzi Amelie_Carter
[19:38:51] Anastazja.Miller: Żadnych.
[19:38:53] prof_Karol_Piccifues: To jak to powiedziała Nereida możecie losować i znikać.
[19:38:56] _Nereida_Wengs_: !losuj
[19:39:02] Lily_Carter: !prezent
[19:39:02] Filius: Nie uważało się chyba na lekcji... [Wręcza kawałek węgla.]
[19:39:04] _Nereida_Wengs_: !prezent
[19:39:04] Lily_Carter: :C
[19:39:06] Filius: Powinieneś/Powinnaś się jeszcze pouczyć zaklęć.[Wręcza książkę o zaklęciach.]
[19:39:07] Anastazja.Miller: !prezent
[19:39:07] Filius: [Daje uczniowi fiolkę z eliksirem szczęścia.] Tylko użyj go dobrze.
[19:39:12] Anastazja.Miller: deal
[19:39:13] Lily_Carter: !prezent
[19:39:13] Filius: Żal. Myślisz, że coś dostaniesz? :v
[19:39:16] Lily_Carter: ...
[19:39:20] _Nereida_Wengs_: ha
[19:39:20] Lily_Carter: !prezent
[19:39:21] Filius: [Podszedł z koszykiem słodyczy do ucznia i wręczył uczniowi tabliczkę czekolady.]
[19:39:23] _Nereida_Wengs_: !prezent
[19:39:23] Filius: Nie uważało się chyba na lekcji... [Wręcza kawałek węgla.]
[19:39:25] _Nereida_Wengs_: Co tak dużo.    
[19:39:25] Lily_Carter: oww
[19:39:27] _Nereida_Wengs_: !prezent
[19:39:27] Filius: Powinieneś/Powinnaś się jeszcze pouczyć zaklęć.[Wręcza książkę o zaklęciach.]
[19:39:28] Caitriona_Ravassa: !prezent
[19:39:29] Filius: Nie uważało się chyba na lekcji... [Wręcza kawałek węgla.]
[19:39:35] _Nereida_Wengs_: Można?
[19:39:40] Caitriona_Ravassa: :///////////////
[19:39:45] Caitriona_Ravassa: Ile razy?
[19:39:49] prof_Karol_Piccifues: XD
[19:39:55] Caitriona_Ravassa: no bo ja widze
[19:39:58] Caitriona_Ravassa: ze po kilka miaja
[19:40:02] Caitriona_Ravassa: a ja jeden <mo3
[19:40:04] Caitriona_Ravassa: mo3
[19:40:06] _Nereida_Wengs_: Bo to tak żeby sprawdzić
[19:40:08] _Nereida_Wengs_: co jeszcze jest    
[19:40:11] _Nereida_Wengs_: bo ten bot daje
[19:40:14] _Nereida_Wengs_: praktycznier zawsze
[19:40:18] _Nereida_Wengs_: kawałek węgla i książke    
[19:40:19] _Nereida_Wengs_: ;;
[19:40:35] Lily_Carter: Już można iść?
[19:40:36] Anastazja.Miller: Nieprawda!
[19:40:39] Anastazja.Miller: ulu
[19:40:44] _Nereida_Wengs_: Ciii, Ana
[19:40:45] _Nereida_Wengs_: :/XD    
[19:40:51] prof_Karol_Piccifues: Jeszcze czekolade daje
[19:40:57] prof_Karol_Piccifues: I ciasteczka    
[19:41:02] _Nereida_Wengs_: Świetnie
[19:41:04] _Nereida_Wengs_: wrr    
[19:41:05] prof_Karol_Piccifues: I sok malinowy
[19:41:08] _Nereida_Wengs_: Fuu
[19:41:10] _Nereida_Wengs_: ble
[19:41:18] prof_Karol_Piccifues: Możecie iść XD
[19:41:20] ** odchodzi Anastazja.Miller
[19:41:21] _Nereida_Wengs_: Do widzenia
[19:41:23] ** odchodzi _Nereida_Wengs_
[19:41:23] Lily_Carter: Do widzenia!