JustPaste.it

1

[Właśnie wybiła godzina 7 rano. Brązowowłosy mężczyzna o zielonych oczach, leżał w łóżku. Lecz gdy się upewnił, że w pobliżu nikogo nie ma, po chwili dotknął stopami podłogi, ubrał się, otworzył walizkę i wszedł do niej jak zaczarowany, aby zaopiekować się swoim gronem magicznych stworzeń.]