Zdarzenia z życia swego i cudzego przerobiłam wzorując się na klasyku

Teatrzyk "Kielbie we łbie"
przedstawia:
"Ripostę"
Miejsce: biblioteka publiczna
Występują:
Bibliotekarka Publiczna - BP
Czytelniczka Zaprzyaźniona uważająca się za melomankę - CzZ
Odbiornik radiowy - OR
OR - nadaje piosenkę w wykonaniu Charlesa Aznavoure`a.
BP - daj głośniej, uwielbiam go
CzZ - eee, taki brzydki
BP - jakbym patrzyła na urodę to bym się z tobą nie zadawała
CzZ - (zazwyczaj wygadana) - zapowietrza się
Kurtyna - chichocze złośliwie i nuci nadawaną piosenkę.
*********************************************************************************
Teatrzyk "Kiełbie we łbie"
przedstawia:
"Taktownego"
Występują:
Czytelnik po siedemdziesiątce - CzpS
Bibliotekarka Publiczna - BP
Czas: początek stycznia, zmiana bibliotekarki
CzpS - wchodzi i bystrze zauważa zmianę personelu: o, a gdzie jest pani Basia?
BP - poszła na emeryturę
CzpS - na emeryturę? przecież nie jest stara
BP - nikt nie mówi, że jest stara, po prostu osiągnęła wiek emerytalny
Kurtyna - kiwa głową, rozkłada ręce i osuwa się na podłogę
**********************************************************************************************************
Teatrzyk "Kiełbie we łbie"
przedstawia:
"Zaproszenie"
Występują:
Telefon Komorkowy - TK
Nielubiany Czytelnik - NCz
Emerytowana Bibliotekarka Publiczna - EBP
Koleżanka EBP - KEBP
Czas: bardzo deszczowe lato
TK - sygnalizuje nadejście smsa
EBP - od NCz otrzymała zaproszenie na grilla, godz. 18, poza W., główną atrakcją ma być wódka i śpiewanie komuchowych pieśni; nie odpisuje
Następnego dnia
TK - sms informuje o zmianie adresu grilla, nadal poza W.
EBP - nie reaguje bo nie znosi faceta będącego typu: tylko JA, moja korzyść, wygoda i przyjemność się liczą, najbardziej kocham forsę i jedzenie, baby istnieją po to, aby mnie obsługiwać, utrzymywać i nieustannie się mną zachwycać, EBP jest cała w szczęściu, że go już nie musi znosić.
Następnego dnia
TK - NCz smsem pyta czy BP przyjedzie na grilla
EBP - wkurzona maksymalnie odpisuje: Nie, proszę nigdy więcej się ze mną nie kontaktować
Po miesiącu EBP spotyka się z KEBP w lodziarni.
KEBP - NCz dzwonił do mnie i pytał o co ci chodzi
EBP spada ze stołka oblewając się sokiem
KEBP pomaga jej wstać
Kurtyna wyżera im lody głośno mlaskając albo mlaszcząc.
*****************************************************************************************************************************************
Teatrzyk "Kiełbie we łbie"
przedstawia:
"Argument"
Czas: sobotnie okołopołudnie poświęcone na pranie i sprzątanie
Mieszkanka Bloku - MB
Kobieta Świadek Jehowy - KŚJ
Młody Mężczyzna Świadek Jehowy - MMŚJ
Dzwonek do drzwi MB
MB o wyglądzie: spocona, wzrok błędny, suknia plugawa, włos tłusty i zmierzwiony, w trakcie mycia podłogi; otwiera drzwi i widzi stojących KŚJ (znana MB) i MMŚJ (nieznany)
MMŚJ - chcielibyśmy przekazać,,,
MB - wkurzona: nie mogę was wpuścić, jestem w trakcie sprzątania
MMŚJ - bardzo zirytowanym tonem - a gdyby przyszedł do pani anioł też by go pani nie wpuściła?
MB - (w myśli): won mi stąd, ślepy jesteś kretynie czy co? na głos - jestem zajęta, nie widać?
Kurtyna obchodzi MMŚJ sprawdzając czy ma aureolę i skrzydła, stwierdza brak wymaganych akcesoriów, odwraca go twarzą do schodów i lekko popycha, a potem zamyka drzwi mieszkania.