JustPaste.it

Alan Moonstone, AMS.

Temat 1: Na podstawie wiedzy własnej o starożytności i cyklu powieściowym o Harrym Potterze porównaj czarodziejskie i antyczne sposoby zyskiwania czyjejś miłości za pomocą magii. Spróbuj znaleźć co najmniej dwa podobieństwa i dwie różnice.

 

O miłości można mówić na wiele sposobów i różnie można ją pojmować. Uczucie do drugiej osoby było tematem, którym interesowali się starożytni, ale na którym skupia się również uwaga współczesnych autorów, na przykład takich jak Joanne Kathleen Rowling. Zarówno w czasach przed upadkiem cesarstwa zachodniorzymskiego, jak i obecnie, w świecie czarodziejskim zaklętym w książkach Rowling, przewijał się temat magii i tego, jak za pomocą magicznych umiejętności można pozyskać partnera. Jak wyglądało pozyskiwanie miłości poprzez magię w rzeczywistości antycznej, a jak w świecie wykreowanym w sadze o młodym czarodzieju?

Skupiając się na historii magii starożytnej, możemy odnaleźć informację między innymi o zastosowaniach „magicznego wiązania”, zwanego też Katadesmos. Cała magia opierała się w tym przypadku o tabliczki, na których zwykle ryto specjalną inskrypcję. Zazwyczaj były to klątwy, które miały na celu uniemożliwić działanie pewnej osoby na szkodę rzucającego zaklęcie – kto wtedy nie chciałby, by siły nadprzyrodzone pokarały złodzieja czy profanatora miejsca pochówku? Nietrudno więc dziwić się, że Katadesmos cieszyło się taką popularnością. Warto jednak wspomnieć, że tabliczki te stosowano również w tak zwanej magii miłosnej! W Atenach archeolodzy odnaleźli jedną z tabliczek, która miała zapewnić wierność wybranka: „[Wiążę] Aristokydesa i widziane przez niego kobiety. Oby nie poślubił żadnej innej kobiety ani dziewczyny”. Zapisując inskrypcję na tabliczce, jak możemy się domyślić, autorka zaklęcia miała na celu unieszkodliwić potencjalne rywalki w walce o serce rzeczonego Aristokydesa. Abstrahując jednak od wyżej wskazanego przykładu, częściej z takiego sposobu jednak korzystali mężczyźni.

Różne były metody czarów miłosnych w starożytności, warto jednak skupić się też na miksturach. Jak wiadomo, w tym okresie eliksiry osiągały swój rozkwit, wraz z powoli odkrywającym przed ogółem swoje tajemnice zielarstwem. Pomagało to więc odkrywać właściwości nowych roślin i substancji, a co za tym idzie, stworzyć różne mikstury na specjalną okazję. Wśród nich nie zabrakło również eliksirów miłosnych. W Świecie Magii również możemy odnaleźć receptury takowych wywarów, które uczniowie na zajęciach mają uwarzyć w praktyce. Należy jednak poddać w wątpliwość fakt, czy młodzi czarodzieje są świadomi tego, że wywary miłosne swoje korzenie odnajdują w czasach antycznych. Starożytni w swoich miksturach bardzo chętnie używali afrodyzjaków: czerwonego, słodkiego wina, wanilii czy żeń-szenia, stąd można mówić o tym, iż takie napoje faktycznie mogły mieć działanie korzystne w sprawach miłosnych. Niejednokrotnie samo przygotowanie takiego eliksiru miało wymiar niekiedy symboliczny. Za przykład warto podać Miłosny Napój Wenus, którego receptura składa się z 9 składników, które trzeba było umieścić w naczyniu o godzinie 21:00, czyli dziewiątej po południu, dziewiątego dnia dziewiątego miesiąca roku przy blasku dziewięciu poświęconych różowych świec. Trudno dziwić się takiej symbolice, skoro sami numerolodzy nie mają wątpliwości – liczba 9 jest symbolem miłości.

Kwestia miłości w sadze o Harrym Potterze również oparta jest o magię – autorka mówi bowiem, że Miłość (celowo zapisana wielką literą) jest jednym z najtrudniejszych i najsilniejszych rodzajów magii. Miłość, jak wiadomo, jest w stanie przezwyciężyć wszystko, nawet najsilniejsze klątwy – za przykład niech posłużą wydarzenia z Doliny Godryka z 31 października 1981 roku. Lord Voldemort próbował rzucić klątwę Avada Kedavra na Harry’ego Pottera. Tutaj jednak bardzo dużą rolę odegrała Lily Potter, której miłość do syna nie pozwoliła na to, by patrzeć na śmierć jedynego dziecka, stąd też zdecydowała się poświęcić za Harry’ego. To spowodowało, że Harry został w pewien sposób otoczony egidą miłości matki i dlatego też klątwa nie ugodziła śmiertelnie młodego czarodzieja.

Na koniec wywodu wspomnieć należy, że magia miłosna w Harrym Potterze głównie oparta jest o wspomniane wyżej eliksiry miłosne, spośród których najpopularniejszym bez wątpienia była Amortencja, którą przedstawił uczniom szóstej klasy w roku 1996 profesor Horacy Slughorn, pełniący funkcję wykładowcy Eliksirów. Warto przyjrzeć się temu, jak w serii stosowano Amortencję. Jednym z przykładów niech będzie Meropa Gaunt, matka Toma Marvolo Riddle’a. Jak wiadomo, była zakochana w niemagu, który w żaden sposób nie poświęcał jej uwagi. Postanowiła więc podać mu Amortencję, by być blisko niego. Meropa podawała swojemu wybrankowi napój do momentu, w którym zaszła w ciążę. Miała złudną nadzieję, że połączy go z nią prawdziwa miłość. Rzeczywistość okazała się jednak bolesna – Tom Riddle Sr. zdecydował się rozstać z Gaunt, która pozostała samotną matką.
Podsumowując - miłość jest uczuciem bez wątpienia wyjątkowym. Wiedzieli to zarówno antyczni, jak i ci wychowani na sadze książek Rowling. Ten afekt może przezwyciężyć każdą przeszkodę, nawet taką, jak śmierć. Należy jednak pielęgnować miłość czynem i słowem, aniżeli bardzo niepewną i wachliwą magią. W teorii magia miłosna może wydawać się bardzo przydatna, praktyka pokazuje jednak, że niejednokrotnie przynosi skutek odwrotny od zamierzonego. O tym, że uczucie zostało wybudowane na solidnym gruncie, możemy mówić dopiero wtedy, gdy okazujemy partnerowi zaufanie i oddanie. Kończąc wywód, każdemu czytającemu życzę miłości, która, za Horacym, „wybuduje pomnik trwalszy niż ze spiżu”.