JustPaste.it

Kim Crowford, Winsford

Temat: Wróżby, horoskopy i inne gusła - jakie techniki przepowiadania przyszłości stosowali zarówno czarodzieje, jak i starożytni mieszkańcy Rzymu oraz Grecji. Odwołując się do aspektów numerologicznych, astronomicznych oraz wróżbiarskich z serii o Harrym Potterze, zajmij swoje stanowisko w kwestii ewentualnego podobieństwa współczesności z przeszłością.

Ludzie już w zamierzchłych czasach próbowali interpretować swoje sny, myśli. Nie potrzebowali oni żadnych przedmiotów aby móc przepowiedzieć przyszłość. Opierali się na wróżbiarstwie, które teraz nazywamy naturalnym. Wystarczyło spojrzeć w gwiazdy aby odczytać przyszłość.

Techniką wróżenia, która najbardziej kojarzy mi się ze Starożytnością jest Onejromancja, nazywana również wróżeniem ze snów. Sny od zawsze potrafiły pobudzić ludzką wyobraźnię i zmusić człowieka do zastanowienia się nad tym co przedstawiają. Od zarania dziejów ludzie próbowali je interpretować. W różnych kulturach ta dziedzina wróżbiarstwa rozwijała się inaczej, jednak zawsze miała w sobie coś wyjątkowego. Interpretacje snów miały bardzo istotny wpływ na decyzję ludzi w Starożytności. Uznawali oni, że są to “podpowiedzi” jak żyć.  Pomagały one podejmować trudne decyzje, czy to osobiste czy polityczne. W serii o Harrym Potterze, również mamy mowę o Onejromancji. Jej wątek nie jest rozwinięty. Uczniowie mieli za zadanie wypełniać swoje dzienniki snów. Główni bohaterowie nie zapisywali w nich prawdziwych snów, tylko zmyślone, zazwyczaj najczarniejsze z możliwych scenariusze. Warto zwrócić uwagę jednak na to, że pobudzali oni wtedy swoją wyobraźnię, co oznacza, że mieli jakąś swoją, niekoniecznie wiarygodną, wizje przyszłości.

Kolejnym przykładem dziedziny wróżbiarstwa jest wróżenie z ciał niebieskich, inaczej nazywane Astrologią. Jej początki sięgają czasów Starożytnych, kiedy to ludzie utożsamiali Słońce, Księżyc, a także inne planety z najważniejszymi dla nich bóstwami. Uznawali, że to właśnie oni sprawują władzę nad nimi oraz, że mają nieograniczone możliwości dotyczące niemalże wszystkiego. Według nich to właśnie bogowie, stworzyli miejsce w którym żyjemy. Patrzenie w gwiazdy oznaczało bezpośrednią konfrontację z bóstwami i możliwość poproszenia ich o spełnienie życzenia. Jeśli bogowie spełnią prośbę to w przyszłości zobaczymy jej skutki. Inną rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę jest zapisany w gwiazdach los. Ludzie pochodzący ze Starożytności byli pewni, że to właśnie w tych niewielkich punktach na niebie zapisana jest ich przyszłość, której nie mogą zmienić, nawet jakby się starali. W Harrym Potterze tej techniki wróżenia używały głównie Centaury. Tak samo jak ludzie Starożytni uważali, że przyszłość jest zapisana w gwiazdach. Aby ją odczytać, wystarczyło spojrzeć na niebo i układ ciał niebieskich. Każde ciało miało swoje położenie, które wskazywało na to co się wydarzy.

Technika, która nie ma widocznego odzwierciedlenia w serii o Harrym Potterze, ale była wykorzystywana w Starożytności to Piromancja, czyli wróżenie z ognia. Ogień był uważany za dar od Boga. Płomienie tworzące różne kształty miały mieć swoje odzwierciedlenie w przyszłym życiu. Każdy mógł widzieć w nich coś innego, najważniejsza była tu wyobraźnia. Ludzie dostrzegali rzeczy, które chcieliby posiadać, nie musiały być one materialne, mogła być to na przykład miłość czy przyjaźń. W ten sposób poniekąd wmawiali sobie, że coś się wydarzy. Czasem się to sprawdzało, częściej jednak nie.

Ostatnią z technik wróżbiarstwa o której chciałabym wspomnieć jest wróżenie z lotu ptaków, inaczej Ornitomancja. Do gatunków ptaków zostały przypisani poszczególni Bogowie, na przykład znakiem Zeusa był Orzeł. Odczytywanie przyszłości z zachowania ptaków było sprawą prostą. Ludzie przyjęli pewien “spis znaków”.  Każdy ruch ptaka miał odzwierciedlenie w tym spisie. Niektóre znaki były pomyślne inne zaś zgubne. Najlepszym przykładem jest pojawienie się wróbla, jaskółki czy też bociana, było to jednoznacznie uznawane za dobry znak. Ludzie wierzyli, że pojawienie się tych ptaków przyniesie im szczęście. Jednak niektóre zachowania tych zwierząt nie były jednoznacznie określone, był wtedy problem z interpretacją. W starożytnym Rzymie istnieli ludzie, którzy pomagali w takich sytuacjach. Byli oni nazywani augurami. Ich zadaniem były odczytywanie woli bogów na podstawie sposobu zachowania się zwierząt, lotu i odgłosów ptaków. Bohaterowie Harry’ego Pottera często mieli styczność ze zwierzętami, np. z Hipogryfem. Każde zwierzę miało odmienne zachowanie. Odgłosy wydawane przez jedno stworzenie, a drugie, choć takie same mogły oznaczać zupełnie coś innego. Są jednak osoby, które potrafią bez problemu rozpoznać, co dane zwierzę chce zrobić, jaki ruch może w danej chwili wykonać. Takich ludzi możemy porównać do augurów, na tym samym polega ich praca, czyż nie?

Wszystkie przedstawione przeze mnie argumenty mają odzwierciedlenie w teraźniejszości. Niektóre techniki nie są już tak popularne, jednak nie odeszły w całkowite zapomnienie, nadal są wykorzystywane. Na świecie jest mnóstwo osób, które pasjonują się Ornitomancją. Idealnym przykładem są organizowane loty ptaków. Pasjonaci gołębi potrafią godzinami wpatrywać się w niebo i obserwować swoich “podopiecznych”. Z technik wróżbiarskiej nazywanej Ornitomancją korzystamy prawie codziennie. Koszmary wprawiają nas w strach, przyjemne sny powodują chęć przeżycia ich w rzeczywistości. Każdy przynajmniej raz nieświadomie interpretował swój sen i wyciągał z niego wnioski. Sztuka, którą nazywany Wróżbiarstwem miała ogromny wpływ na nasze losy. Używana niegdyś, a teraz nie zmieniła swojej formy, nadal potrafi zaciekawić i wprowadzić w zachwyt.