Lucia Veraque, UMiC.
Temat: Tragedia antyczna w trzech aktach, której miejscem jest świat czarodziejów - rozważ temat, na bohaterów proponując postaci z serii o Harrym Potterze i jednocześnie pamiętając o uzasadnieniu takiego wybór. W pracy uwzględnij najistotniejsze cechy konstrukcji starożytnego dramatu oraz ważne dla Greków kwestie katharsis, fatum czy konflikt tragicznego.
Starożytnym Grekom można wiele zawdzięczać, ponieważ ich polityka i kultura przenikają w znacznym stopniu do współczesnego życia. Zapominając o wynalazkach czysto technicznych, warto spojrzeć na literaturę. Dramat grecki jako początek różnych stylów lub kreacji, jest na tyle uniwersalny, że można go odnaleźć niemalże w każdym utworze literackim. “Harry Potter” nie odchodzi od tej reguły.
Jakby całą historię głównego bohatera lub chociaż pewne wątki zmieścić w czasie jednego dnia, można by było napisać całkiem dobrą tragedię na miarę samego Ajschylosa. Harry Potter, mimo swoich magicznych uzdolnień, zdaje się być najzwyklejszym człowiekiem. Jedyna rzecz, jaka odróżnia go od innych, to nieprzerwana seria życiowych tragedii, na które on sam nie ma najmniejszego wpływu. Czytając o wydarzeniach związanych z Potterem, można odczuć współczucie oraz dostrzec pewną niesprawiedliwość, ponieważ bohater nie jest niczemu winny. Nie robi niczego złego. Nie pije. Nie pali. Nie ćpa. Mimo jego dobrego prowadzenia się, cały czas na swojej drodze spotyka jakieś przeszkody. Jednakże są pewne aspekty, które nie pasują do koncepcji katharsis. Żeby historia Pottera była prawdziwą tragedią rodem z antyku, należałoby ją zmieścić w trzech aktach, zapomnieć o jego triumfie, a utwór skończyć w momencie, kiedy Voldemort go zabija. Historię jego wczesnego życia opowiedziałby chór w pierwszym akcie. Następnie Potter mógłby prowadzić niby zwyczajne życie w Hogwarcie. Przeżyłby sobie w jednym dniu śmierć kilku ze swoich przyjaciół, a punktem kulminacyjnym byłby moment, kiedy Czarny Pan wzywa go do siebie. Wszystko zakończyłoby się oczywiście tragiczną śmiercią bohatera, który szargany fatum, znalazłby się między młotem a kowadłem. Rzeczywiście w takim momencie czytelnik mógłby poczuć wewnętrzne oczyszczenie i zrozumiałby, że on też jest narażony na działanie losu.
Skoro mowa o fatum, warto przytoczyć również postać Severusa Snape’a, który jest idealnym przykładem na obecność konfliktu tragicznego w serii o młodym czarodzieju. Jak wiadomo Severus był nieszczęśliwie zakochany w swojej przyjaciółce Lily Potter, mimo faktu, że kochała kogoś innego. Snape, bardzo przeżył jej śmierć spowodowaną działaniem czarnoksiężnika, któremu później miał służyć. Jednakże ten aspekt nie jest jedynym przejawem tragizmu Snape’a. Jego życie było bardzo trudne, ponieważ był podwójnym agentem, toteż musiał zakładać swego rodzaju maski i ukrywać prawdziwe uczucia. Przez całą swoją tragiczną wędrówkę cierpiał katorgi za sprawą trudnych wyborów, które musiał podejmować. Wszystkie jego działania, mimo prób utrzymania się przy życiu, doprowadziły go do śmierci. On sam nie otrzymywał żadnej pomocy, a z przeszkodami, jakie gwarantowało mu fatum, musiał zmagać się sam. W tym przypadku czytelnik również odczuwał wielkie współczucie i rozgoryczenie, gdyż sytuacja Snape’a nie była przejawem sprawiedliwości losu, lecz jego okrutności oraz bezwzględności.
W serii o Harry’m Potterze można znaleźć jeszcze parę mniejszych przykładów obecności tragedii antycznej. Życie Syriusza Blacka również nie należało do najłatwiejszych, mimo że nigdy nie był złą personą. Pozostawał wierny swoim przyjaciołom i ich ideom. Opiekował się nimi oraz był dobrym przykładem druha. Jednakże w pewnym momencie został oskarżony o zabójstwo Jamesa i Lily Potterów, mimo że był lojalny. Jego historię można by było zakończyć na pobycie w więzieniu, tym samym wskazując na nieprzewidywalność losu. Jednakże jakby pominąć jego przeszłość, a skupić się na relacji ze swoim chrześniakiem, Syriusza można odbierać jako dobrego człowieka oraz ojca chrzestnego. Pomimo relacji z Potterem, Black pozostawał wciąż samotny, a swoje życie poświęcił dla dobra Harry’ego.
Jak widać w powyższej pracy, w serii o młodym czarodzieju można dostrzec wiele materiałów na tragedię antyczną, a ten fakt przejawia się w wydarzeniach z życia bohaterów oraz w ich psychice. Ponadto na podstawie wyżej wymienionych argumentów pragnę wysunąć wniosek, że Sofokles powinien żałować, iż umarł tak dawno, bo gdyby żył za czasów Pottera, może wymyśliłby coś ciekawszego niż ta cholerna Antygona. Nie ubliżając nikomu.