JustPaste.it

Władzę i sprawiedliwość dzierżą możni,a pozostali wartościami katolickimi żyją!

Rozpaczy istnienia-Wiecznie cnotliwa nie zna ,bo bez bólu, duchem się świetym łajdavzyła

Rozpaczy istnienia-Wiecznie cnotliwa nie zna ,bo bez bólu, duchem się świetym łajdavzyła

 

>Władza się zmieniała,a prośba o rekompensatę mienia z Kresów  nabierała mocy urzędowej , po 10-ciu latach prezydent Warszawy powiadomił iż sprawę przekazał Wojewodzie , on z kolei po upływie kilku miesiecy polecił uwiarygodnić dodatkowo polskość świadkami, bo nazwisko Bachir brzmi podejrzanie, dowody repatriacyjne to za mało itp- postępowanie zawiesił. W między czasie rodzice zmarli, prawo do spadku sądownie nabywałem , po rodzinnej ziemi świadków szakalem ,w mogiłach ich znalazłem, znicze im zapaliłem . Udało się tylko odnaleźć dowód polskości - rodzice w1936 roku glosowali na senat RP,a w Adamowicach 8 hektarów ziemi mieli .A że w Hrewlanach gospodarstwo i kuźnię kołchoz rozwalił,śladu nie był , na polu kąkole się kołysały ,tylko kamień z dzieciństwa pozostał nad rzeczką . Po siedemdziesięciu latkach objąłem go ,a wiatr ocierał łzy i jakby glosy rodziców przywiewał"synku wybacz im",a obok stała Ania,jak kiedyś mama,głowa do góry - siebie mamy mówiła-a zdziczałe jabłonki i klony szumiały nad mętną Brzezinką. W odległym Mosarzu ,z naszego sklepu ruina stęchlizną zionęła , tylko świerk sadzony w 1938 roku piął się ku niebu, szyszkę na pamiątkę przywiozłem .,a ziarenka w ogrodzie ,na grobach rodziców i brata posilam i powiedziałem cześć waszej pamięci! Ania krwista warszawianka pocieszała... i oczy-najpiękniejsze ,podobne jak u mamy ze wzruszania wilgotne miała , całowałem je ,a serce do dziecięcych, zielonych łąk , malowanych makiem ,chabrami ..mknęło.Słyszałem świst kosy ojca i plusk ryb w Brzezince.Bosonogich siostrę i braciszka z błota wyciągałem, mamę widzialem jak bieliznę prała,słyszałem klekot bocianów . A sanacyjna, bolszewicka,niemiecka" rozkosz" i ucieczka do nowej ojczyzny migały przed oczyma ..Serce dygotało z żalu, ..że obecna wladza z wartosciami katolickimi uniemożliwila udokumentować tej prawdy! Rekompensatę w 2013 roku przyznali tylko za 8 hektarów ziemi w Adamowicach , rzeczoznawca wycenił ją na 100 tys zł , faktycznie wypłacono 20 % tej wartości- 25.920 zł.Skarga do Prezydenta RP w tej kwestii wędrowała po szczeblach aż wreszcie Ministerstwo Skarbu - potwierdziło tylko opieszałość urzędników i nic po zatem. W sądzie żądałem przeprosin i zadośćuczynień w kwocie sto tysięcy. Roszczenia uznano za bezzasadne,na zaskarżenia wyroku nie miałem forsy,emerytura wprawdzie duża,by z głodu umrzeć,ale na adwokata za mała... Nad kuflem piwa dumałem o tym i o katolickich wartosciach. Pociotkom magnatów ,"biednemu" kościołowi wypłacają rekompensaty hojne od ręki ,finansują moimi podatkami opozycję na Białorusi, nacjonalizm faszystowski na Ukrainie,a moja rodzina sanacyjnej ojczyźnie służyła .. wujka rozstrzelali nad Angarą,drugi z rodziną na Syberii głodował , walczył pod Monte Casinoarrow-10x10.png,a ojciec ochotnikiem w legionach,w 1944 roku cudem uciekł do Polski.... kolejny kufel piwa animuszu w myśleniu dodawał aż łzy kapnęły do kufla. Uśmiechnij dziadku -jutro będzie lepiej .....sprawiedliwość polska woła o pomstę do nieba wiekami- usłyszałem znajomy głos przyjaciela I na frasunek w e dwoje- dobry trunek dodał... biednemu wiatr w oczy wzrostem kosztów utrzymania wieje, metr ziemi na cmentarzu kosztuję więcej niż emerytalne dochody....radził startować do parlamentu, tam dopiero Colorado-przekręty,milionowe dochody,że głowa mala,a puki co szukaj u proboszcza poparcia , może radnym zostaniesz-a skargę do - boga zdążysz gruchnąć o każdej porze,nawet na łożu śmierci....tylko wiedz, dla takich jak my on ślepy,głuchy. Do rzecznika europejskiego praw człowieka,do pozarządowych organizacji droga też daleka.. postaw jeszcze jedno piwko i sprawiedliwości stanie zadość" , a po siusianiu to i ulży .Na chwiejnych nogach w pól objęci,uśmiechnięci zmierzaliśmy do domu... z piosenką "my pierwsza brygada Piłsudskiego dziada...Tylko nie dziada,a marszałka pienił się zapyziały nacjonalista.Jaki z niego marszałek,skoro dla cipki wiarę zmienił,z faszystami kumał,esesmani przy trumnie wawelskiej na warcie honorowej stali-bronił nas przygodny jegomość. Gdzie kilku Polaków zdania rożne ktoś z uśmiechem dodał.Do kościołka -radziła babuleńka o mądrość prosić przenajświętszą ..i wiecznie cnotliwą kąśliwie ktoś walnął. Polska nierządem stoi dziki takim jak wy -mruczał patrząc wzrokiem bazyliszka na mnie .. przedwojny harcerz...a my po cichutku śpiewaliśmy ..jecze Polska nie zginęła puki ..Kierowca pękał ze śmiechu, różańcowa babcia machała laską.. poczekajcie niedługo Duda nasz prezydent na maderę was wyduda-straszyła. Mamy pecha, urodziliśmy się w nieodpowiednim miejscu i czasie,..a nazwisko twoje ,nie kończy na ski- żartował kumpel ,z rodu Tatarów i kresow pochodzę , zapraszam n piwko.A co nam więcej niż browarek zostało-pytał? Wieczny sen bz tych bzetow!