.
Co wspólnego mają Orban, Erdogan i Kaczyński?
Jaka jest przyszłość demokracji zachodniego typu?
Czy możemy odwrócić bieg historii?
W jaki sposób możemy to zrobić?
To są pytania początku XXI wieku.
Orban, Erdogan i Kaczyński zdobyli władzę wykorzystując demokratyczne procedury. Chętnych do pójścia ich śladem jest wielu. W Unii Europejskiej i nie tylko. Kandydatom na dyktatorów sprzyja kompromitacja neoliberalizmu.
.
Neoliberalna ideologia doprowadziła do ogromnego rozwarstwienia społeczeństwa
Stworzyła grupę ludzi wykluczonych razem ze swoim potomstwem do któregoś tam pokolenia. Ta grupa ludzi bez przyszłości jest wykorzystywana przez kandydatów na dyktatorów.
Nawet nie trzeba im niczego dawać Wystarcz dużo obiecać. Jest ich coraz więcej.
.
Neoliberałowie podpierają się krzywą Laffera.
Realnie:
1) Zanim podatki spadną do zera, ludzie zażądają, żeby ktoś zajął się wreszcie utrzymaniem porządku i naprawą infrastruktury.
2) Zanim podatki dojdą do 100%, ludzie dokonają rewolucji.
Podobnie: - Wolna konkurencja jest korzystna, ponieważ eliminuje tych, którzy gorzej pracują. Gdy w efekcie wolnej konkurencji pozostaje tylko jedna najlepsza firma, mamy niezwykle szkodliwy monopol.
Podobnie:- Wolność w internecie jest wielką wartością. Gdy wszyscy przekrzykują się i wrzeszczą, ludzie żądają zaprowadzenia porządku (cenzury).
.
Upadek neoliberalizmu nie jest jedynym powodem sukcesu Kaczyńskiego.
Ważne znaczenie ma poparcie polskiego kościoła katolickiego z jego przywódcą Tadeuszem Rydzykiem na czele, Na PiS glosowali też homosowietikus. - Ludzie stęsknieni za komuną.
Homosowietikus chcieliby, żeby było jak w PRL, ale bez Rosjan i po katolicku. Żeby był komitet partyjny, do którego można pójść na skargę na urzędnika, policjanta albo sędziego. Żeby były przywileje dla swoich czyli prawdziwych Polaków katolików. - Choćby sklepy za żółtymi firankami z lepszymi i tańszymi towarami. Niedostępne dla przybłędów i LGBT.
.
PiS rozdaje pieniądze i wielu jest zadowolonych z rządów dyktatora, ale demokratyczna opozycja nie jest bez szans.
Kaczyński jest małym (kieszonkowym) wodzem. Na rządowe i inne ważne stanowiska wybiera BMW (biernych, miernych ale wiernych), na których ma haki gwarantujące, że wiernymi pozostaną. Sam nie jest wysokiego lotu i dba, żeby nie wybił się nikt inteligentniejszy od niego. Efekt: - Nawet dobre pomysły Kaczyńskiego przez ludzi "dobrej zmiany" realizowane są nieudolnie.
Zbliżają się wybory prezydenckie.
Polacy mają szansę, żeby wyznaczyć ludzkości cel i wskazać sposób na zmianę biegu historii. Po raz kolejny.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^