łatwiej się umiera za ideały będac biedakiem niż mając po za życiem swoim tak wiele do stracenia
czym jest to bogadztwo?
dla jednych moze to kasa?
dla innych moze to wiedza?
często... to przyjaciele,
i swoja własna rodzina.
któ jednak chce byc biedakiem?
któ chce siebie poświęcić?
o wiele przecież częściej pójdziemy
w obronie rodziny czy ideałów...
a nawet obcego nam kraju
Wszyscy jednak są w czymś bogaci
i stroją ciuszki wygodne na sobie
mówiąc dzisiaj: piekniejsze są twoje.
Dziękując wzajemnie za komplement własny.
I już... sumienie z lekka uspione.
chrapnie sobie co prawda
raz slabiej. a raz, a jakże i mocniej
czasem by nie budzić,a czasem we własnej obronie
a obudzone? jak zwykle, z lekka zdziwione.
no i zaczyna sie...
zwyczajna obronna garda
czemu mnie budzisz? Pyta zaspane.
noc przecież ciemna, kołderka przyjemna
a ty znów, nudzisz i nudzisz.
Dobrze kochanie śpij sobie smacznie
ja jednak wyjdę jesli pozwolisz
posiedzę przed domem przywitać poranek.
choć tyle nocy już nieprzespanych,
fałszywych alarmów by uśpić czujność.
dobrze jest czuwać gdy inni śpią z muzą
rozpalić ogień gasnącą już iskrą
by było cieplej także nad ranem
zanim słońce na powrót zaświeci
i pospać gdy wszystko powstanie.