Większość naukowców uważa, że życie powstało w morzu. Czy mogą się mylić?
...
Naukowcy, z uporem godnym lepszej sprawy twierdzą, że życie powstało i rozwinęło się w morzu, a dopiero później wyszło na ląd.
Pomysł pochodzi z Księgi Genesis, gdzie jest bardzo wyraźnie napisane, że Pan Bóg najpierw stworzył życie morskie, a życie lądowe następnego dnia.
Komórki zwierzęce i roślinne składają się w znaczącej części z wody. Woda ta jest zasolona podobnie do wody morskiej. Zasolenie komórek zwierzęcych i roślinnych jest znaczącą poszlaką prawdziwości twierdzenia, że pierwsza komórka, od której wszystko się zaczęło, powstała w morzu.
W czasie gdy powstała pierwsza komórka, istniały również lądy. Woda parowała. Padały deszcze. Płynęły rzeki. Powstawały piaski, jeziora i tereny podmokłe.
Komórka zaczęła się namnażać. Mutować. Pojawiły się różne odmiany.
Co mogło zatrzymać pierwsze jednokomórkowe organizmy przed wnikaniem do rzek, jezior, na wilgotne piaszczyste tereny i dalej w głąb lądu?
Gdy życie powstało, ewolucja rozpoczęła się na całej planecie. Delta rzeki nie była przeszkodą.
Pogląd o wyjściu z morza w pełni ukształtowanych zwierząt i roślin, uzasadniony jest jedynie zapisem w biblijnym wersecie.
W Genesis, ktoś napisał o stworzeniu zwierząt lądowych w dniu, który nastąpił po dniu stworzenia życia w morzu. Tan błąd trwa do dziś powielany w pracach wielu naukowców i popularyzatorów nauki.
PS. Niektórzy zauważają, że delfiny i wieloryby przebyły drogę w przeciwnym kierunku...-:)
Przeczytaj także: >>>Szatan i urojenia religijne w fizyce
Adam Jezierski
...
.