JustPaste.it

TANATOPEDAGOGIKA - Pedagogika śmierci (1)

Ś m i e r ć  jest punktem lub osią,

wokół której kołuje wieczność.

Natomiast szkoła starości,

winna uwrażliwiać człowieka na świat duchowy,

a szkoła śmierci – na świat wieczności

 

          / Jan Amos Komensky /

                       

          Swojego czasu (około 20 lat temu), znany francuski mąż stanu, reprezentując kontynent Europy, a pełniący natenczas stanowisko przewodniczącego Międzynarodowej Komisji do spraw Edukacji dla XXI wieku – Jacques Delores, użył w stosunku do szeroko pojmowanego „lokalnego” społeczeństwa, niezwykle nośnego i ponadczasowego hasła: Uczenia się przez całe życie. Otóż w tym trwającym bez końca (od urodzenia aż do śmierci), procesie zdobywania wiedzy, najprawdopodobniej od zawsze funkcjonuje jedyna możliwość rzeczywistego osiągania pełni życia, satysfakcji i zwykłego ludzkiego zadowolenia, ponieważ wspiera się ona, na czterech fundamentalnych dla każdego człowieka zasadach:   

  • Uczyć się aby wiedzieć
  • Uczyć się aby działać
  • Uczyć się aby żyć razem
  • Uczyć się aby być[1]

Niewątpliwie u podstaw wszelkiej wiedzy, jedną z koronnych, a zarazem na pewno najstarszych nauk człowieczeństwa, bez względu na wiek, płeć, kolor skóry, język, wyznanie, status materialny, oraz zakres pełnionej władzy, bądź tylko jej wpływów, pozostaje bezsprzecznie p e d a g o g i k a.[2] Nauka prezentująca określoną dziedzinę wiedzy, z którą chcemy bądź nie, spotykamy się lub mamy pośrednio do czynienia, w każdym absolutnie zakątku naszej „niebieskiej planety” Ziemi. Ten kontakt, trwa praktycznie od pierwszego oddechu urodzenia, aż do ostatecznego tchnienia, czyli – do śmierci fizycznej. Dlaczego ?! Właśnie dlatego, że jest to nauka naprzemienna i równoczesna, równoczesna i naprzemienna, dotycząca bezpośrednio zarówno wychowania,[3] jak i kształcenia [4](procesu edukacji). Dziecko od momentu wydania pierwszego dźwięku w swoim życiu, pozostaje już włączone w trwający aż do śmierci nieustanny proces wychowywania i kształcenia. Na pewno pierwszym i najważniejszym nauczycielem jest dla niego zawsze i bezsprzecznie matka, potem są już różni ludzie, a jeszcze potem… rolę kształcenia przyjmuje już samo życie sytuacją, zdarzeniem, kontaktem z innym człowiekiem lub grupami ludzkimi... Przy czym w czasie trwania tej edukacji, pozostaje bliskość procesu wychowania oraz procesu kształcenia. Od początku do końca zawsze pozostaje ów proces tylko nadzwyczaj spójną, ale również naprzemienną, uzupełniającą, skutkowo-przyczynową, a nawet… znaczeniową i bardzo subtelną płaszczyzną nauki.

Generalnie, pedagogika jak wszystkie inne pozostałe nauki znane człowiekowi, wywodzi swoje korzenie na pewno z perspektywy historycznej, a ściślej – historyczno-socjologicznej. Ma to zresztą swoje pełne odwzorowanie w uzasadnieniu całego stworzonego znacznie później dopiero chronologicznego podziału poszczególnych okresów i epok historii zarówno w rozwoju człowieka, jak i ogólnym rozwoju nauk. Stąd ciągły cykl wychowania i kształcenia, odnajdujemy już w kulturach pierwotnych, w świecie starożytnym, w epoce średniowiecza, okresie renesansu, jak i epoce oświecenia, nowoczesnych systemach szkolnych XIX wieku oraz całkiem nam współcześnie aktualnej problematyce – Oświaty i Wychowania XX i XXI wieku.

Najogólniej, pedagogikę można rozważać na kilku podstawowych, acz bardzo złożonych płaszczyznach nauk składowych, czyli tzw. „sub-nauk”:

  • Pedagogika (dotyczy generalnie wychowania i kształcenia dzieci i młodzieży)
  • Andragogika (dotyczy wychowania i kształcenia ludzi dorosłych)
  • Geragogika (dotyczy wychowania i kształcenia ku starzeniu się i starości)
  • Pedagogika specjalna (dotyczy wychowania i kształcenia dzieci, młodzieży, jak i osób dorosłych; zawsze jednak osób w jakiś sposób niepełnosprawnych)
  • Tanatopedagogika [5](dotyczy wychowania i kształcenia ku procesowi umierania, ale i samego zjawiska śmierci).[6]

Z kolei przyglądając się współczesnym, a więc obecnie najnowszym kierunkom i trendom (prądom) aktualnego i rzeczywistego postrzegania świata przez pryzmat p e d a g o g i k i, ze szczególnym obrazowaniem naszego rodzimego polskiego podwórka, należy je na pewno posegregować na:

  • Pedagogikę pozytywistyczną (ujmuje sens nowoczesnego, jakoby naukowego myślenia o edukacji na płaszczyźnie zaistniałej rzeczywistości edukacyjnej, ale i oświatowej)[7]
  • Pedagogikę kultury (faktycznie odnosi się ku kształceniu, jak i modelowaniu trzech zasadniczych ludzkich kompetencji życiowych: 1.pojmowania istoty rzeczy, 2.rozumienia i kreatywności, 3.osądu i podejmowania decyzji)
  • Pedagogikę personalistyczną (wyraża wielotorowość pojmowania procesu wychowania i kształcenia, w odniesieniu do wymiaru czasowo-przestrzennego poprzez osobowość jednostki ludzkiej)
  • Pedagogikę egzystencjonalną (kieruje uwagę wychowania oraz kształcenia na życie człowieka zarówno w wymiarze wiary, jak i religii, ale również z jej pominięciem – w kontekście czystego materializmu)
  • Pedagogikę religii [jeden z kierunków badań teologicznych na płaszczyźnie wspierania zarówno katechetyki (cz. teologii zajmująca się metodyką nauczania zasad wiary), jak i tzw. teologii pastoralnej (zakłada prawdziwość twierdzeń religii); rozpatruje problematykę procesów edukacji, oraz socjalizacji religijnej w rodzinie i społeczeństwie poprzez płaszczyznę Kościoła]
  • Pedagogikę Nowego Wychowania (tworzy nowy ruch społeczny odbiegający od wcześniej ustalonych systemów i schematów; nawiązuje do ekspresji i swobody; swoje fundamenty buduje na przemianach płynących z wielkich zadrażnień oraz zawirowań gospodarczych, społecznych i politycznych)
  • Pedagogikę waldorfską (twórcą Austriak Rudolf Steiner; proponuje budowę wychowania i kształcenia na kulturze „żywego słowa”, oraz świadomości okultystyczno-duchowego rozwoju człowieka; nauczyciel ma pozostać głównym przewodnikiem rozwoju zainteresowań, usamodzielnienia ucznia, stymulowania jego doznań i odczuć)
  • Pedagogikę pragmatyzmu (zbudowana na poglądach Amerykanów: J.Deweya i R.Rorty’ego; zakłada krytycyzm dobra i zła, subiektywizmu i obiektywizmu, faktów i wartości; kształcenie i wychowanie pojmuje w charakterze świeckim, opartym na pracy dla siebie – własnych celów i zainteresowań, uczy podstaw demokracji i pluralizmu)
  • Pedagogikę Marii Montesorii (włoska lekarka i pedagog; wychowanie i kształcenie opierała głównie na optymalnej dbałości o potrzeby i rozwój dziecka od najmłodszego wieku w kontekście bezpiecznego przygotowania do życia w danej kulturze i cywilizacji)
  • Pedagogikę Janusza Korczaka (polsko-żydowski lekarz, pedagog, pisarz i moralista, oraz rzeczywisty prekursor walki o prawa dziecka, walczący z wszelką przemocą zarówno w wychowaniu, jak i kształceniu, na płaszczyźnie szkoły, jak i poza nią)
  • Pedagogikę Petera Petersena (pedagog niemiecki; uznawał i promował wyższość wychowania nad nauczaniem; występował przeciwko indywidualizmowi, wspierając ideę duchową i głosząc wyższość wspólnot społecznych)
  • Pedagogikę Celestyna Freineta (pedagog francuski; uważał kontekst kary za podstawowy błąd wychowawczy, a co najmniej za zło konieczne; szkoła w jego pojęciu winna pozwalać na szeroko rozumianą indywidualizację, a także własne tempo pracy ucznia)
  • Pedagogikę krytyczną (można ją rozumieć jako krytyczną analizę teorii filozofii na płaszczyźnie projekcji zamierzeń edukacyjnych; winna nade wszystko określać: przyszłą wizję jednostki ludzkiej i społeczeństwa, jak i obrazować możliwe sposoby osiągania tego celu)
  • Pedagogikę autorytarną (najsilniej odwzorowująca przeróżne odmiany zarówno władzy autorytarnej, jak i totalitarnej, oraz ich wpływu na proces wychowania i kształcenia, a w ten sposób, na kształtowanie człowieka)
  • Pedagogikę emancypacyjną (nowy rodzaj wychowania i kształcenia, który świadomie dopuszcza zmieszanie wszelkich postępowych idei pedagogicznych z zachowaniem trzech odcieni końcowych: 1.dążność ku wyzwoleniu osoby wraz z jej umysłowością w sferze postępowań społecznych; 2.dążność ku ustaleniu swoistego regulatora postępowej zmiany w sferze wychowania; 3.wspierając się o konkretną siłę polityczną (partię), dążność do stopniowego zwiększania przekraczalności różnych pozytywnych ograniczeń w stosunkach władzy)
  • Pedagogikę międzykulturową (dostrzega składową wielokulturowości w budowie społeczeństwa – tłumaczy tożsamość kulturową, oducza dominacji, ale podlega niestety także różnym naciskom ideologicznym)
  • Pedagogikę ekologiczną (odniesienie wychowania i kształcenia do zgodności życia z najszerzej pojętą Naturą (Przyrodą), przy zachowaniu wzajemnego szacunku m.in.: do ekologii, biocentryzmu, bioregionalizmu, ekofilozofii, ekologii i etyki społecznej)
  • Pedagogikę negatywną (faktycznie zawiera krytykę praktyki i teorii pedagogicznych, jak i stosowanej przez nie terminologii; dąży do budowania innego niż dotąd wychowania i kształcenia, czerpiąc z głoszonej właśnie krytyki)
  • Pedagogikę postmodernizmu (stanowi formowanie nowego społeczeństwa za pośrednictwem uwolnienia go od stosowanych dotąd standardów i prymatu wiedzy naukowej; dąży do uniwersalizacji i budowania własnej logiki społecznej).[8]

 

Rozpatrując z kolei niezwykle złożony proces tworzenia fundamentu dla szeroko rozumianej edukacji, nie sposób pominąć jego w miarę prostej, a jednak zawiłej struktury, gdzie podstawą jest System oświatowo-wychowawczy, konstruowany na trzech zasadniczych elementach:

* środowisko wychowawcze; proces wychowania; sytuacja wychowawcza; pojęcia związane z okresami rozwoju wychowanków; interakcja wychowawcza; cele, treści, metody, formy wychowania; pojęcia wychowania moralnego, estetycznego, intelektualnego, fizycznego, zdrowotnego…

* cele nauczania; treści nauczania; zasady nauczania, metody nauczania; formy organizacyjne nauczania; środki nauczania; ogniwa procesu nauczania; programy szkolne; jednostka metodyczna – lekcja…

* czynności ucznia; zasady uczenia się; rodzaje uczenia się; wiedza szkolna; zainteresowania uczniów; przedmiot uczenia się; niepowodzenia szkolne; trudności dydaktyczne…

Wszystkie te powyżej wymienione elementy tworzą właśnie:

- Wychowanie, odnoszące się bezpośrednio do systemu oświatowo – wychowawczego

- Kształcenie, dzielące się na proces: nauczania oraz uczenia się.[9]

          Cała zamieszczona powyżej prezentacja – dowodzenie, miała faktycznie na celu ukazanie złożoności, zawiłości i ponadprzeciętności tego zdawałoby się „prostego” w odbiorze przecież zjawiska wychowania, jak i kształcenia. Aby jednak ogląd dał w miarę krystaliczny obraz tej płaszczyzny, ukrytej w nauce zwanej pedagogiką, oraz pozostał nad wyraz rzeczywisty, należy na całość obowiązkowo nałożyć nieodłączne, a naturalne przecież każdej jednostce ludzkiej i stale jej towarzyszące potrzeby psychiczne.

Potrzeby, które najwyraźniej można dostrzec w obecnym na wskroś ekonomicznym już świecie, w coraz bardziej osamotnionej walce ludzi dojrzałych (starych), których coraz częściej ten wspaniały i teraźniejszy świat, odsuwa (a może bezczelnie wprost: wyrzuca), delikatnie mówiąc na margines życia – coraz dalej od rodziny, bliskich i własnego domu rodzinnego. Coraz dalej i dalej z oczu najbliższych, nie tylko dzieci w postaci syna lub córki, ale także dzieci w postaci wnuków, prawnuków, kuzynów… Dlaczego?! Otóż po to, by nie widzieć starości, by jej nie przeżywali, by się nią nie przejmowali. Właśnie starości, jako procesu coraz większej człowieczej słabości, procesu niedołężnienia, przypadłości chorobowych, osamotnienia, opuszczenia zawodowego, coraz większego wykluczenia ze środowiska rodziny, bliskich, sąsiadów, znajomych...  

          Opierając się na badaniach specjalistów zachodnich, najwyraźniej obraz o tej tematyce odbioru człowieka dojrzałego, by nie powiedzieć – starego, rysuje się w panoramie końca wieku XX. Otóż około połowy lat 80, S.Timmermann wyróżnił cztery podstawowe typy w usilnej dążności ku samodzielności tzw. człowieka starego:

  1. zdobycie wiedzy i umiejętności służących utrzymanie podstaw ekonomicznych
  2. nabywanie praktycznych umiejętności niezbędnych do dalszego życia
  3. nabywanie umiejętności działania na rzecz innych
  4. nauki, której celem jest osiąganie pełni człowieczeństwa, zmierzająca do ogólnego rozwoju (osobistego).[10]    

Faktycznie w jakiś czas później, inny badacz, a właściwie jeden z twórców tzw. koncepcji edukacji ku starości, McClusky, zidentyfikował i wyróżnił pięć fundamentalnych potrzeb psychicznych wieku. człowieka dojrzałego (starego):

  1. potrzeba radzenia sobie z procesem starzenia się, obniżki poziomu witalności, konieczność przemian psychicznych, biologicznych i fizjologicznych
  2. potrzeba ekspresyjnego obejmowania pragnieniem wyrażania własnej osobowości lub indywidualności poprzez aktywność rodzinną lub społeczną
  3. potrzeba uczestnictwa w społeczności – rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, otoczenie…
  4. potrzeba wpływu na własne życie, warunki, decyzje…
  5. potrzeby transcendentne polegające na radzeniu sobie z perspektywą własnej śmierci poprzez wewnętrzną integralność w celu uniknięcia rozpaczy.[11]

 

W ten oto sposób dotarliśmy do sedna problemu. Problemu, który ostatnimi laty staje się coraz większą „zmorą” znacznej i wciąż zwiększającej się ilości społeczeństw nie tylko w Europie, ale już i na świecie. O ile powszechnie dostępne statystyki wskazują, iż w początkach wieku XX faktycznie poza domem (głównie w szpitalach), umierało generalnie około 10-20 % populacji ludzi dojrzałych (starych). O tyle z końcem wieku XX, głównie w szpitalach, domach starości i hospicjach, umierało już tylko… 80 % populacji ludzi „starych”.

Pozostaje więc jakoby nie do końca retoryczne pytanie – dlaczego tak się dzieje???

 

(Jeżeli odczuwasz niedosyt takiej problematyki, bądź jej pokrewnej, zajrzyj również moim nazwiskiem na: <www.salon 24.pl> bądź <www.racjonalista.pl> albo mój blog <www.historia.org.pl>)

LITERATURA:

-  „Chowanna”, Nr 2, rok 2009.

-  “Psychology of adults”, Chicago 1963.

-  Delors J., Edukacja – jest w niej ukryty skarb, Warszawa 1998.

-  Kielanowski R., Rozmyślania o przemijaniu, Warszawa 1976.

-  Kwieciński Z., Śliwerski B. (red.), Pedagogika (podręcznik akademicki), t. 1-2, Warszawa 2006.

-  McClusky, Education. Bockground paper for 1971 White House conference on aging, Washington 1971;

-  Stabryła S., Słownik szkolny mitologii greckiej i rzymskiej. Warszawa 1997.

-  Szymczak M. (red.), Słownik języka polskiego, t. 1-3, Warszawa 1978-1981.

-  Zych A.A., Przekraczając smugę cienia (szkic z gerontologii i tanatologii), Katowice 2009.

-  www.unesco.pl

 

[1] Delors J., Edukacja – jest w niej ukryty skarb, Warszawa 1998; www.unesco.pl;

[2] Pedagogika – wiedza teoretyczna i praktyczna dotycząca wychowania i nauczania; świadoma i celowa działalność wychowawcza. Źródło: Szymczak M. (red.), Słownik języka polskiego, t. 2, Warszawa 1979, s. 626. 

[3] Wychowanie – całokształt zabiegów mających na celu ukształtowanie człowieka pod względem fizycznym, moralnym i umysłowym oraz przygotowanie do życia w społeczeństwie; także ogłada towarzyska, umiejętność poprawnego zachowania się. Źródło: Szymczak M. (red.), dz.cyt., t. 3, Warszawa 1981, s. 786.

[4] Kształcenie – przekazywanie komuś pewnego zasobu wiedzy, umiejętności, wiadomości w jakiejś dziedzinie; uczenie kogoś; posyłanie do szkół; także rozwijanie czegoś (zwykle cech charakteru, przymiotów…); doskonalenie, urabianie; kształcenie umysłu, woli, charakteru… Źródło: Szymczak M. (red.), dz.cyt., t. 1, s. 1075.

[5] Tanatopedagogika – nazwa pedagogiki śmierci, dziedziny „starej” a jednocześnie „nowej”; wywodzi się od greckiego boga śmierci – Tanatosa, mieszkającego w Tartarze, który sprowadzał dusze zmarłych do podziemnego świata. Źródło: Stabryła S., Słownik szkolny mitologii greckiej i rzymskiej, Warszawa 1997, s. 198.

[6] Zych.A.A., Przekraczając smugę cienia (szkic z gerontologii i tanatologii), Katowice 2009, s. 60;

[7] Edukacja – wychowanie głównie pod względem umysłowym, wykształcenie, nauka np. w szkole, w domu. Źródło: Szymczak A. (red.), dz.cyt., t. 1, s. 515.

   Oświata – stan, proces upowszechniania wykształcenia i kultury w społeczeństwie; działalność wychowawcza mająca na celu stworzenie osobom dorosłym i młodzieży pracującej możliwości uzupełnienia wykształcenia oraz zaspokojenia potrzeb kulturalnych. Źródło: Szymczak M. (red.), dz.cyt., t. 2, s. 566.

 

[8] Kwieciński Z., Śliwerski B. (red.), Pedagogika (podręcznik akademicki), t.1-2, Warszawa 2006.

[9] Tamże, s. 27.

[10] Halicki J., Edukacja w starości jako działanie poprawiające jakość życia seniorów [w:] „Chowanna”, Nr 2, rok 2009, s. 205.

[11] Tamże s. 207; McClusky, Education. Bockground paper for 1971 White House conference on aging, Washington 1971; McClusky, Course of the life span [w:] “Psychology of adults”, Chicago 1963.