JustPaste.it

Dole i niedole nie tylko polskiego szlachcica i chłopa.

Bogdan Góralski

 

Koncentracja i dekoncentracja własności ziemskiej jako wskaźnik zmian klimatu.

Dole i niedole nie tylko polskiego szlachcica i chłopa.

 

1.Wstęp.

 

W niniejszej pracy omówiono naturalne zjawisko zmian koncentracji własności ziemskiej występujących  pod wpływem oscylacji  klimatu wielokrotnie w historii światowego rolnictwa. Oscylacje klimatyczne skutkujące zmianami temperatury powietrza oraz ilości opadów atmosferycznych wpływały na opłacalność produkcji rolnej, której zmiany prowadziły do wzrostu lub zaniku drobnotowarowej własności ziemskiej. To nierozpoznane do dziś zjawisko rzutowało na procesy polityczne na przestrzeni wieków. Niniejsza praca jest przyczynkiem do wyjaśnienia roli zmian klimatu w gospodarczo – społeczno - politycznym procesie koncentracji i dekoncentracji własności ziemskiej w Polsce w ostatnich wiekach.

 

2.Klimat  jest zmienny

 

Polska znajduje się pod zmiennym wpływem oddziaływań klimatów atlantyckiego i kontynentalnego. Przyczyny zmian typów klimatu w Polsce nie są badane a ich poznanie wpłynęłoby korzystnie na sytuację nie tylko polskiego rolnictwa. Zakłada się, że granicą oddziaływań obu typów klimatu jest w Europie linia Łaby. Klimat atlantycki charakteryzuje większe nawilgocenie powietrza i mniejsze zróżnicowanie temperatur zimy i lata. Klimat kontynentalny przynosi bardziej suche powietrze, krótkie gorące lata i długie ostre zimy.

Okresowe i regionalne zmiany typów klimatu wpływają na opłacalność produkcji rolnej i tak na zachód od linii Łaby przeważały mniejsze gospodarstwa rolne a na wschodzie dominowała historycznie wielka własność ziemska1. W Polsce regionalne zmiany klimatu zaznaczają się także na kierunku północ-południe. Na południu, wzdłuż łańcuchów górskich, ciągnie się strefa zwiększonych opadów atmosferycznych2 poprawiających warunki uprawy roślin. Na tych terenach rośnie gęstość zaludnienia3 (w porównaniu do Polski północnej) co wpływa na rozdrobnienie własności ziemskiej. Strefa zwiększonej gęstości zaludnienia w Europie kontynuuje się w strefie wpływów klimatu oceanicznego co jest charakterystyczne i dla innych kontynentów (patrz Chiny wschodnie i zachodnie, Indie). Przedstawione informacje pozwalają wyciągnąć wniosek, że odpowiednia ilość opadów (ani za mała ani za duża) wpływa na rosnącą gęstość zaludnienia, a przez to na procesy  dekoncentracji własności ziemskiej. Inaczej mówiąc ilość opadów za mała lub za duża powoduje rosnącą koncentrację własności ziemskiej. Przykładem takiego rejonu w Polsce o za małej liczbie opadów i dużej koncentracji własności ziemskiej jest Wielkopolska. W zaborze pruskim w Wielkopolsce na 100 ha posiadanej ziemi przypadało na gospodarstwa:

do 2 ha               –2,1%

2 do 5 ha             –3,4%

5 do 20 ha         – 25,2%

20 do 100 ha     – 19,8%

100 do 1000 ha - 33,0%

ponad 1000 ha – 16,5%4

Taka koncentracja nie występowała w tym samym czasie w Galicji (większa ilość opadów) gdzie własność ziemska była silnie rozdrobniona, bo warunki wodne pozwalały na utrzymanie rodziny z mniejszego gospodarstwa. Według stanu z 1 listopada 1786 r. w posiadaniu chłopów w Galicji znajdowało się 51,3% użytków rolnych w tym 2/3 ziem ornych5. Poniższa tabela podaje rozwarstwienie wsi galicyjskiej według obciążeń podatkowych w 1893 r.:6

 

Wielkość

gospodarstw

w morgach

Liczba

gospodarstw

Odsetek

gospodarstw

Wielkość dochodu

gospodarstwa w

złotych reńskich

Do 1,94

756 000

46,60

Do 132

1,94-3,90

338 331

20,83

132-264

3,90-9,95

339 929

20,93

264-660

9,95-39,90

178 879

11,02

660-2643

39,90-99,66

10 102

  0,62

2643-6607

 

Przykładem niekorzystnego wpływu klimatu na gospodarkę rolną jest sytuacja rolnictwa rosyjskiego. Wyż rosyjski, blokujący okresowo fronty atmosferyczne idące znad Oceanu Atlantyckiego i niosące życiodajne opady, bywa odpowiedzialny za trudną sytuację rolnika rosyjskiego. W literaturze historycznej podawano, że wydajność rolnika rosyjskiego była zwykle dwu7, trzykrotnie („Współczesny chłop niemiecki informował z dumą Rudolf Martin- uzyskuje z ziemi dochód trzykrotnie większy niż chłop rosyjski. Aby zebrać tę ilość zboża , jaką chłop rosyjski uzyskiwał na polu o obszarze 2,6 dziesięciny, francuskiemu chłopu wystarczałoby pół dziesięciny8) mniejsza niż rolnika zachodnioeuropejskiego. W warunkach silnego rozdrobnienia gospodarstw chłopów rosyjskich jakie nastąpiło przed i po uwłaszczeniu w XIX wieku, doszło do kryzysu agrarnego przed Rewolucją Rosyjską (eksportowano 15% produkcji ziarna9) i  w jego efekcie do koncentracji własności ziemskiej w postaci kołchozów i sowchozów w Rosji sowieckiej. Wpłynęło to (według statystyk10) na poprawę zaopatrzenia ogółu ludności (po 1920 roku) w podstawowe artykuły spożywcze. Poprawa ta nastąpiła prawdopodobnie ze względu na unowocześnienie produkcji rolnej jak i poprawę warunków klimatycznych. Rolnictwo rosyjskie nadal jest bardzo narażone na występowanie permanentnych suszy charakterystycznych dla panującego obecnie ocieplenia i osuszenia klimatu świata.

Do koncentracji własności ziemskiej w Polsce w wiekach  XVI - XVIII doszło z powodu długotrwałego obniżenia opłacalności rolnictwa (obniżanie się cen zbóż na rynku europejskim11 wywołane stagnacją populacji Europy, wynikającej z niekorzystnego dla zdrowia klimatu szczytu Małej Epoki Lodowej, wywołało upadek małych gospodarstw rolnych). Prawdopodobnie te same przyczyny spowodowały w tym samym czasie koncentrację majątków ziemskich w Japonii podczas siogunatu Tokugawów12. Pod koniec XVIII wieku rozpoczęły się procesy dekoncentracji majątków - najpierw we Francji, a potem w wieku XIX (uwłaszczenie chłopów) przesuwały się na wschód Europy.  Procesy uwłaszczeniowe chłopów w Europie prawdopodobnie spowodował gwałtowny wzrost cen zbóż13 w Europie (z tego wynikały zapewne protesty społeczne Wiosny Ludów) i konieczność zapewnienia ich większej produkcji w warunkach radykalnego ochłodzenia i nawilgocenia klimatu tzn. pogorszenia efektów produkcji w wielkich majątkach rolnych.

Dekoncentracja majątków ziemskich, uwolnienie i uwłaszczenie chłopów wyzwoliło ukryte zasoby energii społecznej znajdującej ujście w dużej produkcji rolnej, co doprowadziło do szybkiego spadku cen zbóż w Europie i uspokojenia nastrojów społecznych.

Należy również wspomnieć, że od Wojny Domowej (1861-65) do 1920 r. na południu  Stanów Zjednoczonych trwał podział starych latyfundiów na małe działki uprawiane przez sharecropperów ( dzierżawców płacących czynsz plonami). Od 1920 roku ponownie rozpoczęła się koncentracja własności ziemskiej, która trwa do dzisiaj14.

 

3.Mechanizm  zmian koncentracji własności ziemskiej

 

Na moje zrozumienie procesu koncentracji i dekoncentracji własności ziemskiej na przestrzeni wieków wpłynęło wiele czynników min.:

-studiowanie współczesnej literatury rolniczej

-badanie bieżących informacji o rolnictwie światowym

-wertowanie  literatury historycznej

-badania ziemskiego mechanizmu klimatycznego

-studia nad skutkami zmian klimatu

-zrozumienie roli wody słodkiej w przyrodzie

 

Studia prasy i współczesnej literatury rolniczej odsłoniły procesy koncentracji własności rolnej zachodzące od początku XX wieku na wszystkich kontynentach i również w Polsce.

Pozwoliło to na zrozumienie związku przyczynowego pomiędzy trwającym od początku

XIX wieku generalnym ociepleniem i osuszeniem klimatu światowego a wielkoskalowymi procesami gospodarczymi w rolnictwie. Znajomość historii rolnictwa na przestrzeni wieków

i powtarzalność zjawisk klimatycznych wpłynęła na ugruntowanie poglądu o decydującej roli

klimatu i odpowiednich warunków atmosferycznych na procesy gospodarcze warunkujące  naprzemienną koncentracji i dekoncentracji własności rolnej.

Koncentracja własności rolnej w Europie następowała zawsze na skutek pogorszenia się warunków gospodarowania wynikających z braku popytu na artykuły rolne. Brak popytu bywał wywołany najczęściej depopulacją lub i- złą logistyką transportu żywności.  Następowało wtedy obniżenie cen płodów rolnych. Postępujące obniżenie cen płodów rolnych wywoływało pogorszenie warunków gospodarowanie gospodarstw małych uzyskujących z mniejszego areału mniejszy zysk. Z racji efektu skali mały zysk z produkcji rolnej dotykał w pierwszej kolejności mniejsze gospodarstwa  i nie pozwalał na  utrzymanie ich (podatki) i rodzin właścicieli, co powodowało powstawanie premiowania gospodarstw większych, wypracowujących większe zyski. Uzależnienie ekonomiczne małych producentów rolnych od gospodarstw większych powodowało przesuwanie się zasobów siły roboczej do koncentrującej się kosztem małych gospodarstw wielkiej własności (niskie ceny produktów rolnych wymuszały korzystanie z darmowej pańszczyźnianej siły roboczej) oraz do miast. Małe gospodarstwa upadały i były przejmowane przez większą własność ziemską. Wieś wyludniała się wtedy. Latyfundia ugorowały wielkie obszary ziemi zabezpieczając się przed spadkiem cen żywności co powodowało wielkie napięcia społeczne podczas nieurodzajów. Nakłady pracy na jednostkę produkcji są w małych gospodarstwach cztery razy większe niż w dużych[15], więc z rynku wypadają mniejsze gospodarstwa o większych kosztach jednostkowych. Wzrost efektywności gospodarowania można uzyskać przez specjalizację produkcji. Gospodarstwa specjalistyczne (duże farmy zbożowe), ekstensywne i wysoko intensywne wykazują najwyższe współczynniki efektywności w odniesieniu do poziomu produkcji towarowej netto16.Gospodarstwa małe muszą osiągnąć samowystarczalność żywieniową toteż prowadzą urozmaiconą produkcję uniemożliwiającą specjalizację i wysoką efektywność.

Długotrwałość tego zjawiska (np. koncentracja własności ziemskiej na południu USA trwa już ponad 80 lat) powoduje powstawanie wielkich samowystarczalnych latyfundiów. Jednakże należy stwierdzić, że latyfundia są bardziej podatne na kryzysy  co powoduje negatywne skutki w czasie długotrwałego pogorszenia się klimatu . W konsekwencji gorszego klimatu w  latyfundiach następuje większy (niż w małych gospodarstwach) spadek produkcji rolnej na hektar i podrożenie żywności. Obrazuje to przykład rolnictwa PRL. W roku 1975 w uspołecznionym rolnictwie wielkoobszarowym produkcja czysta w złotych na 1 zł wartości środków trwałych wynosiła 0,051zł a w roku nieurodzaju 1980 spadła do poziomu 0,009zł. Odpowiednio produkcja w małoobszarowym rolnictwie indywidualnym wyniosła 0,292zł w 1975 i 0,210zł w 1980-była więc 5,7 razy większa w 1975 r. i 23 razy większa w 1980 r.17 niż w gospodarstwach wielkoobszarowych. Kryzys klimatyczny roku 1980 spowodował 7-krotny spadek produkcji w PGR-ach i 1,4-krotny spadek w małych gospodarstwach chłopskich, przy czym małe gospodarstwa były wielokrotnie bardziej produktywne.

Małe gospodarstwa rolne dużo lepiej wykorzystują kapitał i są bardziej produktywne na jednostkę powierzchni18 19, dlatego kiedy nadchodzi kryzys klimatyczny i żywność drożeje, pojawia się przymus ekonomiczno - polityczny powodujący dekoncentrację wielkiej własności ziemskiej i odradzanie się drobnej własności rolnej. Zjawisko dekoncentracji wielkiej własności rolnej zaobserwowano przed Rewolucją Francuską20 i Wiosną Ludów (chodzi o rozpoczęcie procesów uwłaszczeniowych). Dekoncentracja majątków rolnych we Francji przed Rewolucją Francuską była wymuszona rosnącymi cenami żywności (ogromne obszary ugorów, trudne warunki klimatyczne i fatalna logistyka w przewozach żywności) i proletaryzacją społeczeństwa wiejskiego, co jest widoczne w poniższej statystyce. Skład społeczeństwa Francji był następujący:

Duchowieństwo-130000 osób-0.47%

Szlachta-             173000 osób-0,63%

Mieszczanie       5810000 osób-21,09%

Włościanie........21437000 osób-77.81%21

Bardziej szczegółowa klasyfikacja składu społecznego wygląda następująco:

Wyższe duchowieństwo (arcybiskupi, biskupi, opaci, przeorzy, kanonicy itd. 10 000

Niższe duchowieństwo (proboszcze, wikariusze, księża bez beneficjów itd.)   60 000

Duchowieństwo zakonne                                                                                    60 000

Szlachta (w czem starej szlachty 40 000)                                                          173 000

Mieszczanie-kupcy, przemysłowcy, inteligencja                                               500 000

Stan średni-rzemieślnicy, drobni kupcy itd.                                                     2 925 000

Proletarjat miejski                                                                                             2 385 000

Rolnicy, posiadający mająteczki (fermiers), kupcy, rzemieślnicy                   750 000

Włościanie posiadający ziemię                                                                    15 333 000

Włościanie bezrolni                                                                                       5 354 000

                                                                                        Razem                  27 550 00022

Artur Young w relacji z podróży po przedrewolucyjnej Francji piszę, że biedni Francuzi  oszczędności lokowali w ziemi23 zachęceni prawdopodobnie wysokimi cenami żywności.

 

Na zjawisko dekoncentracji własności ziemskiej mają wpływ procesy demograficzne. Otóż w

czasach korzystnych warunków klimatycznych i niskich cen żywności (wtedy następuje koncentracja własności) dochodzi do wzrostu płodności społeczeństw (głównie w miastach?) i przyrostu populacji. Kiedy potem nadchodzi kryzys klimatyczny (ochłodzenie), żywność drożeje z powodu spadku produkcji a populacja, która właśnie zbytnio urosła, zaczyna protestować wywołując rewolucje. Ponieważ społeczeństwo widzi, że ogromne połacie ziemi są nie uprawiane (przed Rewolucją Francuską ponad ¼ ziemi we Francji leżała odłogiem) powstaje nacisk społeczny, który doprowadza do dekoncentracji wielkiej własności ziemskiej i powstania w ciągu XVIII wieku setek tysięcy małych gospodarstw rolnych.

Współczesna koncentracja własności rolnej zachodząca na wszystkich kontynentach jest wynikiem trudności w uzyskaniu dostępu dla produkowanej żywności do rynków zbytu. Dla przewozu żywności istniejące środki transportu są zbyt drogie aby znajdować nabywców na dotowaną produkcję rolną  białego człowieka. Potencjalnymi nabywcami są bowiem ubogie społeczeństwa krajów przyrównikowych, których nie stać ani na intensyfikację własnej produkcji rolnej (wymagałaby intensywnego nawadniania w warunkach panującego ocieplenia) ani na sprowadzanie drogiej żywności z USA, Europy (dodatkowo podrażają ją zbyt wysokie do cen żywności ceny frachtu). Społeczeństwa producentów żywności USA, Europy, Kanady ulegają depopulacji przez co ich popyt wewnętrzny maleje. Problem uzyskania zbytu dla produkowanych nadwyżek żywności jest zatem problemem logistycznym (tanie dostarczenie żywności do głodującego miliarda umożliwi jej zbycie) i politycznym (dotacje do produkcji rolnej).

 

4.Zmiany klimatu w Polsce na przestrzeni wieków

 

Rekonstrukcja przebiegu zmian klimatu w Polsce jest trudna ale nie niemożliwa. Można ją

przeprowadzić przy wykorzystaniu wielu historycznych wskaźników klimatu. Oto one:

-pomiary temperatury powietrza w Polsce w okresie 1779-201024

-rekonstrukcje anomalii temperatury powietrza we Francji25 i w Chinach26

-rekonstrukcje epok klimatycznych na świecie27

-dane fenologiczne28 z obszaru Francji

-zapiski historyczne dotyczące kondycji rolnictwa29

-zapiski historyczne dotyczące zjawisk klimatycznych30 31

-dane demograficzne jako wskaźniki klimatu

-zapiski historyczne dotyczące cen żywności32, kosztów utrzymania33, ilości pożywienia34

Dla udowodnienia moich tez, przy ocenie zmian klimatu, oparłem się na rekonstrukcji anomalii temperatury powietrza dla okresu 1530-2000 dokonanej za pomocą analizy ruchu lodowca d’Argientiere w Alpach francuskich. Czoło lodowca rusza do przodu gdy rok jest zimny i wilgotny a cofa się gdy jest ciepło i sucho. Badając ruchy czoła lodowca możemy oszacować dawne anomalie temperatury. Pomocna była także rekonstrukcja anomalii temperatury w latach 0-2000 w Chinach przeprowadzona na zlecenie Chińskiej Akademii Nauk. Weryfikacja rekonstrukcji anomalii temperatury została przeprowadzona przy pomocy zapisu instrumentalnych pomiarów temperatur powietrza w Warszawie prowadzonych w okresie 1779-2000.

W pracy „Wpływ kryzysów klimatycznych na przeszłe i przyszłe zachowanie się ludzkich populacji. Technologia przetrwania” wskazałem, że oziębienie klimatu przynosi większe jego nawilgocenie, a ocieplenie wiąże się z porą suchą. Na podstawie powyższego można stwierdzić, że zimna i wilgotna epoka trwała na świecie w latach 1400-1920. W jej trakcie wielokrotnie dochodziło do ocieplenia i osuszenia klimatu, a przebieg czasowy tych zmian może być uszczegółowiony przy pomocy badań historycznych. Badania historyczne Małej Epoki Lodowej są niezbędne dla ustalenia czasowego przebiegu zmian klimatu co może pozwolić na zrozumienie  ziemskiego mechanizmu klimatycznego. Być może pozwoli to na poznanie naszej przyszłości.

 

5. Wyimki z literatury historycznej - zmiany w koncentracji własności ziemskiej.

 

Na początku XIII wieku zaczęła się akcja kolonizacyjna i lokacyjna na ziemiach polskich. Nowi osadnicy, szczególnie przybyli z Niemiec, przynieśli ze sobą przepisy „prawa niemieckiego”, którego istotą było nadanie na dziedziczną własność(?) działki ziemi.

Chłopi w nowo tworzonych wsiach otrzymywali działki jednakowej wielkości, przeważnie wielkości 1 łana tj. przeciętnie około 16 ha35. W zamian za przywileje wynikające z umowy lokacyjnej chłopi zobowiązywali się do płacenia określonej renty pieniężnej oraz różnych danin naturalnych. Taki był schematyczny stan wyjściowy własności chłopskiej na ziemiach polskich. W wiekach późniejszych procesy klimatyczno – gospodarczo - społeczne doprowadziły do koncentracji większości ziemi w rękach szlachty i do sytuacji w której chłopi zostali pozbawieni praw dziedziczenia ziemi, zmuszeni do świadczeń pańszczyźnianych, przywiązani do ziemi. W XVIII wieku, we Francji, rozpoczęły się procesy dekoncentracji własności ziemskiej, które w reszcie Europy XIX wieku przyjęły formę uwłaszczenia chłopów. Od 1920 roku rozpoczęło się ponownie zjawisko koncentracji własności ziemskiej, w Rosji sowieckiej ( utworzenie kołchozów), na południu USA, a obecnie trwa w Polsce i na całym świecie.

 

5.1.Wyimki z literatury historycznej

 

-1450-1600 W Japonii trwa wojna domowa -głód ,epidemie i bunty ludności. Po zakończeniu wojen domowych 500 000 samurajów bez zatrudnienia. W Europie następuje względne zmniejszenie dostaw żywności i wzrost jej cen   od 200 do 400%. W Polsce w okresie 1380-1440 rosną ceny produktów rolnych. Potem ceny spadają do 1490r. Następuje zmniejszenie powierzchni kmiecych gospodarstw i spadek opłat czynszowych na rzecz szlachty. Na Kujawach w 1489r. puste było 40% ziemi, podobnie w Prusach. Szlachta aby osiągać dochody zagospodarowuje puste ziemie kmiece i rozwijają się folwarki pańszczyźniane (komentarz: stały wzrost pańszczyzny (1520 sejm bydgoski i toruński) i zniewolenia ludności chłopskiej (statuty piotrkowskie 1496) świadczy o zapotrzebowaniu na siłę roboczą. Stały wzrost koncentracji własności rolnej i  pańszczyzny w Polsce późniejszych wiekach może być dowodem na brak siły roboczej wynikający z depopulacji Polski (wysoka śmiertelność?) . Inną przyczyną wzrostu pańszczyzny mogłoby być zjawisko wzrostu roboczochłonności upraw w miarę ochładzania i nawilgocenia klimatu- czyli pogarszania się warunków produkcji rolnej. Przyczyną późniejszego oddania ziemi włościańskim gospodarstwom pańszczyźnianym mógł być  brak rąk do pracy. Nakłady pracy na jednostkę produkcji ziarna były cztery razy mniejsze w folwarkach niż w chłopskich gospodarstwach. Specjalizowana produkcja folwarczna oszczędzała robociznę, była bardziej efektywna i zapewniała tanią żywność społeczności wiejskiej.

Depopulacja Polski w okresie lat 1650-1750 była wynikiem szczególnie niekorzystnych warunków klimatycznych szczytu Małej Epoki Lodowej). Depopulacja znalazła  wyraz  w zapisach Konstytucji 3 Maja wzywających przybyszów do wolnego osiedlania się w Polsce.

 

 

alt

 

Rys. nr 1 Ceny żyta w Gdańsku w latach 1505-1815 (kolor niebieski) na tle wywozu zbóż

                 drogą morską z Gdańska w latach 1570-186536 (kolor różowy).

Opracowanie autora.

 

Powyższy wykres przedstawia zmiany cen żyta w ściśle związanym z resztą Europy Gdańsku.

Zmiany w cenach zbóż można wytłumaczyć następująco:

1505-1655- przyrost populacji europejskiej, wyższa średnia dożywanego wieku,

1655-1760-wzrost śmiertelności w Europie i obniżenie średniej wieku, stagnacja populacji,

1760-1865-ponowny przyrost populacji Europy, zmniejszenie śmiertelności, wzrost popytu na

                   żywność.

Okres 1655-1760 był prawdopodobnie negatywnym szczytem Małej Epoki Lodowej.

 

alt

Rys. nr 2.Ceny pszenicy37(niebieski), rozwój populacji(różowy) i wskaźnika urodzeń38 (żółty)

w Anglii na tle częstości wojen i rewolucji w Europie39 (seledynowy).

Opracowanie autora.

Powyższy wykres zestawia kilka zmiennych decydujących o procesie historycznym.

Przykładowa dla Europy i dobrze rozpoznana populacja angielska rozwijała się w następujący sposób:

Do 1655 r.-wzrost populacji, średnia długość życia 42 lata,

1655-1760- stagnacja populacji, średnia długość życia 30 lat, szczyt Małej Epoki Lodowej,

po 1760 r.-wzrost populacji, duża emigracja, średnia życia po 1800r. ponownie 42 lata.

 

-Wiek XVI korzystny dla chłopstwa polskiego. Złoty wiek XVI dla Polski i kultury polskiej. Dochody skarbu 430 000 dukatów. Unia lubelska- 1569 -przyłączenie ziem ukraińskich i kolonizacja Ukrainy (komentarz-ekspansja Polski na cieplejszy południowy-wschód. Silne polskie rolnictwo oznaczało silną Polskę).

-1590-1610 Zarazy i słabe zbiory rujnują północ Chin. Populacja zmniejsza się o 25%.W latach 1592-98 inwazja Japończyków na Koreę i wieloletnia klęska głodu w Korei.

W Polsce pod koniec XVI wieku masowe zadłużenie chłopów. Zanik warstwy chłopów zamożnych. Spadek produkcji w sukiennictwie produkującym dla wsi. (komentarz: w tym okresie klimat bardzo się oziębił i mogła obniżyć się produktywność ziemi. Upadek drobnej własności chłopskiej w tym okresie mógł wynikać z niskich cen na zboże w okresie poprzednim. Po upadku własności chłopskiej (wieś prawdopodobnie się wyludniła) mogło dojść do koncentracji własności szlachty) .Po 1578r.masowy wywóz za granicę polskiej srebrnej monety z powodu upadku walut europejskich. Kontrreformacja w Polsce w latach 1550-1750 spowodowana wrzeniem niezadowolenia mas społecznych.

-1580-1565 Wg badań w powiecie kaliskim40 w latach 1580-1655 zauważa się przede wszystkim-stopniowy spadek znaczenia własności zagrodowej, bardzo wyraźny regres własności drobnoszlacheckiej, stopniowy wzrost znaczenia własności średnioszlacheckiej, dynamiczny wzrost znaczenia wielkiej własności. W województwie łęczyckim stan posiadania szlachty cząstkowej kurczy się o 2/3. Wzrasta stan posiadania szlachty wielowioskowej z 20% do 57%. Upadek małych gospodarstw rolnych w Polsce, rozwój wielkoobszarowych majątków (komentarz: własność ziemska w Wielkopolsce koncentruje się co może świadczyć o pogorszeniu opłacalności produkcji rolnej, najpierw w dotykanej często przez susze Wielkopolsce. Poza tym Wielkopolska jest oddalona od głównego rynku zbytu zboża- Gdańska. Transport zboża drogą lądową jest opłacalny na max.50 km. To powoduje pogorszenie koniunktury w Wielkopolsce i koncentrację własności rolnej. Na początku XIX wieku w Wielkim Księstwie Poznańskim, w wyniku upadku handlu, rolnicy otrzymywali bardzo niskie ceny za zboże41. W tym czasie w Europie zboże osiągało najwyższe ceny w historii rynków zbożowych. Pokazuje to znaczenie handlu i logistyki transportu płodów rolnych w uzyskiwaniu korzystnych cen). Tendencja spadku hodowli w folwarku od lat 80. XVI w. do 56% stanu z 1565r. w 1611r. Nieurodzaje na Sycylii w latach: 1550-1554, 1575-1580, 1605-1608, 1634-1641, 1668-1677.

-Od 1578 trwa kolonizacja Ameryki północnej (komentarz: co wraz ze zwyżką cen produktów zbożowych trwającą od połowy XVI w. do połowy XVII wieku świadczy o przyroście populacji europejskiej. Jest to złoty wiek dla Polski wynikający z dobrej koniunktury dla exportu zboża).

-1500-1650 W kluczu wolborskim i niesułkowskim  biskupstwa włocławskiego na ter. woj. sieradzkiego i łęczyckiego w 1534 r. średni obszar gruntów ornych w gosp. chłopskim wynosił ok.11ha a w 1623 r. ok..8ha. W dobrach tych w 1534 r. gospodarstw posiadających ornej ziemi poniżej 1/2 łana (około 8,5ha) było zaledwie 1,1%, a w 1623 r. już 30,2%. Natomiast gospodarstw jednołanowych i większych było w 1534 r. 42,3%, a w 1623 r. 5,3%. Za przyczynę tego stanu autor podaje rozpad gospodarstw na skutek podziałów majątkowych  lub celowe zmniejszanie obszaru uprawy w celu zmniejszenia pańszczyzny42.

-W latach 1550-1700 kryzys w Turcji- kryzys w rolnictwie tureckim , kryzys stosunków społecznych, rewolty janczarów, feudałów, opór mas ludowych przeciwko uciskowi administracyjnemu, odmowa płacenia podatków, zbiegostwo, bunty. W XVII wieku upadek Turcji i radykalizacja ruchów plebejskich.

-1601-1613 Smuta - powstania chłopskie w Rosji (komentarz: potężna zmiana klimatyczna w latach 1595-1605 wg. lodowca d’ Argentiere). Wielki głód 1601-1603.Wyludniły się wsie i miasta - ludność uciekała na południe. Pól nie obsiano, zbiorów nie zebrano. Na wiosnę 1601r. deszcze padały 12 dni bez przerwy. 28 lipca i 15 sierpnia 1601r. temperatury kilku stopni. W jesieni deszcze i grad padały z krótkimi przerwami dwa miesiące. Powtórzyło się to w 1602, 1603r. Kataklizm dotknął Rosji centralnej, pogranicza Litwy i wschodnich rejonów Rzeczypospolitej. W 1607r. spadek produkcji rolnej Francji o 20% względem 1588r..W tym czasie w Polsce trwało niezadowolenie szlachty z rządów królewskich - rokosz Zebrzydowskiego 1605-1609, w okresie 1603-1609 spadek dochodów skarbu z kwarty zwyczajnej o średnio 20% względem 1602r..

-1628-1646 Powstanie chłopskie w Chinach pod hasłami równego podziału ziemi 

( komentarz: prawdopodobnie chodziło o dekoncentrację wielkiej własności ziemskiej. Wg. Bao w tym czasie w Chinach następuje potężne ochłodzenie). Mandżurowie zdobywają władzę w Chinach (komentarz - ekspansja ludów północy na południe).

-1640 Stagnacja gospodarcza w Polsce - wpływy z podatków  jak za Kazimierza Wielkiego, lecz Polska cztery razy większa bo liczy 900 000 km kw.. Inflacja 600%. W Polsce podatki wielokrotnie niższe ( 2 grosze od łana) niż w państwach ościennych. W Polsce liczba domów zakonnych wzrosła z 258 do 785 a zakonników z 4.5 tys. do 13 tys.(komentarz: co może być świadectwem kryzysu ekonomicznego zmuszającego Polaków do wybrania opieki Kościoła).

-1648-1651 Bunt Kozaków i chłopów przeciwko uciskowi feudalnemu i coraz większym obciążeniom - powstanie Chmielnickiego .Wrzenie wśród chłopów w Koronie - powstanie w Wielkopolsce i powstanie Kostki - Napierskiego w Galicji.

-1642-1691 W tym okresie w Europie wybucha 121 rewolucji. W Hiszpanii następuje proces koncentracji własności, w tym rolnej i upadek miast. W okresie 1647-1652 dżuma w Hiszpanii. W latach 1640-1649  rewolucja angielska i ścięcie króla Karola I. W Polsce wyraźny regres gospodarki rolnej poprzedza "potop szwedzki"(komentarz: ekspansję ludu północy na południe w szczycie Małej Epoki Lodowej). Upadek polskiego rzemiosła, pieniądza i przewaga importu nad eksportem. W okresie 1648-1667r. 50% ubytek ludności Państwa Litewskiego spowodowany głodem, chorobami, ucieczkami ludności i wojną.

-1650-1750 Gminy żydowskie w Polsce wpadają w zadłużenie i nie mogą z niego wyjść. Spadek o 70% eksportu przez Gdańsk polskiego zboża. W 1661 r. w Wielkopolsce i na Mazowszu 60% gruntów opustoszałych. W porównaniu z początkiem XVI w. w 1660 – 1670 r. wydajność rolnictwa spadła o 70% (komentarz: to prawdopodobnie efekty kryzysu klimatycznego).  Dochody skarbu polskiego 550 000 dukatów. W 1685r wydajność rolna spadła o 65%. Pod koniec XVIII wieku wydajność obniżona o 40%.W wyniku zaraz populacja Polski zmniejszyła się o 25%. Dochody z kwarty w 1765r. 250 000 zł a łączny dochód wszystkich starostw szacowano na 12 000 000zł. Wartość majątku króla szacowano na 300-700 mln zł. W Europie spada średnia długość życia do 30 lat, u schyłku XVI wieku i w czasach wiktoriańskich (XIX wiek) wynosiła 42 lata. W okresie 1500-1650 populacja Holandii rośnie z 1,25 mln do 2mln, aż do  1800 r. populacja Holandii bez zmian, potem gwałtownie rośnie do 20 mln w roku 2000.

-1653 Lodowce w Alpach zagrażają polom uprawnym.

(komentarz: ludność Francji w XVII wieku bardzo źle odżywiona43, co świadczy o wysokich cenach żywności we Francji wzrastających gwałtownie od 1750r. Wynikało to ze złej logistyki transportu żywności-fatalna sieć dróg, liczne opłaty celne na granicach prowincji, nieefektywność transportu lądowego oraz spekulacji żywnością. Na terenie Francji wielkie ilości ziemi leżącej odłogiem (co wynikało z poprzedniego okresu 1650-1750 r. dekoniunktury na zboże) powodowały utrzymywanie się wysokich cen żywności. Efektem był nacisk ekonomiczny na zagospodarowanie odłogów i tworzenie przez głodującą ludność setek tysięcy małych farm.

-1650-1800 Znaczna część drobnych posiadłości należących do ubogiej szlachty, tzw. cząstkowej czy nawet jednowioskowej , przeszła w ręce bogatej szlachty oraz magnaterii. Na przykład w ziemi wieluńskiej w II połowie XVI w. w posiadaniu szlachty cząstkowej było 34% wsi szlacheckich, a w końcu XVIII w. tylko 8%.W posiadaniu szlachty wielowioskowej w II połowie XVI w. znajdowało się 39% wsi szlacheckich, a w końcu XVIII w. 71%. Podobne zjawisko występowało na terenie prawie całego państwa44.

 

Władze Prus z uwagi na regionalnie trudne warunki klimatyczne jako pierwsze z feudalnych państw Europy zaczęły przegotowywać się do wprowadzenia uwłaszczenia chłopów tj. dekoncentracji własności ziemskiej. Władze Królestwa Prus rozważały uwłaszczenie chłopów chcąc pogodzić sprzeczne interesy włościan i właścicieli ziemi. W § 8 edyktu z 1811 r. : sformułowano stanowisko w sposób następujący: prawo państwa i jego wymogi gospodarcze stwarzają taki stan rzeczy, że państwo jest na pierwszym miejscu upoważnione do korzystania ze zwyczajnych i nadzwyczajnych świadczeń włościańskich. Świadczenia włościan na rzecz właścicieli majątków muszą wobec tego zostać ograniczone. Włościanom powinny być pozostawione takie środki żeby mieli zapewnioną egzystencję, tudzież by potrafili uczynić zadość żądaniom, stawianym im przez państwo. Z zasad tych wynika: 1.że świadczenia włościan na rzecz właścicieli nie powinny być podwyższane. 2. że powinny one raczej zostać obniżone , jeżeli włościanie nie mają zapewnionej egzystencji, 3. że gospodarstwa włościańskie trzeba utrzymywać w stanie, który im zapewni zdolność do płacenia państwu podatków. W § 9 uzupełnia edykt powyższe nakazy normą ,że gospodarstwa, posiadane prawem dziedzicznym, zapewniają włościanom egzystencję i możność płacenia podatków, jeżeli świadczenia na rzecz właścicieli nie przekraczają jednej trzeciej dostarczanych przez nie dochodów45.

W Japonii na przykład chłop oddawał panu co najmniej 40% zbiorów46. Powinności chłopów

japońskich epoki Tokugawa były następujące: pozostawanie na roli, nieprzenoszenie się z uprawianej ziemi, skromne życie, pilna praca47. Choć ówczesne prawo było surowe i jednoznaczne w kwestiach przenoszenia własności pól ryżowych na inne osoby bądź rozdrabniania gospodarstw, to jednak przez cały okres Tokugawa dominowała tendencja do gromadzenia ziemi w rękach niewielkiej liczby bogatych członków społeczności wiejskich48.

Naczelnym motywem reformy rolnej za rządów Meiji (1869) było dążenie do scentralizowania i racjonalizacji „systemu podatków rolnych”. Przyjęto w tym celu trzy nowe zasady, które gruntownie przeobraziły praktykę stosowaną pod rządami Tokugawów. Za płatnika podatku uznano jednostkę ludzką, a nie mura (wiejska społeczność wioskowa) , za podstawę wymiaru – szacunkową wartość ziemi, a nie wysokość zbiorów. Podatki miały być płacone rządowi centralnemu, nie daimyõ. Realizacja tej reformy wymagała zweryfikowania „własności” gruntów, wydano więc nowe certyfikaty osobom zobowiązanym do płacenia podatków w systemie Tokugawa. Ponieważ prawa samurajów do ziemi uprawnej dawno już wygasły, oznaczało to, że nowy układ nie przewidywał żadnych posiadłości typu feudalnego. W rękach

rodów daimyõ, klasztorów i niektórych samurajów pozostały jedynie niewielkie tereny leśne i górzyste. Dotychczasowe „ziemie gromadzkie” zostały przejęte przez rząd.(...) Rząd wziął na siebie stare zadłużenie hanów (około 78 milionów 130 tysięcy jenów) oraz kolosalne wydatki na pensjonowanie daimyõ i samurajów (190 milionów w obligacjach i 200 milionów w gotówce).(...) Nowy system okresu Meiji przejął tez pewne elementy dzierżaw z późnego okresu Tokugawa. Tak wiec, zamiast dążenia do odgradzania lub powstawania olbrzymich gospodarstw organizowanych pod patronatem wielkiego kapitału, obserwujemy kontynuację aż do czasów najnowszych intensywnego sposobu gospodarowania z wysokim procentem dzierżaw. Wskutek zredukowania ograniczeń przenoszenia własności ziemi  i uporządkowania systemu podatkowego wzrosła jeszcze bardziej komasacja pól ryżowych w rękach bogatych właścicieli ziemskich. Szacuje się, że w 1873 roku więcej niż 25% ziem uprawnych było już dzierżawionych, w latach dziewięćdziesiątych zaś 40%. Znaczna część rolników japońskich płaciła nadal tenutę w naturze, nie zawierając nawet formalnych umów dzierżawnych49.

Niemniej jednak nowe państwo japońskie wprowadziło rewolucyjne zmiany w strukturze społecznej w sposób w pełni świadomy. System czterech klas został obalony. W wolnym społeczeństwie opartym na zasadach ekonomicznych miarą poważania stało się bogactwo, wykształcenie lub wpływy polityczne. W ślad za tymi zmianami nastąpiła w Japonii oszałamiająca eksplozja ludzkiej energii.(...)50. Eks-samuraje zachowali prawa do dziedzicznego  dochodu w wysokości 1/10 do połowy dawnego dochodu z hanów

Można sobie wyobrazić, jak bardzo pobory samurajów obciążały budżet rządowy. Szlachta i arystokracja liczyły prawie 2 miliony osób (458 tysięcy rodzin), toteż ich pensje pochłaniały jedną trzecią rocznego dochodu. Rząd przekształcał stopniowo te wynagrodzenia w jednorazowe świadczenia, dokonując ostatecznie w 1876 roku przymusowej ich zamiany na oprocentowane obligacje rządowe  w jednorazowej kwocie odpowiadającej należności za okres od czterech do czternastu lat. Emitowano obligacje wartości 170 mln jenów, a więc średnio 550 jenów na jedną rodzinę; odsetki od tej sumy nie mogły zapewnić utrzymania przeważającej części rodzin. Olbrzymia większość byłych samurajów utraciła w ten sposób swoją dotychczasową pozycję i została zmuszona do samodzielnego dawania sobie rady w nowym świecie 51

O dawnym prawie włościan do ziemi piszę się następująco: Fischer uważał za prawdopodobne, że nawet niektórzy włościanie osadzeni pierwotnie na prawie niemieckim byli później traktowani według zasad prawa polskiego. Okoliczność ta dowodzi, zdaniem jego, że większość włościan obecnych nie posiada żadnego prawa do uzyskania własności lub obniżenia świadczeń. Upłynęły bowiem już stulecia i ustawodawstwo późniejsze usankcjonowało to, co pierwotnie było swawolą i nadużyciem. Wytworzyły się w ten sposób stosunki, charakterystyczne tym, że właściciele już od niepamiętnych czasów posiadają swe majątki  i związane z nimi przywileje jako własność słusznie nabytą. Poddaństwo nakładało wprawdzie dawniej na właścicieli obowiązek utrzymywanie i wspierania włościan. Ten stan rzeczy jest jednak już zniesiony. To co istnieje dziś nie tworzy żadnej podstawy, na której włościanie mogliby oprzeć jakiekolwiek prawo do uzyskania gospodarstw swych na własność i uwolnienia się od pańszczyzny52.

Obowiązek pańszczyzny mógł powstać jako forma odrobku pomocy żywnościowej jakiej pan udzielał chłopu i jego rodzinie w okresie permanentnego nieurodzaju.

Zjawisko dekoncentracji i koncentracji własności rolnej wystąpiło min. na rolniczym Południu Stanów Zjednoczonych. Opisuje to poniższy cytat: Od Wojny Domowej do 1930 r. liczba bardzo dużych gospodarstw na Południu stale malała. Stare latyfundia właścicieli niewolników ulegały podziałowi pomiędzy coraz większą liczbę sharecropperów; w zestawieniach statystycznych wyrażało się to w postaci coraz większej liczby małych farm. Równocześnie olbrzymie połacie ziemi leżące dawniej odłogiem bądź porzucano całkowicie, bądź sprzedawano na cele pozarolnicze. W ciągu ostatnich 20 lat (od 1930 r.) wystąpiła jednak nowa tendencja: wzrost liczby wielkich gospodarstw- przedsiębiorstw kapitalistycznych o wysokim stopniu zmechanizowania , z równoczesnym kurczeniem się liczby gospodarstw mniejszych, zarówno niezależnych, jak i prowadzonych przez sharecropperów. W ciągu tych 20 lat liczba farm o powierzchni 1 tyś. akrów i większych wzrosła w każdym z omawianych przez nas sześciu stanów dwu albo trzykrotnie-podczas gdy ogólna liczba gospodarstw spadła (z wyjątkiem Północnej Karoliny) o 15-20%.(..) Spadek liczby gospodarstw małych i średnich stał się szybszy –a równocześnie , począwszy od 1940 r., nastąpił gwałtowny wzrost liczby najmniejszych, karłowatych gospodarstw. W latach 1940-1950 we wszystkich sześciu stanach wzrosła liczba farm w każdej z trzech grup gospodarstw największych; wzrosła też liczba farm w obu grupach gospodarstw najmniejszych. Natomiast zmniejszyła się liczba farm we wszystkich (lub prawie wszystkich) czterech grupach gospodarstw małych i średnich53. W miarę wzrastającej koncentracji w rolnictwie Południa, setki tysięcy drobnych białych farmerów utraciło ziemię.

Długotrwałe i łagodne ocieplenie, jak w 1918-32 r. spowodowało kryzys nadprodukcji artykułów rolnych na świecie, co wywołało obniżkę ich cen. Jednocześnie wzrosły koszty zaopatrzenia rolników w artykuły przemysłowe. Skutkowało to deficytem gotówki u producentów rolnych wywołując spadek popytu na artykuły przemysłowe. W roku 1925 ekonomiści amerykańscy pisali: Rolnictwo przechodzi obecnie okres ciężkiej depresji. Zmniejszył się obszar zasiewów. Maszyn rolniczych kupuje się o połowę mniej niż zwykle54.  Zauważono nawet u amerykańskiego społeczeństwa zmianę nawyków konsumpcyjnych takich jak:

  • ludność mniej je i mniej pije,
  • zużywa mniej tkanin na ubrania i więcej bawełny
  • oraz stosuje więcej jedwabiu.

Największa gospodarka świata USA odczuwała boleśnie skutki kryzysu i spadek popytu u importerów amerykańskich artykułów rolnych i wyrobów przemysłowych .Powstająca w USA produkcja przemys owa nie znajdowała zbytu lub przynosiła małe zyski. Upadały. małe firmy i małe farmy najefektywniej (szybko nim obracając) wykorzystujące kapitał. Na rynku pozostawały tylko firmy o dużej wartości księgowej, którym banki chętnie udzielały kredytu. Powodowało to spowolnienie obiegu pieniądza w gospodarce i jego braki.  W precyzyjnym mechanizmie gospodarki światowej powstał chaos i w efekcie zachwianie się rynków finansowych prowadzące do  masowego upadku firm.

 

6. Współczesne procesy koncentracji własności rolnej i jego przyczyny

 

W Polsce  w 1931 r. było 57,6% gospodarstw poniżej 50 ha i 25,8% gospodarstw powyżej 50 ha55. Gospodarstwa poniżej 50 ha obejmowały 76,3% ziemi użytkowanej rolniczo, a gospodarstwa powyżej 50 ha - 18%.  Użytków rolnych było 25,589 mln ha, a 22% ziemi użytkowanej rolniczo zajmowały lasy i były one przeważnie we władaniu wielkich właścicieli.   W Polsce powojennej doszło do dekoncentracji ziemi pod naciskiem zaborcy i 86,9% ziemi uprawnej (17,72mln ha) z 20,4mln ha było wykorzystywane przez gospodarstwa o powierzchni poniżej 15 ha56. W latach 1960-1985 w Polsce globalna produkcja zbóż rośnie o 36% i dochodzi do 7-krotnego wzrostu pogłowia zwierząt gospodarskich57 (konsumuje się w ten sposób nadwyżki produkcji roślinnej). W tym czasie ilość ziemi w małych gospodarstwach zmalała o 10% a wzrosła o ponad 12% powierzchnia dużych gospodarstw indywidualnych i PGR58 doszło więc do ponownej koncentracji ziemi pod wpływem mechanizmów ekonomicznych (odpływ ludzi ze wsi do miast). Od 1995 do 2004 dalsza koncentracja spowodowała ubytek 14% gospodarstw 2-5 ha, 26,5% gospodarstw 5-10 ha, 18,8% gospodarstw 10-15 ha, zaś w grupie powyżej 15 ha zanotowano wzrost 18,8%59. Jednocześnie rośnie w Polsce powierzchnia użytków rolnych niewykorzystywanych przez gospodarstwa rolne i w 2005 r. wynosiła 20,11% użytków rolnych60. W chwili obecnej koncentracja postępuje dalej i np. wg danych z portalu MLECZARSTWO od 2004 roku w Polsce ubyło 45% podmiotów produkujących mleko. Nastąpił spadek liczby dostawców mleka z 355 tyś. do 195 tyś. Jednocześnie spadła o 19% liczba podmiotów skupujących mleko do 289. W 2008 roku liczba gospodarstw mleczarskich w Szwajcarii spadła o 1,4% - ubyło ich 870, a na koniec ub. roku było ich około 67 tys. Od 1996 r. liczba gospodarstw mleczarskich w Szwajcarii spadła o niemal ¼ co świadczy o ogólnoeuropejskiej koncentracji gospodarstw mlecznych bo produkcja mleka nie zmniejsza się. W tym samym czasie przeciętna wielkość farm mlecznych wzrosła o ok. 29%, z 14 do 18 ha. Prawie co trzecie szwajcarskie gospodarstwo mleczarskie posiada powierzchnię ponad 20 ha. Odpowiedzialne są za to procesy ekonomiczne uruchomione przez trwające ocieplenie klimatu tj. pogorszenie opłacalności produkcji rolnej przez obniżanie się cen płodów rolnych. Eliminacja z rynku małych i efektywniejszych gospodarstw zmniejsza produkcję rolną co jest oczekiwane przez rynek. Przetrzymują tylko duże gospodarstwa wypracowujące zyski dzięki efektowi skali.

 

7. Jaki jest przyszły scenariusz procesów koncentracji własności rolnej.

 

Do dzisiaj nie wiemy jaki klimat będzie panował na Ziemi w najbliższej i dalszej przyszłości.

W razie zmiany klimatu na zimniejszy zmniejszy się bardzo wydajność produkcji rolnej wielkoobszarowych gospodarstw i jej wolumen, wzrosną ceny żywności i zaczną się niepokoje społeczne. Aby tego uniknąć należy już teraz prowadzić takie działania, aby zachować na rynku małe gospodarstwa mogące powiększyć i urozmaicić produkcję rolną. Należy prowadzić politykę rozszerzania samorządności wśród rolników i tworzyć dla wspierania ich fachowości odpowiednią infrastrukturę organizacyjno - kapitałowo-oświatową rolnictwa. Być może będzie to prowadziło do naśladowanie niektórych wzorów z feudalnej przeszłości. Rolnika nie wykształci się na zamówienie w szkole. Rolnictwa trzeba się uczyć od kolebki. Opisuje to w swojej książce Włodzimierz Mędrzecki61. Dziecko chłopskie od maleńkości jest wychowywane, aby pójść w ślady rodziców. Rosnąc, powoli jest wprowadzane w arkana zawodu rolnika, aż stanie się gotowe do zastąpienia rodziców na gospodarstwie. Obecnie ci mali, efektywni producenci wymierają. Wynika to z procesów ekonomiczno-demograficznych zachodzących na wsi. Nie ma kandydatek na ich żony i dlatego brak im potomstwa. Jest to dotkliwa strata dla społeczeństwa i ze wszystkich sił trzeba jej zapobiegać, aby się nie obróciła przeciwko nam.

Prawdopodobnie nie uda nam się szybko odtworzyć rolniczego białego społeczeństwa. Ogromnym rezerwuarem pracowitych rolniczych fachowców są Azja i Afryka i stamtąd powinniśmy czerpać rolników, którzy zaludnią polską i europejską wieś.

 

O znaczeniu rolnictwa dla Polski tak pisano w Konstytucji  3-go Maja:

Lud rolniczy, spod którego ręki płynie najobfitsze bogactw krajowych źrzódło, który najliczniejszą w narodzie stanowi ludność, a zatem najdzielniejszą kraju siłę, tak przez sprawiedliwość, ludzkość i obowiązki chrześcijańskie, jako i przez własny nasz interes dobrze zrozumiany, pod opiekę prawa i rządu krajowego przyjmujemy, stanowiąc, iż odtąd jakiebykolwiek swobody, nadania lub umowy dziedzice z włościanami dóbr swoich autentyczne ułożyli , czyliby te swobody, nadania i umowy z gromadami, czyli też z każdym z osobno wsi mieszkańcem zrobione, będą stanowić wspólny i wzajemny obowiązek, podług rzetelnego znaczenia warunków i opisu zawartego w takowych nadaniach i umowach, pod opiekę rządu krajowego podpadający62.

W Konstytucji 3-go Maja podkreślono też znaczenie pomnożenia ludności kraju: Zawarowawszy tym sposobem dziedziców przy wszelkich pożytkach od włościan im należących, a chcąc jak najskuteczniej zachęcić pomnożenie ludności krajowej, ogłaszamy wolność zupełną dla wszystkich ludzi, tak nowo przybywających , jako i tych, którzy by, pierwej z kraju oddaliwszy się, teraz do ojczyzny powrócić chcieli, tak dalece, iż każdy człowiek do państw Rzeczypospolitej nowo z którejkolwiek strony przybyły lub powracający, jak tylko stanie nogą na ziemi polskiej, wolnym jest zupełnie użyć przemysłu swego, jak i gdzie chce, wolny jest czynić umowy na osiadłość, robociznę lub czynsze, jak i dopóki się umówi, wolny jest osiadać w mieście i na wsiach, wolny jest mieszkać w Polszcze lub do kraju, do którego zechce, powrócić, uczyniwszy zadość obowiązkom, które dobrowolnie na siebie przyjął63.

Powyższy fragment Konstytucji świadczy o tym, że w ocenie ówczesnego rządu populacja polskiego ludu była zbyt mała, aby Rzeczpospolita mogła się normalnie rozwijać.

O znaczeniu rolnictwa dla gospodarki nowoczesnego  i silnego państwa tak pisał w swoim programie politycznym prezydent  USA Franklin Delano Roosevelt :

Nasza cywilizacja przemysłowa, blask postępu technicznego pozwalają nam łatwo zapomnieć, że na przykład, byt i siła nabywcza jednej trzeciej ludności Stanów Zjednoczonych zależne są od pszenicy i bawełny64.

Ciężkie położenie, w którem znajduje się farmer amerykański nie wymaga bliższych szczegółów, jest ono dość widoczne. Ceny, które on otrzymuje są najniższe z tych, jakie kiedykolwiek w dziejach Stanów Zjednoczonych istniały. Zaszłe wskutek kryzysu zmiany gospodarcze oznaczają ni mniej ni więcej, jak niebezpieczeństwo przejścia do stanu chłopskiego więcej aniżeli sześciu i pół miliona rodzin farmerskich.. Rodziny te stanowią dwadzieścia dwa procent ludności stanów Zjednoczonych. W r.1920 przypadało na nie piętnaście procent dochodu społecznego, w r.1925- jedenaście procent, w r.1928-już tylko około dziewięć procent, według zaś najnowszych obliczeń, opierających się na cyfrach związkowego departamentu rolniczego, dochód farmera spadł na blisko siedem procent65.

Towary, kupowane przez farmera kosztują dziewięćdziesiąt procent więcej, aniżeli w latach przed 1914 r. Sprzedaż własnych produktów daje mu czterdzieści trzy procent mniej niż wówczas. Cyfry te pochodzą z 1 sierpnia 1932r. i są uwierzytelnione przez departament rolnictwa. Świadczą one, że w tym czasie-r.1932-dolar farmera nie przedstawiał połowy wartości przedwojennej „(.), „Przypatrując się ubiegłym dwunastu latom, napotykamy na dwa niezaprzeczalne fakty. Po pierwsze, ostatnie trzy rządy związkowe w ogóle nie starały się pojąć problemu farmerów w duchu ogólno-narodowym ani też nie przedsięwzięły jego rozwiązania. Po drugie zaś zamknęły one rynki zagraniczne dla naszych nadmiernych i nadających się do eksportu wyrobów wskutek polityki celnej i handlowej, która, począwszy od taryfy Fordney-McCumber’a, a skończywszy na taryfie Grundy’ego, była wielkim wyzwaniem rzuconym handlowi światowemu, które w rezultacie przyniosło cła odwetowe innych narodów66.

Jak obliczyli amerykańscy ekonomiści 1 dolar popytu rolniczego (wydatki na ciągniki, nawozy itp.) wytwarza 2,73 DOLARA DOCHODU NARODOWEGO67. Rosnący popyt rolników wytwarza więc koniunkturę gospodarczą, podczas gdy popyt malejący wywołuje dekoniunkturę.

 

W wyniku przyrostu populacji ludzi spadała produkcja światowa zbóż w przeliczeniu na jedną osobę z 521kg w 1980, 361kg w 1990, 343kg w 2000, do 327kg w 2003 (dane do obliczeń zaczerpnięto z FAO i ONZ (sixbilpart1.pdf )). W 2004 zbiory wzrosły do 352kg na osobę (w latach 1822-1860 zbiory zbóż na 1 mieszkańca w Królestwie Polskim wynosiły około 210 kg rocznie68.

Od 1980 roku zbiory zbóż na świecie zwiększyły się z 1573,227mln ton do 2270,360mln ton w 2004r co stanowi przyrost o 44,3%. Został on osiągnięty dzięki wzrostowi średniej globalnej temperatury powietrza o około 0,7ºC.W tym czasie światowa populacja zwiększyła się z 3,02 do 6,45mld czyli 113,6%. Zmniejszyła się średnia podaż zbóż na mieszkańca Ziemi oraz zwiększyła się produkcja zwierzęca (wykorzystująca zboża na pasze) w wyniku czego wzrósł popyt i  wzrosły ceny zbóż. Jednak wzrost ten nie jest wystarczający dla producentów rolnych.

Na świecie głoduje prawie miliard ludzi. Ich popyt ogranicza logistyka transportów żywności ,która zaporowo podwyższa ceny wyżywienia. Musimy wzmóc wysiłki dla wynalezienia nowych i tanich masowych środków transportu żywności. To zapewni żywność głodującym i poprawi sytuację rolników na świecie, bo zapewni korzystny zbyt nadwyżek żywności.

Wskaźnikiem zbyt niskich cen płodów rolnych w XX wieku jest kryzys rolny w latach 30. XX wieku i  dopłaty do produkcji rolnej dla rolników obowiązujące w UE i w USA w okresie powojennym.

Od 1980 do 2004 populacja USA wzrosła z 227,726mln do 295mln a zbiory zbóż wzrosły z 301,133mln ton do 389,066mln ton. Spowodowało to spadek zbiorów zbóż per capita z 1322 kg do 1319 kg. W tym samym okresie produkcja zbóż w Chinach wzrosła z 286mln ton do 413mln ton tj. o 44,4% a ludność wzrosła z 1 mld do 1,3mld. Dało to wzrost produkcji zbóż per capita z 286kg na 317kg. W 2009 r. produkcja w Chinach wyniosła 530.8 mld kg a dochód netto na głowę rolnika wyniósł 735 $. W Polsce w 2004 roku produkcja zbóż na głowę mieszkańca wynosiła ok.777kg co przewyższa produkcję per capita Niemiec wynoszącą ok.620kg. Niemcy uzyskują ogromne ilości pasz z dalekomorskich połowów sardeli. To ratuje ich bilans żywnościowy. W 1951 roku konsumpcja zbóż per capita w Indiach wynosiła 93kg. Powyższe dane wskazują na ogromne zróżnicowanie w podaży żywności i w konsekwencji w stanie wyżywieniu całych narodów. Powinniśmy się obawiać pogorszenia warunków klimatycznych i ponownego ochłodzenia. Na pewno zmniejszy ono produkcję zbóż, być może do poziomu produkcji z lat 80. XX wieku, co może wywołać katastrofę żywnościową bo oznaczałoby to spadek produkcji o 40%. Przyrost produkcji rolnej trwa od początku XIX wieku (tj. od czasu gdy zaczęło się na świecie wyraźnie ocieplać) np. w okresie od 1810do 1900r. przyrost produkcji rolnej na jednego zatrudnionego w Szwecji  wyniósł 100%, w Niemczech o 200% . W Królestwie Polskim lat 1822-1860 produkowano 210 kg zbóż per capita, a nieurodzaje występowały często. Cytuję: W gub. grodzieńskiej przy wydzierżawianiu majątków przyjmowano, że na 10 lat przypada 1 rok całkowicie nieurodzajny, 2 lata nieurodzaju a 3 lata dobrego urodzaju, 4 lata średniego69. W chwili obecnej produkcja zbóż na głowę mieszkańca Polski wynosi ok. 777 kg. W okresie od 1815 do 1913r. przyrost produkcji pszenicy w Europie wyniósł 300% a w Szwecji 800%. Na polepszenie wyżywienia mieszkańców Europy wskazuje trend sekularny-systematyczne podnoszenie się średniego wzrostu populacji, które rozpoczęło się w połowie XIX wieku i trwa do dzisiaj70. Dominuje pogląd, że przyczyną trendu sekularnego jest poprawa w zakresie wyżywienia i mniejsza zachorowalność, która jest pochodną stanu wyżywienia i warunków socjalnych populacji71. Badania wzrostu poborowych w wieku XIX z terenu Polski i Rosji stwierdzają ,że średnia wzrostu poborowych z Polski jest wyższa niż poborowych rosyjskich72. Świadczy to o lepszych warunkach środowiskowych na terenie Polski. Badania udziału kosztów wyżywienia w ogólnych wydatkach niemieckich rodzin robotniczych wskazują na potanienie żywności od 1800 r. do dziś. W 1800 roku pięcioosobowa rodzina murarza wydawała 72,7% przychodów na środki spożywcze (44,2% na chleb a 14,9% na produkty pochodzenia zwierzęcego), a w 1965 r. w RFN czteroosobowa rodzina robotnicza wydawała na środki spożywcze 31,8% przychodów73. Świadczy to wszystko o bardzo złych warunkach klimatycznych (pogarszających się z południa na północ) na początku XIX w, powodujących wysokie ceny żywności. Na polepszanie warunków klimatycznych i zmniejszanie cen żywności wskazują szacunki budżetu przeciętnej angielskiej rodziny w której na członka przypadało dziennie 3240 kalorii w 1860, 3470 w 1880 i 3900 kalorii w 191474.

Złe warunki  klimatyczne na przełomie XVIII i XIX wieku potwierdzone są  przez pomiar temperatur powietrza w Warszawie jak to pokazuje poniższy wykres:

 

alt

 

Rys. nr 3. Zależność średniej temperatury rocznej (uśrednianej ponownie w dziesięcioleciach)  w Warszawie w latach 1781-1999 od aktywności sejsmicznej rejestrowanej w Polsce.

Opracowanie autora.

 

Temperatura powietrza jest wskaźnikiem klimatycznym wyznaczającym warunki wegetacji upraw rolniczych, które są tym gorsze na średniej szerokości geograficznej im temperatura powietrza niższa. Na wykresie Rys. nr 3 średnia temperatura powietrza w Warszawie mierzona od 1790 roku cały czas rośnie, co wskazuje na polepszające się systematycznie warunki wegetacji upraw zbożowych. Podane przez historyków przyrosty w produkcji zbóż (3,7-krotny wzrost produkcji zbóż w Polsce per capita od połowy XIX wieku) wynikały w ogromnej mierze z poprawy warunków klimatycznych tj. przyrostu średniej temperatury powietrza o 2,5ºC od roku 1790 do dziś. Od końca lat 70. XX wieku średnia temperatura powietrza podniosła się o 0,7ºC co spowodowało przyrost plonów o ponad 40%. Wpływ postępu w technice upraw i w nawożeniu oraz powiększenie powierzchni upraw na przyrost plonów trzeba uwzględnić, lecz trudno je oszacować. Jest pewne, że pogorszenie warunków klimatycznych oczekujące nas w przyszłości, może wywołać spadek plonów zbóż co najmniej o 50%, co przyniosłoby trudne do przewidzenia skutki w postaci światowej klęski głodu. Jak wskazują moje badania prowadziłoby to do totalnej światowej wojny, która prawdopodobnie przyniosłaby zagładę ludzkiej cywilizacji. W tym kontekście za priorytetowe należy uznać działania na rzecz zwiększenia produktywności  gospodarstw rolnych. Takie zwiększenie może mieć miejsce przez dekoncentrację własności rolnej - powiększenie już teraz ilości małych gospodarstw drogą zmniejszenia areałów dużych gospodarstw rolnych. Jak bowiem pokazują badania ekonomiki rolnej, małe gospodarstwa mają większą czystą efektywność techniczną i lepiej wykorzystują kapitał75. Inne badania76 wskazują, że małe gospodarstwa o obszarze poniżej 3 ha mają produkcję globalną na hektar o 81% większą niż gospodarstwa o powierzchni  powyżej 15 ha.

 

8.Wnioski

 

To co napisałem powyżej wskazuje to na konieczność, wszędzie tam gdzie to możliwe, popierania małych farm rodzinnych i stwarzania im, przez organizowanie zbytu produktów rolnych i zaopatrzenia w tanie środki produkcji, warunków do intensywnej produkcji rolnej. Takie warunki włościańskiemu rolnictwu stwarzał w Polsce feudalny system produkcji rolnej. Należy, odpowiednio go modyfikując, do niego wrócić.  Jednak należy pamiętać, że opłacalność przy produkcji zbóż rośnie wraz z powierzchnią gospodarstwa. Ten czynnik spowodował, że po uwłaszczeniu, w Europie prawdopodobnie zmniejszyła się opłacalność produkcji zbóż. Efektem była, w epoce parowców, opłacalność importu ziarna zza oceanu, którego wielkość w okresie 1913-1936 wynosiła od 9 do 15% dostaw ziarna na rynek kontynentalnej Europy77.  Współcześnie, małe gospodarstwa rolne upadają i tak się dzieje od Polski po USA - trwa koncentracja własności rolnej. Wieloletnie studia zagadnień klimatycznych i znajomość problematyki klimatu Ziemi upoważniają mnie do stwierdzenia, że zagraża nam najprawdopodobniej kolejne oziębienie klimatu. Już teraz, zaczynając od Polski, powinniśmy dekoncentrować własność ziemską aby nie dać zaskoczyć się zmniejszeniem produkcji żywności, co jest efektem ochłodzenia klimatu.