JustPaste.it

Tur Bielsk Podlaski 21/22 - podsumowanie sezonu

  1. Mecze

W sezonie 2021/22 Tur Bielsk Podlaski rozegrał 35 oficjalnych meczów (30 liga + 5 puchar). Wygrał 22 z nich, zremisował 3, przegrał 10. Bilans bramkowy: 81-49.

1mecze.PNG

Jesienne mecze już omawialiśmy podsumowując poprzednią rundę. Przejdźmy więc od razu do wiosny, w której widać zdecydowanie więcej „zielonych” i mniej „czerwonych” wyników.
Od razu dobry początek i wyjazdowe zwycięstwo z bardzo solidnym KS Wasilków. Następnie przegrana z Olimpią, choć i tak spośród wszystkich ostatnich meczów oficjalnych i sparingowych z tym rywalem ten był najlepszy w naszym wykonaniu. Lecz i tak bez punktów.

Potem seria 12 meczów bez porażki. Jesienią maksymalnie zdarzały się trzy takie spotkania z rzędu. W tej dwunastce uwagę zwracają świetne boje pucharowe. Odwrócony w drugiej połowie wynik w Krynkach i mordercza wygrana sercem i taktyką z Jagiellonią II. W lidze sporo spotkań w tym okresie graliśmy z rywalami z drugiej części tabeli, ale jesienią i w takich meczach potrafiliśmy stracić punkty. Nie tym razem. Mierzyliśmy się nie tylko z dołem, bo był też chociażby bardzo dobry i jakościowy pojedynek w Michałowie, który wyrwaliśmy w doliczonym czasie.

Po tej serii nadszedł dwumecz z Ruchem. Ligowe starcie, niejako zasłona dymna w wykonaniu obu drużyn przed finałem, nie było specjalnie ciekawe. Finał pucharu to już o wiele cięższy klimat. Niestety, chyba akurat wtedy wypadł nasz najsłabszy mecz w rundzie. Puchar zasłużenie pojechał do Wysokiego Mazowieckiego.

Zostawały jeszcze trzy mecze do końca. Chłopaki nie załamali rąk i wygrali wszystkie. A były to przecież starcia z pretendentem do awansu (ŁKS), zawsze zmotywowanym „klasycznym” rywalem (Cresovia) i ekipą bardzo silną na wiosnę (Warmia). Ta końcówka dała nam jeszcze trochę radości.

 

  1. Tabele

Tabela końcowa

2tabelakoncowa.PNG

Tabela jesienią

3tabelajesien.PNG

Tabela wiosną

4tabelawiosna.PNG

No i widać wszystko czarno na białym. Wiosną 12 punktów zdobytych więcej. Miejsce na podium za tą drugą rundę i tylko trzy punkty mniej, niż najlepsza po zimowej przerwie Olimpia. Jednak sezon ma dwie części i straty poniesione jesienią odbiły się na tym, że do podium ostatecznie mieliśmy znaczący dystans 14 punktów.

 

Mecze u siebie

5tabeladom.PNG

Mecze na wyjeździe

6tabelawyjazd.PNG

Stadion przy Orzeszkowej może nie był twierdzą, ale całkiem solidnie tu punktowaliśmy. Wygrywały u nas KS Michałowo, Ruch i Olimpia, a punkt wywiozła Sparta. Pozostałe spotkania rozstrzygaliśmy na swoją korzyść. Ciekawe, że nie ktoś z pierwszej dwójki, a ŁKS był najskuteczniejszy w swoim domu. Jeśli chodzi o wyjazdy, to wygraliśmy tylko 7 z 15 spotkań. Tu przede wszystkim jesienią były duże braki. Cresovia, MOSP, Czarni – w każdym z tych meczów może staraliśmy się prowadzić grę, ale strasznie przeciekaliśmy w obronie i traciliśmy po trzy lub więcej goli. Na wiosnę się to już nie powtarzało.

 

  1. Miejsca Tura w tabeli

Na poniższym wykresie przedstawiamy, jak zmieniało się miejsce Tura w tabeli w przeciągu rundy.

7miejscawtabeli.PNG

W poprzednim sezonie nie byliśmy ani przez chwilę poza podium. Teraz dla odmiany ani przez moment nie wskoczyliśmy do pierwszej trójki. Jesienią skakaliśmy między miejscami 6 - 10, kończąc rundę na 7. miejscu. Wygrana na inaugurację wiosny w Wasilkowie dała awans na pozycję numer 6. Rozpoczął się pościg za KS Grabówka, który był przez długi czas w TOP5. Ostatecznie udało się wyprzedzić beniaminka w 21. kolejce po zwycięstwie 2:0 w Szepietowie. Kolejny rywal do złapania to inny KS, ten z Michałowa. Z nimi zrównaliśmy się na sam koniec sezonu, ale bilans bramkowy mamy gorszy i pozostaliśmy na 5. miejscu.

 

  1. Formacja po formacji

W rozgrywkach IV ligi i pucharu w sumie w barwach Tura zagrało 28 piłkarzy. Wśród nich było 19 wychowanków oraz 10 zawodników o statusie młodzieżowca (urodzeni w 2001 i później).

Bramkarze

8bramkarze.PNG

Damian wrócił do klubu po półrocznym pobycie w Zniczu i był podstawowym bramkarzem. Zaliczył wiele dobrych występów, widać, że rośnie piłkarsko i zbiera doświadczenie. Drozdowski przez cały sezon i Nos jesienią naciskali Damiana na treningach i też dostali trochę minut.

Obrońcy

9obroncy.PNG

Krystian zazwyczaj prowadził w naszych statystykach pod kątem rozegranych minut. Tym razem jest trzeci w takiej klasyfikacji, ale za to jako jedyny zagrał we wszystkich meczach. Oczywiście był pewniakiem na prawej obronie. Po drugiej stronie często grał jego brat Rafał, ale także A.Kosiński czy Onacik. Damian jesienią grał dużo na środku obrony z Łochnickim, ale po zimie wyklarowała się inna para stoperów: P.Kosiński – Dzienis. Siedem goli tego ostatniego w pół sezonu! Zwracamy uwagę na Maksa, który zadebiutował w Turze mając zaledwie 15 lat i 1 dzień (w pucharze z LZS Krynki).

Pomocnicy

10pomocnicy.PNG

Na środek pomocy to my nigdy nie narzekaliśmy. Najwięcej minut w całej drużynie zaliczył Karol Kosiński, który miał trochę więcej innych zadań niż strzelanie bramek, a i tak nastukał 13 sztuk. Lewczuk i Niemczynowicz spędzili w tej formacji cały sezon, natomiast Łochnicki i A.Kosiński też sporo w obronie. Coraz więcej minut powinna w przyszłości dostawać młodzież, choć weź tu bądź mądry i wygryź któregoś z weteranów. A pozycje w pomocy tylko trzy:)

Napastnicy

11napastnicy.PNG

W ataku w zasadzie każdy grał wszędzie. Jedynie Janek trzymał się pozycji numer 9. Stypułkowski grał najwięcej z napastników, zazwyczaj na prawym skrzydle. Popiołek i Bazylewski wymiennie uzupełniali trójkę w ataku, najczęściej z lewej strony, Łukasz także trochę pograł na środku. To był w końcu jego sezon powrotu do dyspozycji sprzed kontuzji, a mówimy przecież o piłkarzu, który miał najwięcej minut w ataku w III lidze 17/18.

 

  1. Ustawienie

12lineup.png

Tak wygląda podstawowa jedenastka Tura, gdyby brać pod uwagę liczbę rozegranych minut. Troszkę trzeba było pokombinować, aby zmieścić chłopaków na pozycjach. Dlatego Stypułkowski na lewej stronie, choć częściej grał na prawej. Na tej flance z kolei Niemczynowicz, oczywiście środkowy pomocnik, który na skrzydle pojawiał się okazjonalnie, gdy wymagała tego sytuacja meczowa. Pierwszy rezerwowy – Dzienis (10 minut rozegranych mniej niż R.Kulikowski). W porównaniu do jedenastki jesienią wypadli Rogowski i Kacprowski, wskoczyli P.Kosiński i Onacik.

Pytanie – czy taka jedenastka zagrała razem na boisku w zakończonym sezonie? Odpowiedź – nie, ani przez minutę.

 

  1. Bramki

Strzelcy ogółem

13strzelcy.PNG

Janek został najlepszym strzelcem zespołu w rozgrywkach 21/22, choć 3/4 swoich goli zdobył jesienią. Za nim K.Kosiński i Stypułkowski, którzy też zapewnili nam sporo punktów. Czwarty pod względem goli jest Piłkarz Sezonu w naszym plebiscycie, który 7 z 8 trafień zanotował wiosną.

Skuteczność – liczba minut potrzebna na bramkę

14skutecznosc.PNG

Tylko jeden zdobyty gol, ale też mało minut i dzięki temu Władek wygrywa klasyfikację „co ile minut gol?”. Dobrą średnią minut ma Janek, a grający tylko jesienią Kondracki też całkiem niezłą.

 

  1. Kartki

Żółte kartki

15zolte.PNG

Czerwone kartki

16czerwone.PNG

Łącznie dostaliśmy 53 żółte kartki, około 1,7 żółtej na mecz. Taka średnia mniej więcej utrzymuje się w ostatnich sezonach. Czterech zawodników pauzowało w lidze za kartki, a Niemczynowicz nawet dwukrotnie. Dzienis także miał dwie takie pauzy, w tym jedną w pucharze. W jego przypadku to też konsekwencja kilku kartek otrzymanych jesienią w barwach Sokoła Sokółka.

Trzy czerwone, z czego jedna bezpośrednia. To tyle samo, co w zeszłym sezonie. Dwie w końcówkach bez wpływu na wynik, jedna za to na samym początku meczu z ŁKS. Ale dzięki niej stworzyliśmy thriller i wygraliśmy. Choć miło się to wspomina, to lepiej na przyszłość takich sytuacji unikać. Trzeci raz z ekipą z Łomży może się taka historia nie powtórzyć:)

 

  1. Bramkarze

 Liczba minut przypadająca na stracony gol

17brskutecznosc.PNG

Czyste konta

18czystekonta.PNG

Damian poprawił swoją średnią minut na gol w stosunku do jesieni – wtedy były to 52 minuty. Przede wszystkim jednak wrażenie robi jego liczba czystych kont. Dla porównania w poprzednim sezonie Patryk Sidun miał 10 takich meczów, a przecież prezentowaliśmy się lepiej i punktów zarobiliśmy więcej. Za czyste konto uważamy zagranie co najmniej połowy meczu, stąd Drozdowski i Nos mają po sztuce w spotkaniach, w których wystąpili właśnie dokładnie 45 minut.

 

  1. Podsumowanie

No i to by było na tyle. Pierwsza piątka była celem na drugą część sezonu z uwagi na straty poniesione w tej pierwszej. Także pod tym kątem – cel osiągnięty. Może przed sezonem widzielibyśmy Tura gdzieś wyżej, ale dużo silniejsza od zeszłorocznej IV liga zweryfikowała te ambicje.

Będziemy też żałować pucharu, bo nieczęsto mamy okazję o niego grać. To był trzeci finał w naszej historii. Gdy się jest tak blisko i puchar stoi na postumencie tuż obok boiska… Jednak to decydujące spotkanie nam nie wyszło i trofeum nie mamy. Za to ciepło będziemy wspominać pełną dramaturgii drogę w pucharowej kampanii.

Zawsze patrzymy na jasną stronę księżyca. W sezonie 21/22 było wiele dobrych występów, emocjonujących rozstrzygnięć, fajnych bramek. W podsumowującym podcaście wszyscy trzej dyskutanci przyznali szkolną oceną – 4. Czyli „dobry”, ale mógł być lepszy. Dzięki chłopakom za te 35 trudnych spotkań, podziękowania też tym, którzy dobrnęli do końca tego czytadła. Do zobaczenia i poczytania już niedługo w sezonie 22/23!