JustPaste.it

Witam,jestem tu jako Saphi. Na poszkole, jestem już prawie 8 lat i bywałam tu pod wieloma postaciami. Od momentu kiedy tu pierwszy raz zawitałam aż do teraz,dużo się zmieniło... ale pytasz czy na lepsze Poszkole? Otóż, raczej nie. Dlaczego? Uważam, że przede wszystkim ludzie stali się chamscy. Od 3 lat zauważyłam, że większość tu osób jest mało wyrozumiała, oschła i... upierdliwa ( bo inaczej nie da się tego nazwać ) w stosunku do innych. Jednak najgorszy jest ich brak kultury. Co chwila natykam się na osoby które przeklinają przy każdej możliwej okazji. Ja rozumiem, że czasem gdy ktoś się wkurzy może z jego ust polecieć pare wulgaryzmów i ostrych słów, ale żeby pisać tak za każdym razem? Co jakiś czas,zatrzymam wzrok przy komentarzu u kogoś na stronie... i widze w jaki sposób ludzie do siebie piszą. Pomiędzy jedną a drugą osobą nie ma choć najmniejszego szacunku. O wszystko się czepiają, nawet jak postawisz przecinek w złym miejscu lub zrobisz błąd tekstowy zupełnie przez przypadek. Ludzie nie są otwarci, przez co do każdej osoby podchodzą z wielkim dystansem. A to zniechęca innych do kontynuowania rozmowy. Nie powiedziałam oczywiście, że to dotyczy wszystkich, ale większości. Takie moje spostrzeżenia ( i nie tylko moje ) dotyczą przede wszystkim ludzi którzy piszą z innymi kreatywnie. Ja oprócz tego, że piszę autorsko, również jestem tą osobą która pisze w sposób kreatywny. Prawde powiedziawszy, większą frajde sprawiają mi kreatywne wątki niż te autorskie. Jednak jeśli chcesz w taki sposób ze mną popisać, na pewno nie odmówię :) Kreatywne pisanie rozpoczęłam już od samego początku jak tu zawitałam. Tworzyłam wraz z drugą osobą niesamowite i niestworzone historie. Tak... te dawne czasy na PS, to było coś. Za każdym razem gdy logowało się na stronę, czekało się w wielkim napięciu, ciekawym tego jak druga osoba odpowie na Twoją wiadomość. Pamiętam jak byłam wtedy koniem, haha taak. Teraz w tym momencie może być to dla Was śmieszne i dziwne, jednak kiedyś Poszkole było właśnie zawalone takimi zwierzakami i postaciami. Jedni wtapiali się w rolę przeróżnych zwierzaków a drudzy byli wampirami, wilkołakami, hybrydami, aniołami czy też po prostu zwykłymi ludźmi. Pamiętam jeszcze jak w pewnym momencie nastała "moda" na Belle i Edwarda ze Zmierzchu. Ludzie tu zakładali rodziny i grupy. Najfajniej wspominam grupy, ponieważ zbierały się tam wszystkie nasze wymyślone postacie i każdy przekazywał swój własny pomysł na wspólną historię która mogła nie mieć końca. Zazwyczaj były one fantastyczne i przygodowe. Było to bardzo dobre,ponieważ dzięki temu człowiek wchodząc na PS mógł się w końcu oderwać od tej codziennej szarej rzeczywistości a zatopić w wyimaginowanym świecie... Bardzo miło wspominam te chwile i nigdy ich nie zapomnę.Teraz to wszystko ucichło a dawne poszkole raczej już nie wróci.Te stare dobre czasy minęły jak Coca Cola sprzedawana w szklanych butelkach,która okazała się dużo lepsza od tej dzisiejszej puszkowanej czy nalewanej do plastiku. No ale cóż...to nie wróci. Zatem co mnie tu jeszcze trzyma i czemu za każdym razem gdy próbuję z tym skończyć...wracam? Otóż odpowiedź jest jedna, przyjaciele których tu mam i sentyment do tego portalu. Niestety większość ludzi już stąd odeszła lub po prostu nie wchodzi od wielu lat...ale ja wracam, bo uparcie czekam z nadzieją,że jeszcze Oni tu wrócą i będzie tak jak kiedyś.Teraz pozostało mi tylko kilka przyjaciół którzy są obecni i mam nadal z Nimi kontakt. Nawet dla takiej małej ilości warto tu powracać,a ja Wam dziękuję, że nadal ze mną jesteście i we wszystkim mnie wspieracie. To w sumie na tyle z tego co chciałam Wam wszystkim przekazać. Dziękuję Wam za przeczytanie i zapraszam do pisania! Możemy pisać kreatywnie lub po prostu popisać autorsko gadając o wszystkim co nam do głowy przyjdzie :) Piszmy na luzie! A w kreatywności również proszę o to samo. Bo co to za kreatywność która opiera się na ciągłych zasadach które Wy za każdym razem narzucacie? Piszmy bez tego, bo i mi i Tobie będzie łatwiej. Każdemu będzie łatwiej i nie będzie przy każdym pisaniu wątku niepotrzebnego stresu przed tym czy komuś to podpasuje czy nie.Zatem jeszcze raz...ZAPRASZAM DO PISANIA! PS: Jeżeli pamiętasz mnie jeszcze pod nickiem Shannon...pisz! Bardzo chętnie bym z Tobą popisała. A i jeszcze jedno,nie przyjmuję zaproszeń do znajomych od osób których nie znam lub po prostu nie są tego warte. Może w takim układzie dziwić Cię to,że mam ponad 100 przyjaciół. Odpowiadam więc ...jestem tu prawie 8 lat, a przez tak długi okres czasu można poznać wiele wspaniałych i wartych uwagi osób które z chęcią zaprasza się tu do przyjaciół.