JustPaste.it

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że akt ten dotyczy dokumentacji niearchiwalnej.

 

Wątpię, żeby dokumentacja dotycząca katastrofy smoleńskiej zaliczała się do tej kategorii, ale nawet jeśli to każdy dokument ma określony okres przechowywania (tak nawet niearchiwalny!).

 

I tak żeby nie być gołosłownym paragraf 5 ust. 1 tego „skandalicznego” zarządzenia brzmi: Dokumentacja niearchiwalna, po upływie okresu jej przechowywania określonego w jednolitym rzeczowym wykazie akt, podlega brakowaniu.

 

Żeby to lepiej zrozumieć należy przeczytać definicję ta z Wikipedii wystarczy. Jeżeli nie to zachęcam do aktów prawnych, podane są w źródłach w z których korzystał autor definicji.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dokumentacja_niearchiwalna

 

Dodam też, że wytworzone dokumenty, nawet niearchiwalne są rejestrowane i ślad po nich pozostaje w dziennikach które są przechowywane znacznie dłużej niż sam dokument. Ponadto trzeba uzyskać zgodę archiwum państwowego na niszczenie dokumentacji niearchiwalnej, tutaj strona Krakowskiego oddziału archiwum Narodowego, na której można przeczytać jak to mniej więcej wygląda:

http://ank.gov.pl/nadzor-archiwalny/glowne-zadania-nadzoru-archiwalnego/brakowanie-dokumentacji-w-archiwum-zakladowym-

 

Teraz pytanie, czy autor artykułu zadał sobie trud żeby chociaż dowiedzieć się jaką kategorię archiwalną (jestem przekonany na 100%, że są to dokumenty archiwalne), bądź niearchiwalną mają te dokumenty? Nie? No to może sprawdził jaki mają okres przechowywania wg. Rzeczowego wykazu akt? Nie skądże… Dlaczego? Bo łatwiej napisać stek kłamstw, dla ciemnego tłumu, który ustawi się z pochodniami pod MSW i zacznie skandować, że niszczą dokumenty jak Franz ze Stopczykiem.

 

Szkoda mi takich ludzi jak Pan, padacie ofiarą manipulacji. Przede wszystkim w przeciągu 2 miesięcy niezależna wrzuca już drugi podobny artykuł. Poniżej podaje pierwszy. Ta sama zasada dokumentacja niearchiwalna i kreowanie skandalu z niczego:

 

http://niezalezna.pl/70701-gp-ujawnia-platforma-zniszczy-kompromitujace-ich-dokumenty

 

Gdzie w rozporządzeniu wyraźnie jest napisane, że: brakowanie dokumentów następuje w dniu 1 stycznia po roku w którym upływa okres ich przechowywania

 

Oznacza to, że trzeba trzymać je w archiwum dłużej niż się je użytkuje (patrz. pogrubienie).

 

Mam nadzieję że moje wypociny nie pójdą na marne. W końcu lepszy jeden nawrócony…

Zachęcam do weryfikowania źródeł, wiem że potrzeba na to więcej czasu ale to chyba lepsze rozwiązanie, niż robienie z siebie leminga na TT. Pozdrawiam