JustPaste.it

Temat 2: Severus Snape jako bohater antycznej tragedii.

Rozważając temat, zajmij odpowiednie stanowisko, w oparciu o przynajmniej dwa argumenty.

 

Vain Devil, Winsford.

Zapewne wiele osób na stwierdzenie, iż postać Severusa Snape’a pasowałaby do opisu bohatera antycznej tragedii wywróciła by oczami, jednakże według mnie podobnie jak „w każdej legendzie znajdzie się ziarnko prawdy”, tak również w historii naszego bohatera możemy znaleźć wiele podobieństw Severusa do bohaterów antycznych tragedii.

Snape podobnie jak Edyp, czy Antygona wyrasta ponad przeciętność. Może nie jest to związane bezpośrednio ze statusem krwi/urodzeniem, ponieważ jak wiemy Severus był półkrwi, natomiast niewątpliwe wyróżniał się zdolnościami, które pozwalały mu np. przekształcać instrukcje eliksirów w taki sposób, by ich działanie było mocniejsze lub tworzyć czarnomagiczne zaklęcia.

Pomimo faktu, że jedną z cech antycznej tragedii jest niezmienność charakteru postaci, a jak wiemy Snape’a poznajemy zarówno z tej dobrej jak i złej strony, to jednak na jego korzyść działa fakt, że właściwie na przestrzeni tych siedmiu lat, kiedy toczy się akcja Harry'ego Pottera ostatecznie nasz nauczyciel Eliksirów działał przeciwko czarnej stronie mocy. Tak więc, biorąc pod uwagę jedynie 7 lat wyrwanych z czasoprzestrzeni możemy uznać, że Severus był postacią o niezmiennym charakterze.

Jednym z ważniejszych elementów w życiu bohaterów antycznych tragedii było obecność tzn. fatum i pomimo braku jego bezpośredniego ukazania w książce J.K.Rowling możemy dostrzec je właśnie na przykładzie Severusa Snape’a, który najpierw nieszczęśliwie się zakochał, następnie ten los odebrał mu ukochaną, ale apogeum nastaje w momencie wyboru, wyboru pomiędzy dobrem a złem, wyborem pomiędzy Dumbledorem a Voldemortem i jak się okazało wyborem, który najprawdopodobniej w obu przypadkach skończyłby się śmiercią (w tej bardzo optymistycznej wersji Azkabanem). Ukazałem tu tzn. konflikt tragiczny, który polegał na z góry skazanej na porażkę walce człowieka z losem. W przypadku Snape’a każdy wybór był zły patrząc z jego perspektywy, ponieważ w zasadzie na każdym kroku czaiła się śmierć. W każdej chwili pomimo umiejętności Okulumencji mógł zostać rozpracowany przez Śmierciożerców oraz samego Voldemorta, a cena jaką ponosił również była ogromna włączając w to między innymi największą zbrodnię jaką jest zabicie drugiego człowieka.

Pomimo tego, że Severus Snape nie był ulubioną postacią zapewne większości odbiorców (nie wliczam w to osób lubiących czarne charaktery ^^) to jednak ostatnia scena z jego udziałem zmienia cały pogląd na jego osobę zapewne u większości czytelników. Śmierć oraz w dalszej kolejności wspomnienia, w dużym stopniu wpływają na obcowanie czytelnika z tragedią bohatera. Wzbudzają litość oraz trwogę, dokonując oczyszczenia bohatera oraz może i samego odbiorcę.

Ostatnim już argumentem może trochę odbiegającym od cech samego bohatera antycznego, ale niewątpliwie związanego z teatrem antycznym były maski. Maski, przy pomocy, których aktorzy odgrywali swoje role. Czy, aby przypadkiem nie znaleźliśmy się w teatrze, w którym rozegrała się tragedia antyczna na naszych oczach? A Snape był naszym bohaterem tragedii antycznej? Na to jednak pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam :)