JustPaste.it

TYLKO KREATYWNIE

 

A więc, jak już to sobie wyjaśniliśmy, witam gości, zapraszam do lektury, są tu ważne dla mnie rzeczy, więc będę wdzięczna za doczytanie do końca. Postaram się nie być wylewna, ale jak znam siebie, to będzie jak zwykle. Nie jestem tu pierwszy raz, pojawiam się i znikam, powiedzmy że pamiętam czasy początków kreatywnego pisania. I wiele zmieniło się na dobre, a wiele na złe. Mianowicie, jeśli na profilu masz napisane "nie zaczynam", to zakończ czytanie teraz i wyjdź.

Lubię obszerne treści, ale nie wymagam ciągłego pisania po milion słów, jeśli akcja wymaga pchnięcia do przodu. Nie będę wyznaczać jakichś horrendalnych granic linijek, od których zaczyna się dla mnie dobra wiadomość, ale od razu mówię, że dla mnie 5 zdań, z których połowa opisuje strój, muskulaturę i ogólną zajebistość bohatera, nie są wątkiem wartym mojej uwagi. Więc nie będę na nie odpisywać, uprzedzam.

Ubóstwiam ludzi, którym nie szkoda czasu na zaczynanie wątków. Nie rozumiem, tak, jak wyżej pisałam, kiedy ktoś pisze na swoim profilu "nie zaczynam". Odstraszają mnie tacy ludzie. Ja uwielbiam tworzyć, zwłaszcza jeśli uda mi się coś z moim współautorem ustalić. Nie jestem obrażalska, jeśli nie podoba ci się wątek, możesz śmiało mi o tym powiedzieć, nie pogryzę. A nawet napisze coś nowego, albo wspólnie napiszemy :). Jak ktoś zaczyna mi się rzucać, jak ja mu powiem, że mi się coś nie podoba, to kończę rozmowę, także no. Chill. Mamy się czuć dobrze w wątku, a nie pisać na siłę. A wierzcie lub nie, ale widać na kilometr jak ktoś pisze z przymusu, na odwal.

Jestem raczej nieregularnie, opisuje wtedy, kiedy mam czas, a raczej nie mam go za dużo, pisuję też często po nocach. Nie lubię być poganiana, bo ja nikogo nie poganiam. O długich nieobecnościach staram się powiadamiać i tłumaczyć. A czasem są naprawdę długie. Więc, jeśli masz problem z tym, że raz odpisze ci tego samego wieczoru, a raz będę milczeć przez, załóżmy, miesiąc, to może lepiej się nie decydować na wątek że mną. Analogicznie, miło mi niezmiernie, jeśli ktoś odpisuje szybko, ale nie gniewam się jeśli zajmuje Ci to więcej czasu.

Nie jestem też robotem (a szkoda, wtedy może szybciej bym pisała, i bezbłędnie), więc sama popełniam błędy, ale nie lubię, kiedy ktoś totalnie ignoruje zasady poprawnej pisowni. Jak też łatwo zauważyć, lubię wielokrotnie złożone zdania. Ale to chyba wywodzi się z tego, że jestem gadułą i ciężko mi zakończyć jakąś myśl. Aczkolwiek, raczej (tak mi się przynajmniej wydaje, ale nie wiem) umiem w przecinki i ich brak najbardziej mnie boli.

Zwykle piszę obyczajówki, kryminały, romanse. Lubię trudne postaci, nieidealne. Moja za każdym razem jest inna, ale z pewnością nigdy nie będzie typową Peggy Sue. Nie zmienia się tylko imię. Często ludzie piszą tutaj, że hur dur, nie jestem taki/a wredna jak się wydaje. Ja to może i jestem wredna, ale trzeba mi dać do tego powód, czego odradzam. Szanujmy się! 

 

O, i przypomniało mi się, to, że odwiedzam strony, nie znaczy, że kogokolwiek poganiam. Tak sobie patrzę tylko, czy nie ma czegoś nowego. No hard feelings.